Cookies

10 wrz 2018

Zatopiony jabłecznik

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

Dzisiaj przepis na klasyczne ciasto z jabłkami tzw. zatopiony jabłecznik( Versunkener Apfelkuchen). Właśnie pod tą nazwą znajdziecie niemieckie przepisy na jabłecznik z dużymi kawałkami owoców w cieście. Zatopiony jabłecznik jest soczysty, poleży kilka dni, chociaż u nas wszystkie ciasta wytrzymują góra dwa dni. Kawałki jabłek nacinamy wzdłuż, albo robimy dekoracyjną kratkę. Dodatkowo posypujemy ciasto drobnymi kawałkami migdałów lub orzechów, a po upieczeniu cukrem pudrem. Idealne ciasto na środek tygodnia :-)

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com


Zatopiony jabłecznik:

Składniki:


4- 5 kwaskowych jabłek np. Elstar, Boskop
3 łyżki soku z cytryny
100 g miękkiego masła
100 g cukru
1 paczuszka cukru wanilinowego( lub domowy, waniliowy)
szczypta soli
3 jajka
150 g mąki
1, 5 łyżeczki proszku do pieczenia
50 g mielonych migdałów
3- 4 łyzki mleka
* migdały lub orzechy pocięte w kawałki( krokant) do posypania

Wykonanie:
1. Formkę o średnicy 26 cm: np. taka wyłożyć papierem do pieczenia.
2. Jabłka obrać, pokroić na ćwiarki, wyjąć gniazda nasienne. Ostrym nożem naciąć kratkę na wierzchu jabłek, a następnie pokropić sokiem z cytryny, żeby nie ciemniały.
3. Masło utrzeć z cukrem, cukrem wanilinowym i solą na pianę. Następnie pojedynczo dodawać jajka, dalej ucierając.
4. Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia i wymieszać z mielonymi migdałami. Dodać razem z 3- 4 łyżkami mleka do utartej masy jajeczno-maślanej.

Lekko zamieszać, do połączenia się składników.
5. Ciasto przełożyć do foremki do pieczenia i wyrównać. Jabłka ułożyć na wierzchu i lekko wcisnąć w ciasto, posypać krokantem. Piec w nagrzanym piekarniku około 40 minut. Smacznego!
http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com
http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com
Ciasto najlepiej smakuje z gorącą herbatą, na ławce w ogródku w ciepłym, jesiennym słońcu.
Życzę wszystkim dużo pogody życia i samych dobrych chwil!
Edyta


4 komentarze: