Cookies

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą olej. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą olej. Pokaż wszystkie posty

5 maj 2023

Pampuszki bez drożdży

buleczki-pampuszki-bez-drozdzy

Oj zaniedbałam Was, zapuściłam. I nie mam słów na usprawiedliwienie. Nawet nie powiem, że brak chęci. Bo chęci i zapał są u mnie zawsze. Tylko tym razem chęci poszły w kierunku: podróże. Bliższe i dalsze. Spotkania. Ciekawe i te mniej ważne. Rozmowy. Dobre, serdeczne, owocne. A blog siedzi sobie cichutko i czeka na swoją kolejkę.
 

Nazbierało się w tym czasie przepisów, aż trudno wybrać, od czego zacząć. Może po kolei: puszyste pampuszki bez drożdży. Aromatyczne bułeczki na cieście z olejem i białym serem. Proste, szybkie, bez wyrabiania ciasta i czekania, aż wyrośnie. Mięciutkie, pachnące czosneczkiem lub jeśli nie lubisz tego zapachu, to z dodatkiem świeżych lub suszonych ziół. Idealne na pożywne śniadanie lub przekąskę w środku dnia. Do zupy lub dla gości na grilla. Piekę je z różnymi dodatkami i jeszcze się nam nie znudziły. Z niedźwiedzim czosnkiem, suszona natka pietruszki, ziołami prowansalskimi. A najczęściej z czosnkową polewą. Znikają bardzo szybko, ale jeśli przypadkiem coś zostanie, kroimy je w plastry i podsmażamy na patelni. Podajemy z miska zielonej sałaty. I późny obiad gotowy.

Pampuszki można też upiec w wersji słodkiej np. z kawałkami jabłek i cynamonem. To tak zamiast deseru. 
Pampuszki bez drożdży to przepis, który na stale zagościł w naszym domu. I naprawdę jest warty zapisania. Polecam!
buleczki-na-proszku


Przepis na pampuszki bez drożdży:

Składniki na 18 sztuk:
300 g twarogu
1 płaska łyżka cukru
szczypta soli
2 jajka
4 łyżki oleju
270 g maki
1 płaska łyżka proszku do pieczenia
dodatkowo do posmarowania: 
1 żółtko i 1 łyżka mleka
2- 4 ząbki czosnku
świeży koperek
2 łyżki oleju
1 łyżka przegotowanej lub mineralnej wody
sól
Wykonanie:
1. Do miski twaróg i dokładnie rozdrobnić widelcem. Wsypać cukier, sól i wbić dwa jajka. Wymieszać rózgą kuchenną.
2. Następnie dodać olej i wszystko wymieszać na jednorodną masę. 
3. Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia. Stopniowo dodawać do masy olejowo- twarogowej. Szybko wymieszać rękami do połączenia się składników. Najlepiej na stolnicy lekko podsypanej mąką. 
4. Uformować wałek z ciasta i pokroić na 18 równych plastrów. Najlepiej na początek podzielić wałek na trzy części. A następnie każdą na 6. 
5. Uformować owalne bułeczki. Kłaść je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, w trzech rzędach.
6. Żółtko delikatnie roztrzepać z łyżka mleka i posmarować pampuszki z wierzchu. Piec w nagrzanym piekarniku w temperaturze 180 stopni 20- 25 minut. 
7. Po wyjęciu z pieca, bułeczki posmarować polewą czosnkowa:
Czosnek obrać i zmiażdżyć. Koperek drobno posiekać. Posolić i wymieszać z olejem i woda. Posmarować jeszcze gorące bułeczki. Jeść z umiarem z apetytem!
pampuszki-z-czosnkiem


pampuszki-na-ciescie-z-serem

A jeśli szukasz przepisów z ciastem twarogowo-olejowym na proszku polecam hitowe już bułeczki z jabłkami, koperty, ciasteczka z cukrem.
Wszystkiego dobrego
Edyta

1 mar 2022

Margherita proste, włoskie ciasto

margherita-proste-wloskie-ciasto
Margherita to proste, włoskie ciasto. Szybki i bardzo smaczny wypiek na każdą okazję. Na smutki, nerwy, do kawki i na pogaduchy. Ciasto, które upieczesz, kiedy ręce się trzęsą, a ucho łowi nowe wiadomości. I nic już nie jest takie ważne...

Próbuję normalnie żyć. Piec, gotować, pisać bloga dla Was. A nie mogę sklecić sensownego zdania. Tak niespokojne jest moje serce. I widzę jak pobudzeni są ludzie wokół. W ostatni czwartek omal nie potrącił mnie samochód wjeżdżający na stację benzynową przez chodnik. Jeszcze nie otrząsnęłam się z szoku, a za nim minęła mnie kolejna kobieta, przejeżdżając mi tuż przed nosem. Smutne jak bardzo człowiek może zezwierzęcieć przez kilka godzin...I jak ważny może się okazać pełny zbiornik...

I tylko dobrzy, serdeczni ludzie pozwalają zachować wiarę w to, że wszystko będzie normalnie. Od jakiegoś czasu ogladam na youtubie kontrowersyjnego Samuela, youtubera, śpiewaka operowego, który mieszka na w Dnieprze. Zachwycałam się jego podróżami do Odessy, na morze, zabawnymi rozmowami z Mamą, zakupami na miejscowych targowiskach. Polubiłam Dianę, jego siostrzenicę z Zaporoża, która rownież jest youtuberką

Czasami złościł mnie i bulwersował tak, że postanowiłam już nigdy go nie oglądać. Ale obok Samuela nie przejdziesz obojętnie. A w ostatnich dniach nikt inny nie podniósł mnie tak na duchu jak On. Jego codzienne relacje, pomoc uciekinierom z bombardowanych miejsc, gorący apel do Rosjan, tego nie da się opisać. Jeśli rozumiesz j. rosyjski i chcesz na żywo zobaczyć co dzieje się na Ukrainie, zajrzyj tutaj. Albo obejrz któryś z wcześniejszych filmików z ostatniego tygodnia. 
szybkie-ciasto-ucierane


Margherita-ucierane ciasto:

Składniki:
4 jajka
2 łyżki gorącej wody
125 g cukru
1 łyżka cukru waniliowego
100 g skrobi kukurydzianej lub mąki kartoflanej
100 g mąki
1 płaska łyżka proszku do pieczenia
2 łyzki oleju
Dodatkowo: tłuszcz i mąka do formy do pieczenia, cukier puder

Wykonanie:
1. Jajka rozdzielić. Żółtka utrzeć, wlać gorącą wode i ubić na puszystą pianę.
2. Dodać ponad połowę cukru i cukier waniliowy. Utrzeć na jasną, puszystą masę. 
3. Następnie dodać skrobię kukurydzianą, mąkę z proszkiem do pieczenia i olej. Krótko wymieszać.
4. Białka ubić na sztywno. Wsypać pozostały cukier i ubić na puszystą masę. Ostrożnie dodać do ciasta.
5. Formę o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia lub posmarować tłuszczem. Przełożyć do niej ciasto i wyrównać. Piec w nagrzanym piekarniku w temperaturze 180 stopni 25- 30 minut. do tzw. suchego patyczka. Wyjąć i wystudzić.
6. Schłodzone ciasto posypać cukrem pudrem. Z papieru wyciąć 3 paski szerokości 1 cm i położyć na cieście. Przez sitko posypać cukrem pudrem, a następnie ostrożnie zdjąć paski papieru.
jak-ozdobic-ciasto-szablony

przepisy-na-ucierane-ciasto

ciasto-z-pudrem-cukrem




Jako bloger nie mam prawa siać paniki lub wpływać na wasze nastroje. Ale nie mogę też milczeć i spokojnie piec kolejne ciasto...Trzymajcie się Kochani! Make love, no war!
Edyta

16 sty 2021

Ciasto w dziurki

ciasto-w-dziurki-z-dzemem

Przyznam się, że ciasto z dziurkami kompletnie mnie zaskoczyło. Jest bardzo smaczne, nie za wysokie i wygląda wesoło. Smakiem przypomina wypieki, które dostaniemy na urlopie w Egipcie lub Tunezji. Pokrojone na kwadraciki śmiało udaje małe ciasteczka. Nie potrafię jednak powiedzieć, jakie to jest ciasto. Z reguły gryziesz kawałek i mówisz: o, jaki lekki biszkopcik. Albo: o kruche ciasto. Pyszne, na masełku!

A tutaj siedzę i łamię sobie głowę. Już chciałam zacząć tradycyjnie: zapraszam na ciasto w dziurki z dżemem i kruchym spodem. Kruchym spodem? Coś mi tu nie pasuje. To ciasto jest inne od tradycyjnych przepisów. Przede wszystkim jest na oleju. Z dodatkiem soku pomarańczowego. Składniki mieszamy krótko przy pomocy rózgi kuchennej. Ciasta nie trzymamy w lodówce. Nie jest to więc ciasto kruche, ani też ucierane. Bardzo zabawnie wyglądają wgłębienia wypełnione marmoladą. Robimy je dołem kieliszka. Trzeba go trochę posypać mąką i lekko dociskać do ciasta. Może się zdarzyć, że ciasto przyklei się do kieliszka, a w cieście na foremce zrobi się dziurka. Wtedy trzeba ostrożnie odlepić je od kieliszka i zakleić dziurkę. Po upieczeniu wszystko się wyrówna, a ciasto posypiemy cukrem pudrem. 

Dżem wybieramy o dowolnym smaku. Polecam dżem morelowy. Kilka łyżek dżemu podgrzewamy w garnuszku i łyżeczką wlewamy do dziurek. Nie trzeba rękawa cukierniczego, ani żadnych sztuczek. Jest to z jednych łatwiejszych zadań przy pieczeniu ciasta. A piękny kolor dżemu wprawi każdego w dobry humor. Dziurki wygladają jak małe pomarańczowe słoneczka. Gorące słońce nad Saharą... można pomarzyć.
Ciasto z dziurkami musi się trochę przegryźć i następnego dnia jest bardziej miękkie i smaczniejsze. A więc jak, masz chęć na krótki urlop w styczniu? Próbujemy kawałeczek ciasta z zamykamy oczy, żeby nie widzieć tych nawałów śniegu. Mhhhhm...prawie jak na urlopie w Egipcie :)

przepis-na-ciasto-z-dzemem

Ciasto z dziurkami:

Składniki:

1 jajko

szczypta soli

60 g cukru

1 cukier waniliowy ( najlepiej domowy)

ewentualnie 0, 5 łyżeczki świeżo startej skórki pomarańczowej

60 ml soku pomarańczowego

80 ml oleju

350 g mąki

2 łyżeczki proszku do pieczenia

dodatkowo:

trochę mąki

kieliszek

cukier puder do posypania

3- 4 łyżki dżemu np. morelowy, pomarańczowy, brzoskwiniowy

Wykonanie:

1. Jedno jajko, szczyptę soli, cukier i cukier waniliowy umieścić w misce. Krótko zamieszać rózgą kuchenną. Można dodać świeżo startą skórkę z pomarańczy.

2. Wlać sok z pomarańczy, zamieszać. Następnie wlać olej i krótko zamieszać. Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia i dodać w dwóch porcjach. Wymieszać tylko do połączenia się składników. Zagnieść na kulę. Ciasto wyjdzie trochę klejące, ale tak ma być.

3. Foremkę wyłożyć papierem do pieczenia. Ciasto lekko spłaszczyć i położyć na środek formy. Następnie dłonią osypaną mąką lekko przygnieść ciasto do dna formy i równomiernie rozprowadzić.

4. Dół kieliszka lekko oprószyć mąką. Dociskając do ciasta, robić małe wgłębienia. Uwaga: nie mają to być dziurki na wylot. 

5. Ciasto piec w nagrzanym piekarniku w temperaturze 160 stopni przez 35 minut. Po wystudzeniu ciasto posypać cukrem pudrem. Dżem podgrzać przez chwilę w garnuszku, aż zrobi się płynny( dosłownie parę minut). Nakładać przy pomocy łyżeczki do dziurek. Ciasto pokroić na kwadraty. Ewentualnie polać roztopioną czekoladą. Smacznego!

jak-zrobic-ciasto-z-dziurkami-przepis
szybkie-ciasto-do-kawy

przepisy-na-szybkie-ciasta-z-dzemem

ciasto-z-oczkiem-z-marmolady

Życzę Ci dużo radości w zaśnieżonym styczniu. Taka okazja nie prędko się powtórzy.

Enjoy :)

Edyta

17 sie 2020

Pomarańczowe ciasto z olejem

 

pomaranczowe-ciasto-z-olejem


Wspaniałe  ciasto mocno pachnące pomarańczami. Idealne do upieczenia w tygodniu do popołudniowej kawki lub herbaty. Bardzo łatwe i szybkie do zrobienia. Dodatkowo można ciasto nakłuć wykałaczką i nasączyć sokiem z pomarańczy. Wiadomo najsmaczniejszy jest sok świeżo wyciśnięty. Przepis można podrzucić dzieciom, jeśli mają ochotę na eksperymenty w kuchni. Jedyny mankament- ciasto znika przy jednym posiedzeniu. 


Pomarańczowe ciasto z olejem:

Składniki:

4 jajka 

180 g cukru

1 paczuszka cukru waniliowego

200 ml oleju

200 ml soku z pomarańczy, najlepszy świeżo wyciśnięty

skórka z 2 pomarańczy

300 g mąki

2 łyżeczki proszku do pieczenia


Wykonanie:

1. Foremkę o średnicy 24- 26 cm wyłożyć papierem do pieczenia.

2. Jajka, cukier i cukier waniliowy utrzeć na puszystą masę. Następnie dodać olej, sok z pomarańczy i pomarańczową skórkę. Szybko wymieszać. Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia. Wsypać do ciasta i wymieszać, tylko do połączenia się składników. 

3. Przełożyć do przygotowanej foremki i piec w nagrzanym piekarniku 180 stopni przez 45 minut. 

Po upieczeniu ciasto schłodzić przez około 15 minut i wyjąć z formy. 

szybkie-ciasto-pomaranczowe

szybkie-przepisy-na-ciasta


Miłego tygodnia i smacznych wypieków

Edyta

20 mar 2020

Zygzakowa rolada

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com/2020/03/zygzakowa-rolada.html
Zygzakowa rolada to idealny wypiek na obecną sytuację. Mięciutka, pachnąca, wilgotna, smakiem przypomina drożdżowe wypieki. Podaję przepis dla wszystkich, którzy nie kupili drożdży, a mają chęć na pyszny makowiec. Choć ciasto wygląda na pracochłonne, wcale tak nie jest. Makowa rolada jest bez drożdży. Na cieście twarogowo-olejowym, łatwym i szybkim do zrobienia. Oczywiście pod warunkiem, że mamy jakiś nabiał w domu: kremowy serek, twaróg, ser z wiaderka. Serek na ciasto powinien mieć kremową konsystencję. Na zwykłe ciastka wystarczy go dobrze rozgnieść widelcem. Na roladę proponuję dobrze zmielić przez maszynkę lub wziąć serek z wiaderka. 
Ciasto twarogowe jest naprawdę łatwe. Składniki mieszamy i gotowe. Dla pewności można połaczyć je po kolei tak jak w opisie niżej. Na masę biorę mak z puszki i mieszam go ze śmietaną. Oczywiście możecie przygotować tradycyjną masę makową tak jak na świąteczne makowce. 
Ciasto zwijamy jak roladę i pieczmy w keksówce. Można je też zawinąć w papier do pieczenia i upiec na blaszce. Dodatkowym efektem jest dekoracyjny zygzak nacięty ostrym nożykiem. Takie wzorek bardzo ciekawie wygląda i ciasto inaczej smakuje. Zapraszam :)
http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com/2020/03/zygzakowa-rolada.html

Zygzakowa rolada:
Składniki:
150 g sera z wiaderka
80 g cukru
1 łyżka cukru waniliowego
1 jajko
szczypta soli
300 g mąki
6 łyżek oleju
2 łyżeczki proszku do pieczenia
ewentualnie:
2- 4 łyżki mleka

Nadzienie:
200 g mielonego maku( u mnie gotowa masa z puszki)
100 g śmietany
dodatkowo:
1 żółtko
1 łyżka mleka

Wykonanie:
1. Serek wymieszać z cukrem i cukrem waniliowym. Dodać jajko i szczyptę soli. Ubić trzepaczką na gładką masę. 
2. Powoli wlać olej, ciągle mieszajac. Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia. Dodać połowę do ciasta i zagnieść. Następnie wsypać resztę maki. Ewentualnie można wlać 2- 4 łyżki mleka. Ciasto powinno być miękkie, ale nie może być za rzadkie. Zagnieść ciasto w kulę i odłożyć na 15 minut w pokojowej temperaturze, żeby odpoczęło. 
3. Masę makową wymieszać ze śmietaną. Prostokatną foremkę wyłożyć papierem do pieczenia.
4. Ciasto rozwałkować na prostokąt 35X 40 cm. Masę makową nałożyć na ciasto, zostawiając trochę wolnego miejsca przy brzegu. Zwinąć jak roladę, a końce podłożyć pod spód. Włożyć do prostokątnej foremki. 
5. Żółtko zmieszać z mlekiem i posmarować roladę. Ostrym nożykiem naciąć z wierzchu wzorek zygzak na głębokość około 0, 5 centymetra.
6. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec w temperaturze 180 stopni około 35-40 minut. Ostudzic w foremce i podawać :)
http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com/2020/03/zygzakowa-rolada.html

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com/2020/03/zygzakowa-rolada.html

Z powyższego przepisu można upiec smaczne ciastka. Rozwałkować ciasto na stolnicy podsypanej mąką i wycinać foremką różne kształty: zajączki, serca, dinozaury. Ktoś widział filmik hiszpańskiej policji na twitterze, o dinozaurze na ulicy? Jestem w podobnym nastroju, a Wy?

Trzymajcie się, wytrzymamy :)
Edyta

13 mar 2020

Włoskie babeczki Soffioni abruzzesi



Zapraszam na przepyszne włoskie babeczki Soffioni abruzzesi. Kruche ciasto i nadzienie z serka ricotta z lekką cytrynową nutą to idealny wypiek na Wielkanoc. Serowe babeczki pięknie wyglądają w koszyczku. Można je podać do świątecznej kawy. A jak znam życie, u nas pojdą już na śniadaniu. Te malutkie serniczki na kruchym cieście tak kuszą, że musiałam je upiec dużo wcześniej. Kto by wytrzymał aż do Wielkanocy. Teraz w tym stresującym czasie wszystkie postanowienia wydają się szczególnie trudne do dotrzymania. Ale pewnie to tylko takie moje wymówki. Piekę ciasto za ciastem, piję kawę jak smok i kupuję cukier paczkami, jakby miało go jutro zabraknąć. To ciekawe, jakie mamy upodobania smakowe. Jedni kupują kaszę, chociaż normalnie przez cały rok nawet jej nie tkną. Inni makaron lub chińskie zupki. 
Co ja jeszcze kupuję oprócz cukru? Czerwoną fasolę. Dla mnie jest to produkt numero uno. Z fasoli można zrobić wszystkie sałatki, dodać do ryżu, upiec ciasto lub ciasteczka. Albo zjeść całą puszkę naraz jak cukierki. Jeśli nie wiecie jakie zrobić zapasy, polecam czerwoną fasolę.
Dodatkowo białą fasolę, czerwoną soczewicę, albo najlepiej wszystkie jej rodzaje, chociaż czerwoną najszybciej się gotuje. Dodatkowo suchary, wodę kokosową, olej i mąkę. I na wszelki wypadek wodę mineralną. I można zostać w domu na 2 tygodnie. Ale tak na serio, czy naprawdę? 
I chociaż miałam pisać tylko o włoskich babeczkach schodzę z tematu. Dolce-vita-in-my-kitchen to blog kulinarny i ja chcę Was smacznie nakarmić, podzielić się przepisami i poprawić nastrój. 
Więc jakie to były babeczki i skąd taka nazwa? Soffioni Abruzzesi w tlumaczeniu z włoskiego to dmuchawce z Abruzji. Delikatne, puszyste, mięciutkie, ale bardzo kruche. Ciekawe, czy Wam też skojarzą się te mini serniczki z delikatnymi roślinkami?
Polecam upiec i spróbować. Niżej podaję przepis, u mnie z małymi zmianami. Nie miałam serka ricotta, więc wzięłam zwykły ser z wiaderka, taki jak na sernik. Jeśli weźmiecie serek ricotta, być może trzeba go będzie odcedzić na sitku. Do ciasta dodajemy prawdziwej oliwy, u mnie jest to olej słonecznikowy.
Jak przeliczyć 50 g oliwy na łyżki? Wyszperałam, że 1 łyżka stołowa oliwy to 10 g. Czyli musimy wziąć 5 łyżek oliwy. Ciasto jest dość zwarte i trudno się wałkuje. Proponuję od razu rozejrzeć się za jakimś silnym, muskularnym ramieniem. Jeśli ramienia nie ma, trzeba się będzie trochę wysilić. Ale może akurat tak mi się tylko wydało :) 
I jeszcze wskazówka dotycząca wyglądu babeczek. Można je upiec w zwykłej foremce na 12 muffinów. Ja wzięłam pojedyncze, blaszane foremki. Surowe ciasto kroimy na kwadraty. Warto jest użyć do tego radełka do ciasta. Falowane brzeżki wyglądają wyjątkowo ładnie. Bardzo polecam :) 


Włoskie babeczki Soffioni abruzzesi:

na 12 babeczek
Składniki:

Ciasto:

300 g mąki
80 g cukru
2 jajka
50 g oliwy= 5 łyżek
sól

Nadzienie:

3 jajka
100 g cukru
0, 5 łyżeczki cukru waniliowego
400 g serka ricotta lub serka z wiaderka
0, 5 łyżeczki startej skorki cytrynowej
tłuszcz do foremek
mąka do posypania foremki

Wykonanie:

1. Mąkę, cukier, jajka, oliwę i sól wsypać do miski i zagnieść na gładkie ciasto. Najlepiej najpierw mikserem na grubą kruszonkę, a następnie ręcznie na stolnicy na gładkie ciasto. Zawinąć w folię spożywczą i wstawić do lodówki na godzinę. 
2. Przygotować foremkę na muffiny lub pojedyncze foremki na babeczki. Wysmarować tłuszczem i lekko posypać mąką. Nadmiar mąki strzepnąć. 
3. Jajka rozdzielić. Żółtka utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym. Dodać serek i startą skórkę cytrynową. Białka ubić na pianę i ostroznie dodać do masy.
4. Ciasto wyjąć z lodówki. Rozwałkować na stolnicy posypanej mąką. Podzielić na 12 kwadratów 10 cm. Włożyć ciasto do formy na muffiny, tak aby utworzyć koszyczki. Na środek kłaść nadzienie i lekko nakryć rogami ciasta. Nie trzeba nakrywać całego sera, tylko lekko przykryć po bokach. Piec w nagrzanym piekarniku w temperaturze 180 stopni około 30 minut. Przed podaniem można Soffioni abruzzesi posypać cukrem pudrem.



Włoskie pyszności smakują najlepiej w miejscu ich pochodzenia. Życzę nam wszystkich, abyśmy mogli spróbować ich właśnie tam, we Włoszech. I żeby cała ta tragedia, która rozdziera nam serca, jak najszybciej się zakończyła. Jesteśmy z Wami! 
Bella Italia :*
Edyta

29 kwi 2019

Babka Żyrafa

Babka Żyrafa to zdecydowanie hit internetu. Szczególnie na włoskich blogach, odkąd autorka przepisu Natalia Cattelani zaprezentowała ciasto w telewizji. La ciambella giraffa zachwyca wszystkich. I nic dziwnego. Ciasto we wzorki wygląda przepięknie i jest bardzo smaczne. Mięciutkie i pięknie pachnie. Można jeść je już na śniadanie, bo nie jest za słodkie. I bardzo nadaje się dla dzieci. Na wszystkie kinderbale lub imprezy w przedszkolu. Bardzo gorąco polecam Wam ten przepis. Babka jest w zasadzie prosta do zrobienia. Przygotowujemy dwie masy z podobnych składników. Do jednej dodajemy ubite białka, to będzie ta jasna warstwa. Do drugiej żółtka. Warto jest zdobyć jajka od wiejskich kur z żółtymi żółtkami. Do bladych żółtek można dodać odrobinę kurkumy, żeby po upieczeniu różnica między masami była lepiej widoczna. Nie jest to oczywiście konieczne. I pamiętajcie, żeby zawsze uważać z kurkumą. Złota zasada jak w życiu: zachować umiar. Dodawać tylko ciupeńkę. Nadmiar kurkumy może zabić. No, lekko przesadziłam. Człowieka nie zabije, ale kubki smakowe może.
Warstwy ciasta na przemian wkładamy do foremki z kominem i posypujemy kakao. Najlepiej przygotować sobie małe sitko do posypywania. Nakładając kolejną warstwę uważajmy, żeby nie zepsuć poprzedniej. Chociaż nic złego się nie stanie. Paski będą mniej widoczne, ale Żyrafa będzie miała fantazyjny wzór, inny niż wszystkie. Ostatniej warstwy ciasta już nie posypujemy kakao.
Bardzo polecam Wam ten przepis. Żyrafa pięknie wyrosła i wyszła mięciutka. A osoby testujace stwierdziły zgodnie: Wiesz jak ona smakuje? Jak sękacz.
Ale możliwe, że była to kwestia smacznych, wiejskich jajek.


Babka Żyrafa:

Składniki:

żółta masa:
5 żółtek
100 g cukru
1 łyżeczka cukru waniliowego
50 ml mleka
50 ml oleju
150 g mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
ewentualnie trochę kurkumy lub skórki cytrynowej

biała masa:
5 białek
100 g cukru
1 łyżeczka cukru waniliowego
szczypta soli
50 ml mleka
50 ml oleju
50 g mąki migdałowej*
100 g mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
kakao
tłuszcz do formy

Wykonanie:
1. Żółtka utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą pianę. Powoli dodawać mleko na przemian z olejem i dalej ucierać. Można dodać szczyptę kurkumy lub startej skórki cytrynowej. Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia i dodać do masy jajecznej. Wymieszać do połączenia się składników.
2. Przygotować białą warstwę. Białka ubić na sztywno. Dodać cukier, sól i cukier waniliowy. Powoli dodawać mleko z olejem na przemian. Na koniec dodać obie mąki zmieszane z proszkiem do pieczenia.
3. Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Formę z kominem dobrze nasmarować tłuszczem. Obie masy podzielić na pół. Najpierw włożyć do formy masę żółtą. Posypać obficie kakao, najlepiej przez sitko, tak aby nie było widać masy jajecznej. Na to ostrożnie wyłożyć połowę masy białej. Posypać kakao. Ponownie masę żółtą, na to kakao. Zakończyć masą białą, już nie posypywać kakao.
4. Ciasto wstawić do nagrzanego piekarnika i piec około 35- 40 minut w temperaturze 180 stopni. Najlepiej sprawdzić wykałaczką, czy ciasto jest już upieczone.
* jeśli nie mamy mąki migdałowej, można zastąpić ją zwykłą( wziąć 150 g mąki pszennej)
Lasuchy mogą polać ciasto roztopioną czekoladą.






Życzę Wam miłego tygodnia i dużo odpoczynku. Może znajdziecie czas, żeby upiec babkę żyrafę, jest przepyszna i godna polecenia.
Edyta 

22 lis 2018

Popękane ciasteczka cytrynowe

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

Tadam tadam! Sezon na bożonarodzeniowe ciasteczka uważam za otwarty. Na początku adwentu wszystkie metalowe puszki na ciastka powinny być napełnione, więc wiele czasu już nam nie zostało. Popękane ciasteczka cytrynowe to moja pierwsza propozycja, a będzie ich jeszcze wiele. Bardzo jestem ciekawa, ktore najlepiej Wam posmakują. Gdybym miała opisać dzisiejsze ciasteczka, to można powiedzieć, że jest to daleka kuzynka makaroników. Lekko bezowata, delikatnie chrupiąca i mięciutka w środku. Nigdy, ale to nigdy nie wolno jeść tych ciasteczek jeszcze gorących. Pewnie jest podobnie ze wszystkimi wypiekami, ale ja nie mogę się oprzeć i muszę natychmiast spróbować jak wyszły. Gorące cytrynowe ciasteczka smakują jak suche biszkopty i są niezbyt smaczne. Dopiero po całkowitym wystygnięciu,, rozwijają swój aromat“ jakby to określił koneser.
Moje ciasteczka już zniknęły, więc pewnie upiekę je ponownie, są idealne do popołudniowej herbatki i ciekawej książki. Polecam :-)

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com


Popękane ciasteczka cytrynowe:


Składniki:

5 łyżek oleju
2 jajka
180 g cukru
utarta skórka z cytryny ekologicznej
1 łyżeczka cukru waniliowego( lub odrobinę płynnego ekstraktu waniliowego)
150 g mąki pszennej
100 g mąki kukurydzianej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
odrobinę kurkumy, dosłownie na czubku noża
cukier puder ok. 50 g


Wykonanie:

1. Do miseczki wlać olej i całe jajka. Ubijać mikserem na średnich obrotach przez minutę. Dodać cukier, skórkę z cytryny i cukier waniliowy.
2. Dodać obie maki i proszek do pieczenia, szczyptę soli, odrobinkę kurkumy. Zmiksować do połączenia.
3. Ciasto zawinąć w folię spożywczą i włożyć do lodówki przynajmniej na 2 godziny.
4. Dwie prostokątne foremki wyłożyć papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Cukier puder przesiać do miski. Z ciasta formować nieduże kulki. Wybrałam wielkość pomiędzy orzechem włoskim, a czereśnią. Ciasto jest dość klejące, więc najlepiej jest zwilżyć rece. Kulki obtaczać w cukrze pudrze i kłaść na blaszkę. Piec w nagrzanym piekarniku około 13 minut. Nie powinny być zbyt ciemne. Po wystygnięciu przechowywać w zamkniętym pojemniku.
Smacznego,

Edyta

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com



Zrodlo przepisu lecker.de

24 sty 2018

Beignet z Nowego Orleanu


Beignet z Nowego Orleanu
Powiem uczciwie, fanem pączków nigdy nie byłam. Wyjątek stanowią malutkie ,,quarki“, czyli pączki z dodatkiem twarożku, kładzione łyżką na gorący olej. Lubię też fińskie Munkkis. Może dlatego, że mocno pachną kardamonem i nie wyczuwam w nich smaku oleju. Ostatnio jednak przeżyłam kompletne zaskoczenie. Moim sercem zawładnęły New Orlean Beignet, czyli pączki z Nowego Orleanu. Najpopularniejsze są beinet z Kawiarni Cafe du Monde w historycznej francuskiej dzielnicy Nowego Orleanu. Kawiarnia jest otwarta 24 godziny na dobę, oprócz Świat Bożego Narodzenia i...huraganu. Atrakcją dla turystów są beignet pokryte grubą warstwą cukru pudru i kawa z cykorii. Po wczytaniu się w liczne przepisy na orleańskie beignet, nie potrafiłam się oprzeć i postanowiłam je usmażyć, nie czekając na karnawał. Wyszły przepyszne, leciutkie, z dziurką w środku i zupełnie nie wyczuwa się w nich oleju. Prawdziwe, orleańskie są kwadratowe, moje wyszły lekko owalne.  Jadłam je z cukrem, albo polane syropem klonowym. Obie wersje bardzo smaczne. I stwiedzam, że właściwie to... lubię pączki. Nawet bardzo.
Z podanej ilości składników wyszły nam 37 beignets, ale ponieważ ostatnie porcje były różnej wielkości, przyjmijmy, że pączków będzie 30. Gorąco polecam.

Orleańskie beignet


Beignet z Nowego Orleanu:


Składniki:

1 szklanka ugotowanego mleka( nie za ciepłego)
2 łyżki oleju
1 jajo
łyżki cukru
1 paczuszka suszonych drożdży
3 szklanki maki( i na dosypywanie)
1 łyżeczka soli
0,5 łyżeczki cynamonu
olej do smażenia
garnek z grubym dnem lub frytownica

Wykonanie:

Mleko, olej, jajko i cukier dać do miski. Wymieszać i dodać drożdże. Dobrze wymieszać, aż drożdże się rozpuszczą. Dodać mąkę z solą i cynamon, dobrze zagnieść i zostawić na 45 minut, aż ciasto urośnie.
2. Wyrośnięte ciasto zagnieść na stolnicy posypanej mąką. Rozwałkować i pociąć na małe kwadraty. Zostawić do podrośnięcia.
3. Beignet smażymy na głębokim oleju jak pączki. Olej podgrzewamy, jeśli chcemy sprawdzić temperaturę, można wrzucić kawałek obranego ziemniaka. Gdy ziemniak się zarumieni jak frytka, olej jest gotowy.
4. Beignets smażymy na złoto z obu stron i wyjmujemy łyżką cedzakową. Kładziemy na bibułkę do odsączenia. Posypujemy obficie cukrem pudrem, albo podajemy z syropem klonowym. Smacznego.


Beignet z Nowego Orleanu.




Trzymajcie się ciepło,

Wasza Edyta :-)