Cookies

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą z piekarnika. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą z piekarnika. Pokaż wszystkie posty

10 sie 2020

Brokułowe placuszki z piekarnika

brokulowe-placuszki-z-piekarnika
 Po dłuższej przerwie zapraszam na brokułowe placuszki z piekarnika. Smaczne, zdrowe i pożywne. Placuszki świetnie nadają się na obiad lub na ciepłą kolację. Jeśli upieczemy je w piekarniku, nie trzeba będzie tyle tłuszczu, co przy smażeniu, a plackibędą bardziej dietetyczne. Do placków wykorzystałam mrożone brokuły. Można je wrzucić do maszyny kuchennej i rozdrobnić. Ja lubię je trochę pogotować, a właściwie zblanszować w osolonej wodzie, a następnie rozgnieść widelcem, a grubsze kawałki pokroić nożykiem. Brokuły powinny być miękkie, ale nie za bardzo rozgotowane, bo stracą wszystkie cenne składniki. Placuszki są bardzo łatwe do zrobienia i nie trzeba brudzić dużo sprzętu kuchennego, żeby je zrobić. A z czym najlepiej smakują placki z brokułów? Oczywiście według upodobania. Można podać je z bukietem surówek, gotowanymi warzywami, ryżem, dowolnym dipem np. jogurtowym lub grzybowym sosem na ciepło. 

placki-z-piekarnika


Brokułowe placuszki z piekarnika:

Składniki:

350 g brokuła mrożonego 

1-2 ząbki czosnku

1 szalotka lub 0, 5 cebuli

3 łyżki bułki tartej* ewentualnie mąki lub mielonych orzechów

3- 4 łyżki tartego sera np. parmezan

2 jajka

1 łyżka oleju

sól, pieprz, przyprawy


Wykonanie:

1. Brokuły wrzucić do garnka z wrzącą, soloną wodą. Nakryć pokrywką i pogotować okolo 4 minut. Nastepnie wyjąć z garnka, odsaczyć i trochę ostudzić. Rozdrobnić za pomoca widelca, nożem pociąć łodyżki i twardsze części. Możemy też je rozdrobnić przy pomocy maszyny kuchennej.

2. Czosnek i cebulę drobno posiekać i dodać do brokułów. Wsypać bułkę tartą, tarty ser i dodać 2 jajka. Wlać łyżkę oleju, wsypać sól, pieprz i dowolne przyprawy. Masę dobrze przyprawić i wymieszać.

3. Prostokatną foremkę wyłożyć papierem do pieczenia. Z masy brokułowej formować placuszki. Piec w nagrzanym piekarniku 180 stopni około 15 minut, następnie placuszki obrócić i piec kolejne 15 minut na złoto. Podawać z sałatkami np. ogorkową, marchewkową, bukietem warzyw, z sosem jogurtowym, czosnkowym.


Przepraszam za przerwę na blogu. Nie była spowodowana lenistwem. Gdy człowieka dopadnie choroba, to nie ma chęci ani siły na nic. Nawet na jedzenie. Mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej. Życzę Wam Kochani dużo zdrówka i apetytu. Dbajcie o siebie, nie chorujcie, a wszystko będzie dobrze. 

Edyta

przepis-na-warzywne-placki

placki-z-brokulow

przepisy-z-brokulow


4 maj 2020

Ziemniaczana rolada z piekarnika


http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com/2020/05/ziemniaczana-rolada-z-piekarnika.html
Ziemniaczana rolada z piekarnika idealnie smakuje z sałatą, duszonymi warzywami, wegańską pieczenią. A nawet z bigosem. Można przygotować ja z każdym nadzieniem: szpinakowym, pieczarkowym, mięsnym. Ja bardzo lubię ziemniaczane rolady z warzywami z mrożonek. A moja mama przepada za mielonym mięsem, tak więc każdy znajdzie swój ulubiony smak kartoflanej rolady. A dzisiaj przepis z mojej ulubionej rubryki, czyli jak wykorzystać resztki. Resztki, czyli ugotowane ziemniaki z obiadu i warzywa, które powoli więdną. W każdej lodówce znajdziemy parę smętnych marchewek, cebulkę, ząbek czosnku. Luksusem będą pieczarki lub garść jarmużu. Ewentualnie trochę żółtego sera. Roladę robimy z tłuczonych ziemniaków, a nadzienie z dowolnych warzyw, na które akurat mamy chęć. Wiadomo, im mniej składników, tym bardziej monotonne nadzienie. Można wtedy pomóc sobie ziołami i przyprawami. Doprawić masę na ostro, dodać czosnek dla ostrzejszej nutki, albo wrzucić podsmażoną cebulkę. Przypomina mi się mój kolega Behsad, który zaprosił nas na parapetówkę i ugotował musakę. I pamiętam jak energicznie podkreślał: tylko nie dawaj za dużo marchewki. Marchewka zabija smak. Nie wiem jak Ty, ale ja w pełni się z nim zgadzam. Może marchewka nie zabija smaku, ale go neutralizuje. Ale oczywiście są ludzie, którzy uwielbiają marchewkę. Więc przyrzadź nadzienie takie jakie lubisz Ty i Twoja rodzina najbardziej. Ja dodatkowo posypałam tartym serem po warzywach. Niestety po wyjęciu z piekarnika pięknie zwinięta rolada rozeszła się trochę na boki. I gdzieś pogubiły się kolorowe słoje. Za to smakowo byla bomba. Szczególnie posypana czarnuszką i świeżą papryką. Ziemniaczana rolada najlepsza jest na gorąco. Ale można ją podać na zimno, pociętą w plastry. Roladę można też podać polaną dowolnym sosem. Pyszna jest też następnego dnia, podmażona na rumiano na masełku :)
http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com/2020/05/ziemniaczana-rolada-z-piekarnika.html


Ziemniaczana rolada z piekarnika:

Składniki:

500 g ziemniaków
1 jajko
2 żółtka
sól, pieprz, gałka muszkatołowa
1 kopiasta łyżka masla
4 czubate łyżki maki + mąka do podsypania
ewentualnie: czarnuszka do posypania i świeża, pokrojona papryka, świeże zioła

Nadzienie:
1 cebula np.czerwona
1 ząbek czosnku
1- 2 łyżki oleju
1- 2 łyżki wody
1 marchewka
1 papryka
np. garść jarmużu, pieczarek, drobno posiekanych ziół, szpinaku. rodzynek, orzechów, kawałek selera
dodatkowo: przyprawy
100 g żółtego, tartego sera

Wykonanie:
1. Ziemniaki ugotować, odcedzić i ubić dokładnie na puree. Dodać sól, pieprz i odrobinę gałki muszkatałowej. Dodać masło i mąkę i wymieszać. Jeśli masa jest za luźna można dodać więcej maki.
2. Cebulę i czosnek obrać i drobno pokroić. Poddusić na 1- 2 łyżkach oleju. Marchewkę obrać i pokroić w kostkę. Z papryki wyciąć gniazdo nasienne i pokroić ją w drobną kostkę. Marchew i paprykę dodać do cebuli, chwilę podsmażyć. Dodać wodę i poddusić przez chwilę, żeby warzywa nie były zbyt twarde. Można wrzucić garść pociętego jarmużu, pieczarek. Ważne jest, żeby woda odparowała. Na koniec posypać przyprawami i posiekanymi ziołami. Ostudzić.
3. Na powierzchni podsypanej mąką rozwałkować masę na prostokąt o grubości 1, 5 cm. Warzywną masę wyłożyć na prostokąt, pozostawiając odstęp od brzegów. Ewentualnie posypać tartym serem. Roladę zwinąć od dłuższego boku. Przełożyć na blachę do pieczenia i posypać czarnuszką. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni około 30 minut. 
http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com/2020/05/ziemniaczana-rolada-z-piekarnika.html

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com/2020/05/ziemniaczana-rolada-z-piekarnika.html

Życzę Ci pięknego, majowego tygodnia :) 
Edyta

7 lut 2020

Ptasie gniazdka

Ptasie gniazdka to pyszne drożdżowe buleczki, które zrobią zrobią furorę na każdym przyjęciu. A szczególnie pięknie wygladają na wielkanocnym stole. Można podać je na śniadanie, imprezę, grilla, jako dodatek do zup i dań warzywnych.
Bułeczki są malutkie, takie na jednego zęba i szybko znikają z talerza. Na przekrojone bułeczki  można położyć pomidora, plaster jajka lub ogórka. Nam najlepiej smakuje wersja z kremowym serkiem, a jak Wam podobają się ptasie gniazdka ?
http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

Ptasie gniazdka

Składniki:

25 g świeżych drożdży
150 ml mleka
1 łyżeczka cukru
500 g mąki
0,5 łyżeczki soli
75 ml oliwy
2 jajka
dodatkowo: pietruszka, szczypior lub świeże zioła
kremowy serek


1. Drożdże zalać letnim mlekiem i dodać cukier. Nakryć ściereczką i poczekać 10 minut, aż drożdże ruszą.
Wsypać mąkę, sól i wlać oliwę. Jajka rozdzielić. Białka dodać do ciasta, a żółtka zostawić na później do posmarowania,
2. Ciasto dobrze wyrobić, tak aby odstawało od brzegów miski. Nakryć ściereczka i zostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia na przynajmniej godzinę. Ciasto powinno podwoić swoją objętość.
3. Formować małe bułeczki wielkości orzecha włoskiego i kłaść na foremkę wyłożoną papierem. Żółtko rozmieszać widelcem i posmarować bułeczki po wierzchu. Zostawić na 10 minut, zeby bułki podrosły. Piec w nagrzanym piekarniku w temperaturze 180 stopni około 25 minut.
4. Upieczone na złoto bułeczki wyjać z piekarnika. Foremkę nakryć wilgotną ściereczką i zostawić żeby bułeczki ostygły. Następnie każdą bułeczkę przekroić na pół i posmarować kremowym serkiem. Bułeczkę złożyć i brzegi w miejscu przecięcia również posmarować serkiem.
5. Pietruszkę, szczypiorek lub inne świeże zioła drobno posiekać. Bułeczki obtoczyć w ziołach i kłaść na talerz. Smacznego!
http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com
Wasza Edyta
Domowa Piekarnia

26 paź 2019

Szybki chlebek z prażoną cebulką


Witajcie,
dzisiaj mam bardzo dobre wiadomości. Przychodzę z przepisem na szybki chlebek z prażoną cebulką. Bardzo łatwy do zrobienia, wystarczy wsypać składniki i prawie gotowe. Bez drożdży, czyli długiego wyrabiania i wyrastania. Z dużą ilością białka, więc idealny dla sportowców. Najsmaczniejszy na ciepło z masełkiem. Wiem, wiem. Nie powinno się jeść gorącego pieczywa. Nawet gdy tak zachęcająco pachnie. To niezdrowe. I może boleć brzuch. Ale wróćmy do dobrych wiadomości.
Wreszcie znalazłam składnik niezbędny dla wielu niemieckich przepisów. Bardzo często w moich przepisach pojawiał się Quark, czyli niemiecki twarożek. O lekkiej, kremowej konsystencji, zupełnie inny od polskiego twarogu. Próbowałam zastąpić go białym serem, kremowym serkiem lub innymi wyrobami, ale efekty były różne. I wreszcie sprawdziłam, wiem na pewno i mogę Wam polecić. Nie jest to reklama, ale użyję nazwy sklepu. W polskim Aldi jest dostępny Quark. W naszych, polskich opakowaniach i dwóch wariantach: chudy i tłusty. Znajdziemy go jako serek homogenizowany. Nas najbardziej interesuje serek chudy. Bo takiego używa się w większości przepisów na serniki lub bułeczki z jablkami i cynamonem. Opakowanie zobaczcie na zdjęciu poniżej. Sam Quark jest neutralny w smaku, żeby nie powiedzieć bezsmakowy. Dlatego na śniadanie doprawiam go solą, pieprzem, papryką w proszku i cebulką. Do tego chrupkie pieczywo i lekkie śniadanko gotowe. W wersji na słodko można rozmieszać go w miseczce z odrobiną mleka lub śmietanki i dodać cynamon i cukier. I taka wersja jest najsmaczniejsza. Jeśli macie chęć na szybki deser, bardzo polecam taki cynamonowy quark. Jest naprawdę przepyszny!
Quark jest niezbędny w diecie wielu sportowców, ponieważ dostarcza dużo białka. I idealnie nadaje się do upieczenia białkowych chlebków( Eiweißbrot). Który serek Wam polecam? Tak szczerze? Powiem tak, do pieczenia chudy twarożek. A na śniadanie ten z większą ilością tłuszczu. A smakowo to jednak pozostanę wierna polskiemu twarogowi. Takiemu, co to go można nożem kroić. Chociaż znam ludzi, którzy codziennie jedzą na drugie śniadanie jedno opakowanie quarku. Dzień w dzień. I bardzo sobie chwalą. Bo to i opakowanie praktyczne. Można wziąć ze sobą do pracy. I nie trzeba potem zmywać. I białka dużo. A wiecie jak faceci dbają o sportową sylwetkę. Szczególnie w dzisiejszych czasach. A jeśli ma być chlebek, to już bez drożdży i najlepiej też wysokobiałkowy. Zapraszam więc na chlebek z twarogiem i prażoną cebulką. Pewnie znacie cebulkę z Ikei. Jak zrobić taką cebulkę podam w przepisie poniżej. Bardzo smaczna, chrupiąca cebulka, którą podjadam jak chipsy. Aż się bałam, że nic nie zostanie do chlebka. Sekret prażonej cebulki? Duża ilość tłuszczu. A konkretnie masełka. W przeciwnym razie będziemy mieć smażoną cebulę. Może nawet przypaloną. I koniecznie smażyć na maśle.
A jeśli macie chęć na inne dodatki, to chlebek można urozmaicić: suszonymi pomidorami, ziołami, różnymi rodzajami mąki, ziarnami. Nie jest to tradycyjne pieczywo w stylu wiejskiego chleba. Raczej ciasto z wytrawnymi dodatkami. Idealne, gdy mamy chęć zjeść coś dobrego. A nie bardzo wiemy co. Zapraszam!



Szybki chlebek z prażoną cebulką:

Składniki:
500 g mąki
1 paczuszka proszku do pieczenia = 16g
1 łyżeczka soli
2 jajka
500 g chudego twarogu*( poniżej na zdjęciu)
100 g prażonej cebulki* przepis poniżej

Wykonanie:
1. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i solą. Jajka rozbełtać, dodać do mąki. Dodać twaróg i prażoną cebulkę. Zagnieść na gładkie ciasto( jest dość zwarte i kleiste, ale tak ma być). Następnie uformować bochenek lub włożyć ciasto do foremki na chleb. Piec w nagrzanym piekarniku w temperaturze 190 stopni przez około 30 minut( lub 40 minut, wszystko zależy od piekarnika).

Jak zrobić prażoną cebulkę jak z Ikei?

Składniki:
2 cebulki
2 łyżki mąki
masło, taka ilość, żeby cebula pływała na patelni


Wykonanie:
Cebulę obrać, przekroić na pół i pokroić na bardzo cienkie piórka. Najlepiej bardzo ostrym nożem. Ostrożnie wymieszać z mąką, ale nie dusić, żeby nie wyciekł sok z cebuli. Wrzucić na rozpuszczone masło, nie za gorące. Masła musi być dużo, żeby cebulka swobodnie pływala. W przeciwnym razie zrobi się czarna. Cebulkę najlepiej obracać przy pomocy dwóch widelców. Ostrożnie, żeby nie podrapać patelni. Gdy zrobi się złota, wyjąć na papier kuchenny i odsączyć z tłuszczu. Jeśli lubicie można teraz dodać trochę papryki w proszku lub pieprzu tureckiego. Cebulkę można zostawić do nastepnego dnia, żeby lepiej podeschła.




Jeśli zdążycie jeszcze kupić Quark to mamy kilka smacznych dań na niedzielę. Chleb z prażoną cebulką. Deser z cynamonem. I koniecznie bułeczki z jabłkami, które teraz jesienną porą szczególnie nam posmakują. Cynamonowe, pachnące, bardzo łatwe do zrobienia. I takie smaczne. Niektóre przepisy powinno się przekazywać z pokolenia na pokolenie. Bułeczki z jabłkami zdecydowanie do nich należą. Polecam! No, a resztę dnia to już tylko leżeć i odpoczywać ;)
Miłej niedzieli
Edyta

24 wrz 2019

Panierowana cukinia z piekarnika



Najpopularniejszym przepisem na cukinię są krążki panierowane w bułce i jajku i smażone na patelni. Dzisiaj polecam Wam trochę inny sposób przyrządzenia. Panierowana cukinia pieczona z piekarnika jest delikatna, miękka i nie taka kaloryczna. Panierka jest bez jajek, za to smakuje wyjątkowo. Zawdzięcza to...śmietanie i tartemu serowi. Zresztą za chwilę sami się przekonacie, czytając przepis.
Panierowana cukinia pieczona w piekarnika to bardzo fajny przepis na warzywną kolację na ciepło. Może to być też dodatek do obiadu. Jest bardzo smaczna, chrupiąca i mocno serowa. Taka cukinia posmakuje nawet tym, którzy twierdzą, że nie lubią cukinii. Mało tego, poproszą, żeby przygotować ją jeszcze raz. Z powodzeniem możną podać ją wegetarianom. Trzeba tylko zapytać, czy jedzą żółty ser i ewentualnie zastąpić serem wegańskim np. takim. I taki posiłek zniknie błyskawicznie. Nawet u mięsojadów.
Z czym podać panierowaną cukinię? Z każdym sosem. Ostatnio był na blogu ketczup paprykowo-śliwkowy tutaj. Bardzo pasują też ogórki z kurkumą przepis tutaj lub w sosie pomidorowym tutaj. Można też podać jogurt z czosnkiem. I każdy rodzaj sałaty.


Panierowana cukinia z piekarnika:

na 2 blaszki

Składniki:

2 średniej wielkości kabaczki
200 g kwaśnej śmietany( najlepiej gęstej i tłustej)
ząbek czosnku
100 g bułki tartej
100 g żółtego sera
sól, pieprz do smaku

Wykonanie:
Cukinię umyć, osuszyć i pokroić na prostokątne kawałki. Czosnek zetrzeć na tarce, dodać do śmietany. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Dobrze wymieszać. Żółty ser zetrzeć na tarce. Wsypać do miseczki. Dodać mąkę panierowaną i razem wymieszać.  
2. Prostokątną foremkę wyłożyć papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzać do temperatury 180 stopni. Każdy kawałek cukinii obtoczyć w śmietanie, a następnie w bułce tartej z serem. Nadmiar strzepnąć i cukinię położyć na foremkę. Wstawić do nagrzanego piekarnika i upiec na złoto. Czas pieczenia zależy od piekarnika.





Może jeszcze zdażę z tym przepisem i zrobicie sobie fajną kolację. A jak nie to dobry obiad na jutro- murowany :)
Edyta
Przepis bierze udział w akcji przesympatycznej Angelii na Durszlaku :)

20 wrz 2019

Kocie łapki, czyli ciastka lamparta


Ciastka lamparta potocznie nazywane są kocimi łapkami. Ciasteczka są cynamonowe, z kruchego ciasta i mają ciekawy wzorek. Przepadają za nimi wszystkie dzieciaki, bo są nie tylko piękne i bardzo smaczne. Idealnie nadają się do wszystkich zabaw typu: las, dzikie zwierzęta, praca drwala, zoo i wielu innych. Posmakują także dorosłym, do gorącej herbatki i na pogaduchy. Zaskoczyło mnie, że ciasteczka są takie smaczne. Czasem zdarza się, że wzorek wprawdzie piękny, ale ciasteczka takie sobie. A te cynamonowe ciacha są przepyszne. Pachnące, nie za słodkie i warte polecenia.
Można upiec je z dziećmi, bo naprawdę rozwijają zdolności manualne. Trzeba uformować w sumie 10 wałeczków. A następnie dwa grube rulony. I tutaj pewnie muszą trochę pomóc dorośli. Ciasteczka można robić na silikonowej macie. Ułatwi nam to zwinięcie ciasta w gruby rulon. Ale nie dajmy się zwariować. W końcu nie jest to wypiek dla królowej angielskiej, tylko proste ciasteczka do herbaty. Ja zwijałam je na zwykłej stolnicy. Jeśli między cynamonowymi wałeczkami jest dużo powietrza, wystarczy rulon trochę porozciągać i porolować. I warto pamiętać, że gdy włożymy go do lodówki, strona na której leży, zrobi się trochę,, plaskata“. Kocie łapki będą później trochę kwadratowe. Żeby były pięknie okrągłe, rulon trzeba obrócić po około 15 minutach. Dla ułatwienia narysowałam krótką instrukcję( poniżej).
Ciasteczka można zrobić też z kakao. Jednak taka cynamonowa, aromatyczna wersja jest zdecydowanie smaczniejsza. Można też zrobić cynamonowe wałeczki, a cały rulon z wierzchu posypać kakao. Wzór będzie wtedy prawdziwie lamparci. Lamparci wzór? No taki w cętki, wiecie, o co mi chodzi :)
Bardzo lubię siedzieć wieczorem z kubkiem herbaty i dobrą ksiażką i chrupać takie cynamonowe ciasteczka. Chwalę te ciasteczka i chwalę, i tak sobie myślę, że upiekę podwójną, albo potrójną porcję. I przez cały tydzień, nie muszę piec już nic innego. Żadnych ciast, ani tortów. Cynamonowe ciasteczka wystarczą. Zdradzę Wam, że mojej mamie te ciasteczka bardzo posmakowały. Jadąc do sasiedniego miasta na zakupy, wzięła je ukradkiem ze sobą do torebki. Na drogę. A ja się zastanawiałam, co tak pachnie! A ciekawe jak Wam posmakują :)


Kocie łapki, czyli ciastka lamparta:

na 42 sztuki

Składniki:

320 g mąki
0, 5 łyżeczki proszku do pieczenia
150 g masła w temperaturze pokojowej
110 g cukru
1 jajko
szczypta soli
30 g cynamonu
dodatkowo cukier, 3- 4 łyżki do obtoczenia

Wykonanie:

1. Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia. Do masła dodać cukier, jajko i szczyptę soli. Dobrze wymieszać, aż ciasto będzie gładkie. Dodać mąkę i szybko zagnieść ciasto. Nie trzeba długo ugniatać, bo ciasto zacznie się kruszyć. Uformować kulę. Jeśli ciasto jest za miękkie, zawinąć w folię i włożyć na chwilę( ok. 15 minut) do lodówki. Następnie ciasto podzielić na dwie części i jedną zostawić w lodówce.
2. Połówkę ciasta podzielić znów na dwie części.
3. Z jednej części uformować 5 wałeczków o długości 20 cm.
4. Wysypać cześć cynamonu na stolnicę lub silikonową matę i obtoczyć każdy wałeczek rówomiernie, tak aby był brązowy( wszystkie pięć wałeczków obtoczyć w cynamonie).
5. Drugą część ciasta rozwałkować na prostokąt o wymiarach 20 na 14 centymetrów. Cynamonowe wałeczki położyć niedaleko od krawędzi ciasta. Najpierw dwa, nieco wyżej trzeci i na gorze czwarty i piaty. Wałeczki nie skleją się, ponieważ przeszkadza temu cynamon, ale tak ma być. Teraz zwinąć prostokąt dość mocno w rulon. Między wałeczkami jest dość dużo powietrza, więc trzeba rulon trochę rozciągnąć i porolować. Można pomoc sobie przy pomocy silikonowej maty.
6. Wysypać resztę cynamonu na silikonową matę i obtoczyć cały rulon. Następnie przenieść rulon na folię spożywczą i bardzo ciasno zwinąć.
7. Skręcić mocno końce folii spożywczej: na cukierka i wstawić do lodówki na 30 minut. Tak samo postępować z drugim kawałkiem ciasta. W rezultacie mamy 2 rulony.
8. Po 15 minutach rulon wyjąć z lodówki i porolować, żeby strona na której leżał, nie była płaska.
Włożyć do lodówki na kolejne 15 minut.
9. Wyjąć schłodzony rulon z lodówki. Na macie lub stolnicy rozsypać cukier i rulon obtoczyć równomiernie w cukrze. Następnie pokroić na talarki. Ewentualnie talarki troche wyrównać w dłoniach. Piec w nagrzanym piekarniku w temperaturze 180 stopni przez około 17- 20 minut. Tak samo postępować z drugim rulonem, tylko czas pieczenia będzie trochę krótszy. Poniżej instrukcja na rysunku :)


Instrukcja jak zrobic lamparci wzorek :)









Polecam cynamonowe ciasteczka na różne okazje: jako prowiant, do zabawy, na zły humor i smutki :)

Przepis pochodzi z książki Roberta Kengisa,, Domowe wypieki“

Edyta 

13 wrz 2019

Ciasteczka z czerwonej fasoli


Witajcie w ten piękny, piątkowy dzień. Jeśli jeszcze nie zauważyliście: pustej paczki po kawie, wyładowanej szczoteczki lub zaginionej apaszki, dodam, że dziś trzynastego. Szczęście, czy pech? Cóż, wszystko może się zdarzyć. Na poprawę humoru i żeby jakoś odczarować ten dzień, zapraszam na ciasteczka z czerwonej fasoli. Mięciutkie, soczyste, trochę jak pierniczki bez czekolady. Coś mi ten smak przypomina. Były kiedyś takie pierniki w kształcie chmurek. Katarzynki? I takie cudeńka można zrobić z fasoli. W domu!
Byłam pewna, że fasolowe ciasteczka są raczej treściwe i suche. A te wprost rozływają się w ustach. I ten lekko czekoladowy posmak. Pyszne ciasteczka do kubka herbaty lub kawy. Nie za słodkie, delikatne i miękkie. Można je upiec, gdy zostanie nam fasola z obiadu. Można wziąć też fasolę w puszce. Urozmaicić smak kardamonem, czekolada, suszonymi śliwkami lub nasionkami chia. Fajne, wegetariańskie ciastka bez jajek i masła.

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com/2019/09/ciasteczka-z-czerwonej-fasoli.html

Ciasteczka z czerwonej fasoli:

Składniki:

6 daktyli
400 g ugotowanej fasoli lub puszka czerwonej fasoli
szklanka rodzynek
1-2 łyżki płatków owsiane
2 łyżki prawdziwego kakao
2 łyżki mąki
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki oleju kokosowego, roztopionego
1 łyżka syropu klonowego
1 łyżka mielonych orzechów laskowych
szczypta soli
parę kropli esencji waniliowej
szczypta cynamonu

Wykonanie:

1. Daktyle zalać ciepłą wodą i zostawić na kilka godzin. Następnie odlać wodę. Daktyle wrzucić do głębokiej miski, w której będziemy je blendować. Fasolę odsączyć i włożyć do miski. Dodać rodzynki, płatki owsiane i wszystko zblendować na gładką masę. Następnie dodać pozostałe składniki: kakao, makę, proszek do pieczenia, roztopiony olej kokosowy, syrop klonowy, mielone orzechy, szczyptę soli, parę kropli esencji waniliowej i szczyptę cynamonu. Wymieszać do połączenia składników. Jeśli masa jest zbyt gęsta, dodać łyżkę rozuszczonego oleju kokosowego. Jeśli za rzadka, trochę mielonych orzechów.
2. Prostokatną foremkę wyłożyć papierem do pieczenia: piekarnik nagrzać do temperatury 180 stopni. Z masy formować małe kulki i kłaść na foremkę. Piec około 15 minut. Po upieczeniu można udekorować czekoladą.




Życzę Ci miłego dnia i pamiętaj:
Podobno Kolumb ruszył 13 w piątek na odkrycie Ameryki. Tobie też musi się udać :)

Edyta 

Kto by się tam bał czarnego kota?

15 sie 2019

Galette z pomidorami i kukurydzą


W ten świąteczny dzień zapraszam Was na szczególne danie. Galette z pomidorami i kukurydzą. Błyskawiczny przepis, niewiele składników i niesamowity efekt. I co najważniejsze: ten smak! Pomidorowa galette jest tak pyszna, że mogłabym zjeść ją całą. Przy jednym posiedzeniu. Kruche, maślane ciasto, słodziutkie malinowe pomidory z ogródka i kukurydza, której nie potrafię się oprzeć. Prosty, szybki, wegetariański przepis na letnie dni. I perfekcyjny dodatek do chrupiącej sałaty. Pomidorowa galette jest przepyszna na ciepło i na zimno. Można urozmaicić ją różnymi dodatkami: czosnkiem, cebulą, ostrą papryczką, kwaśną śmietaną, pieczarkami, serem feta lub kozim, miodem, świeżymi lub suszonymi ziołami. I co najlepsze, smakuje przepysznie nawet następnego dnia. Jeśli przypadkiem nie zjecie jej natychmiast po upieczeniu.
Można zmieszać parę łyżek gęstej, kwaśnej śmietany ze startym, żółtym serem i rozprowadzić po cieście. Albo pokropić pomidory odrobiną oleju. Jak wiadomo tłuszcz jest nośnikiem smaku, dlatego tak go lubimy. W moim przepisie jest tylko żółty ser i galette była przepyszna.
Takie kolorowe, lekkie, wakacyjne danie ozdobi każdy stół. Bardzo polecam.


Galette z pomidorami i kukurydzą:

Składniki:

150 g masła, zimnego
szczypta soli
1 jajko
280 g mąki
1 łyżka sezamu
2 pomidory malinowe
4- 5 łyżki kukurydzy( z puszki)
100 g sera parmesan, gouda lub cheddar
sól, pieprz
świeże zioła w/g upodobania: tymianek, rozmaryn, bazylia, kwiatki ogórecznika
ewentualnie: czosnek, cebula, oliwki, ser kozi lub feta
trochę mąki do podsypania stolnicy

Wykonanie:

1. Masło pociąć w kosteczkę. Najpierw rozetrzeć w palcach z solą i jajkiem. Następnie stopniowo dosypywać mąkę i wyrobić na jednolite ciasto. Uformować kulę, zawinąć w folię i wstawić do lodówki na przynajmniej 30 minut.
2. W tym czasie zerwać pomidory malinowe w ogródku. Umyć i pokroić w plastry. Kukurydzę odsączyć. Świeże zioła drobno posiekać. Ser zetrzeć na tarce. Ewentualnie posiekać czosnek lub pokroić cebulę w krążki.
3. Schłodzone ciasto rozwałkować na stolnicy posypanej mąką na okrąg o średnicy około 28- 30 cm. Przełożyć na foremkę wyłożoną papierem do pieczenia o średnicy 24 cm. Ciasto ponakłuwać widelcem.
4. Pocięte pomidory położyć na środku galette. U mnie lekko nachodzą na siebie. Posypać kukurydzą i startym serem. Ewentualnie posiekanymi ziołami lub czosnkiem( cebulą). Wystający brzeg ciasta zwinąć do środka, tak aby powstał brzeżek. Posypać sezamem po brzeżku i lekko wcisnąć go w ciasto. Można też posmarować brzeżek rozmąconym jajkiem. Piec w nagrzanym piekarniku w temperaturze 180 stopni 30- 40 minut. Podawać z oliwkami, papryczką i świeżą bazylią. Można udekorować kwiatkami ogórecznika.




Edyta