Cookies

1 gru 2015

Spekulatius

Ciasteczka na Boze Narodzenie, Spekulatius,


Nie ma adwentu bez spekulatiusa, przynajmniej w Nadrenii- Palatynacie, gdzie mieszkam. Dlatego tym specjałem rozpocznę grudniowe blogowanie. Spekulatius to płaskie, brązowe, korzenne ciasteczka z wzorem wyciśniętym specjalną formką. Dawniej były to historie z życia Mikołaja. Na współczesnych spekulatiusach, które w okresie przedświątecznym dostaniecie w każdym supemarkecie, widnieją obrazki statku, młyna, owcy lub wiejskiej chaty. Pogryzając te smaczne ciasteczka i popijając je gorącą herbatą, zastanawiam się, co oznaczają te filigranowe motywy. Okazuje się, że to nie tylko dekoracja. Wzory opowiadają o regionie z którego pochodzą: Nadrenii, Westfalli, Holandii, czy Belgii.





Swój szczególny smak spekulatius zawdziecza egotycznym przyprawom, które importowano z dalekiej Indonezji: goździkom, kardamonowi, cynamonowi. Gotową mieszankę możemy oczywiście kupić, ale ja gorąco namawiam do zrobienia jej samemu:

Przyprawa do spekulatiusa:

35 g cynamonu
10 g goździków
10 g imbiru
7 g kardamonu
7 g czarego pieprzu
12 g macis- kwiat muszkatałowy*

Najlepiej jest użyć całych ziaren lub kory, przyprawa bedzie wtedy bardziej aromatyczna. Wymieszać wszystko razem i utłuc w moździerzu lub zmielić. Można też użyć przypraw w proszku. Gotową mieszankę przechowujemy szczelnie zamkniętą.

  • Przyznam się szczerze, o gałce muszkatałowej słyszalam i używałam, ale o macisie musiałam troszkę poszukać.  to osnówka otaczająca brazowe nasiona zwane gałką muszkatalową i ponieważ z jednego owocu uzyskamy więcej nasienia niż osnówki, macis jest o wiele droższa. W bawarskiej kuchni macis, czyli Muskatblüte dodaje się do wyrobu białych kiełbasek. Ogólnie przyprawa bardzo chętnie używana w XVIII wieku, uległa zapomieniu. Może warto przypomnieć ją w okresie świątecznym piekąc spekulatius.

Domowy spekulatius na który Was dzisiaj zapraszam, nie wymaga specjalnych foremek, jest prosty do zrobienia i przepyszny. Już szukałam na giełdzie aukcyjnej w internecie, drewnianej foremki, która przed Świętami osiagaja horrendalne ceny, ale pomyslałam, że Wy pewnie też możecie mieć problemy z jej kupnem i to może zniechęcić do wypróbowania przepisu. Dlatego użyjmy zwykłych foremek do ciastek, moje mają falowany brzeżek, a dekoracyjny motyw zastąpimy płatkami migdałów. Zapraszam do wspólnego pieczenia :-)

Ciasteczka Spekulatius:

200 g masła
125 g cukru
1 jajko
szczypta soli
300 g mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżeczki przyprawy spekulatius
100 g mielonych migdałów
50 g płatków migdałowych

  1. Masło utrzeć na pianę, dodać cukier i przyprawy dalej ucierając. Dodać jedno jajko i sól. Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia i zmielonymi migdałami, dodać do utartego masła. Ciasto zagnieść i dać na przynajmniej 2 godziny do lodówki.

  2. Ciasto rozwałkować na grubość 3 milimetrów, podsypując delikatnie mąką. Wykrajać ciastka i ozdabiać płatkami migdałów. Piec w temperaturze 180ºC przez około 10- 15 minut, do lekkiego zezłocenia brzegów. Wyjąć, wystudzić na kratce.

** Ciasto zachowuje swoją formę, prawie nie rośnie, dlatego można użyć tradycyjnych foremek z wzorami do spekulatiusa. Życzę smacznego :-)








Z podanych skladnikow upieklam dwie foremki ciasteczek. Po upieczeniu ciasteczka sa lekko piekace w smaku, najlepiej przelozyc je do puszki i poczekac kilka dni, az sie przegryza :-)
Edyta

5 komentarzy:

  1. Muszę ich spróbować! Wyglądają pysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jak tu pysznie!
    Moja mama przywozi mi takie ciastka jak te pierwsze pokazałaś po prostu -MIODZIO!
    Muszę spróbować Twojego przepisu

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń