Cookies

22 gru 2017

Wesołych Świąt


,, Coś jest w świętach Bożego Narodzenia, co raz po raz każe zajrzeć nam w głąb siebie, w nasze wspomnienia i pragnienia, w naszą dziecięcą duszę. Ona wciąż jeszcze otwiera szeroko oczy ze zdumienia, stojąc przed tajemniczymi drzwiami, za którymi czeka cud.
Szeleszczący papier, szeptane słowa, płonące świece, ozdobione okna, zapach cynamonu i goździków, życzenia napisane na karteczce lub wypowiedziane prosto do nieba, w nadziei, że może się spełnią - Boże Narodzenie, czy się tego chce, czy się nie chce, budzi to wieczne pragnienie cudowności. A cudowność ta nie jest niczym, co można by zdobyć lub zatrzymać, do nikogo nie należy, ale co roku się pojawia, jak coś, co dostaje się w prezencie.“

Piękny fragment pochodzi z książki Nicolasa Barreau ,, Sekretne składniki miłości“


Kochani,
z okazji świat Bożego Narodzenia życzę Wszystkim dużo spokoju, zdrowia i radości. Niech te dni przyniosą nam nadzieję na poprawę i dobre jutro.

Wszystkiego dobrego,
Wasza Edyta :-)




21 gru 2017

Pierogi z makiem


Tyle jeszcze jest do zrobienia w przedświątecznej gonitwie. Upiec ciasto, zrobić zupę grzybową, ubrać choinkę, zapakować prezenty. W kuchni stoi sterta brudnych naczyń, w wannie pływa karp, którego nikt nie chce jeść, bo ma takie mądre oczka, a na imię Karol. Wszystko jest takie inne, odświętne. Biały obrus, kolorowe bombki, dekoracje. I ten zapach pieczonych pierników, makowca, drożdżowego ciasta. Prawdziwa magia Świąt.



Pierogi z makiem: 30

Ciasto:
300 g mąki pszennej
20 g masła
125 ml gorącej wody
1 jajko
szczypta soli


Nadzienie makowe:
200 g suchego maku
0, 5 l wody
50 g masła
1 łyżka miodu
3 łyżki cukru
1 łyżka kandyzowanej skórki pomarańczowej
1 żółtko

Przygotowanie:
1. Nadzienie makowe:
Mak umyć, wypłukać i namoczyć na noc. Następnego dnia odlać wodę, a mak zmielić 3-krotnie maszynką do mielenia. W rondelku rozpuścić masło, dodać zmielony mak, miód i kandyzowaną skórkę. Wymieszać, ostudzić. Do zimnej masy dodać żółtko i wymieszać.
2. Ciasto na pierogi: Mąkę przesiać do miski i zrobić wgłębienie. Masło rozpuścić w gorącej wodzie i stopniowo dodać do mąki. Zamieszać, dodać jajko i sól. Zagnieść na elastyczne ciasto. Zawinąć w folię i odłożyć na pół godziny.
3. Ciasto rozwałkować na stolnicy i szklanką wykrajać kółka. Na środek kłaść około łyżeczki nadzienia makowego i dobrze sklejać brzegi.
4. Zagotować ok. 3 l wody i wrzucić 15 pierogów. Ostrożnie zamieszać, żeby nie przywarły do dna. Kiedy wypłyną na powierzchnię pogotować jeszcze 2- 3 minuty i wyjąć cedzakową łyżką. Podobnie ugotować pozostałe pierogi. Smacznego!





Ceramika Boleslawiecka na targu w Görlitz.

Rzemieslnicy przy pracy.





Jarmark Bożonarodzeniowy w Görlitz.

19 gru 2017

Choinki Johanna Lafera


Migdałowe choinki
Coraz bliżej do Świąt, ostatnie zakupy, pakowanie prezentów, choinka...No właśnie choinka. Nie tylko zielona, ozdobiona bombkami i pachnąca lasem. Pięknie wyglądają migdałowe choinki na świątecznym stole. Dzisiejsze choineczki są mięciutkie, delikatne, oblane białą czekoladą i posypane pistacjami. Bardzo, bardzo smaczne i gorąco je Wam polecam. Piekę je od paru lat, już kiedyś pokazywałam je na blogu( ale bez przepisu). Choineczki są dość pracochłonne i wymagają spokojnej reki, ale są tak smaczne, że warto sprobować. Przepis pochodzi od znanego austriackiego kucharza Johanna Lafera. Proponowałam Wam kiedyś serniczki z jabłkami według jego przepisu. Bardzo smaczne i warte zrobienia. A dzisiaj zapraszam na choinki.


Choinki Johanna Lafera:

na 10- 12 porcji

Składniki:

3 jajka
szczypta soli
75 g cukru
100 g mielonych migdałów
25 g mąki
25 g skrobi kukurydzianej
200 g białej kuwertury
200 g pistacji
srebrne kuleczki
owoce miechunki
pędzelek
wykałaczki

ewentualnie cukier puder do posypania

Wykonanie:
1. Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Na papierze do pieczenia narysować 10- 12 okręgów o średnicy 16 cm. Można użyć do tego talerza. Okrąg naciąć do połowy. Zwinąć w stożek i umocować przy pomocą spinacza biurowego. Stożki włożyć do kubków lub foremek( rożkiem do dolu). 
2. Jaja rozbić. Białka i szczyptę soli ubić na sztywną pianę. Powoli wsypać cukier. Szybko wmieszać żółtka. 
3. Mielone migdały, mąkę, skrobię kukurydzianą wymieszać razem i ostrożnie zmieszać z masą jajeczną.
4. Ciasto przełożyć do rękawa cukierniczego i napełniać stożki. Pamietajmy, że ciasto jeszcze urośnie. Piec w nagrzanym piekarniku 15- 20 minut.
5. Następnie stożki ostudzić na metalowej kratce i ostrożnie zdjąć papier. Można je wyrównać nożem, żeby dobrze stały.
6. Kuwerturę posiekać i rozpuścić w kapieli wodnej: kuwerurę dajemy do rondelka i wstawiamy do garnka z gorącą wodą. Pistacje drobno siekamy lub mielimy. Przy pomocy pędzelka smarujemy stożki rozpuszczoną kuwerturą. Obtaczamy w mielonych pistacjach. Doklejamy srebrne cukrowe kulki, a na czubku umieszczamy owoc miechunki( na wykałaczkę). Smacznego! Ho, ho, ho :-)



Parę impresji z tegorocznego Jarmarku Bożonarodzeniowego w Görlitz. Zapraszam :-)











Każdy znajdzie coś dla siebie. Duży...
i mały :-)
Może spotkamy się w Görlitz w przyszłym roku?
Pozdrawiam, Edyta :-) 
MerkenMerken

17 gru 2017

Dekadencki deser z owocami

Świąteczne desery
Dzisiejszy dekadencki galaretka z owocami to perfekcyjne zakończenie świątecznej kolacji. Mocno owocowy jest dobrą okazją na opróżnienie zamrażarki i spiżarni, czy raczej półki w piwnicy, bo kto dzisiaj jeszcze ma spiżarnię ? Spiżarnie, jadalnie, gabinet, tego typu pomieszczenia wyszły dawno z mody. Za to coraz częściej słyszę o pokoju do prasowania. Gdy się zastanowię, to taki pokoik byłby całkiem praktyczny. Sterty prania znikają z pola widzenia, pani domu ma kąt dla siebie i gdyby jeszcze wyposażyć go w sprzęt grający i stolik do kawy, to byłoby całkiem przytulny. Na razie, przynajmniej u mnie, nie wiem jak u Was, taki pokoik pozostanie w sferze marzeń, a prasowanie musi iść na bieżąco. A wracając do spiżarni, a raczej zapasów na zimę...Całe lato gromadzimy owoce, przerabiamy je na soki, kompoty, słoiki. Później nikt tego nie chce jeść i stoi do przyszłego lata. Dlatego dzisiaj dobry pomysł na upchnięcie wykorzystanie domowych soków i mrożonych owoców. Duża porcja witamin. U mnie jest to agrest i czarna porzeczka. Bardzo ładnie dały się zamrozić z cukrem w foliowym woreczku i dobrze wyglądają. Nie są pogniecione i nie puściły soku. Dobrze nadadzą się do deseru i dekoracji. Zapraszam! 



Dekadencki deser z owocami:

w wersji wegetariańskiej wziąć agar agar

Składniki:

750 ml soku owocowego
owoce, mogą też być z kompotu( dobra szklanka)
18 płatków żelatyny
l łyżka rumu* do smaku
można dodać cukier do smaku i sok z cytryny
1 zielona galaterka na gwiazdki do dekoracji

Wykonanie:

1. Galaretkę przygotowujemy według przepisu na opakowaniu, wstawiamy do lodówki do zastygnięcia, a następnie foremkami do ciastek wycinamy gwiazdki do dekoracji.
2. Na deser można wziać mrożone owoce lub świeże: kawałki jabłek, gruszek, bananów, truskawki, wiśnie. Mrożone owoce wcześniej rozmrozić, a sok odcedzić.
3. Pojedyńcze płatki żelatyny namoczyć w zimnej wodzie około 5 minut. Gdy napęcznieją dobrze odcisnąć i rozpuścić w garnuszku. Pamiętajmy żeby żelatyny nie gotować.
Odrobinę soku wlać do żelatyny i zamieszać, następnie wlać cały sok i rum. Żeby nie zrobiły się grudki, ważne jest wyrównanie się temperatur. Dlatego do ciepłej żelatyny dodajemy zimny sok, nigdy na odwrot.
4. Foremkę ( 20 cm)wykładamy folią spożywczą lub bieżemy foremkę silikonową, wtedy folia jest niepotrzebna. Wykładamy owocami i zalewamy sokiem z żelatyną. Można postukać foremką o blat stolu, żeby wszystko się wyrównało i wyszły pęcherzyki powietrza. Deser wstawiamy do lodówki do zastygnięcia.
5. Przy pomocy długiego, cienkiego noża oddzielamy przyklejoną folię od foremki. Nakrywamy deser talerzem i szybkim ruchem obracamy. Ostrożnie ściągamy folię. Deser dekorujemy owocami i gwiazdkami z galaretki. Gotowe. Smacznego! Wesołych Świąt! Albo radosnego Trzeciego Adwentu!

Z galaretki wycinamy dekoracyjne gwiazdki.






Wesołych Świąt! Albo radosnego Trzeciego Adwentu!
Edyta

14 gru 2017

Szyszki, czyli piernikowe muffinki

Piernikowe muffinki z płatkami migdałów.
Pod intrygującą nazwą szyszki kryją się piernikowe muffinki. Mocno czekoladowe, dodatkowo nadziane kostkami czekolady, pokryte prażonymi migdałami są bardzo fajnym połączeniem smakowym. Pięknie wygladają na świątecznym stole, kinderbalach, urodzinowych przyjęciach. Dla uzyskania piernikowego smaku dodamy przyprawę piernikową, którą możemy zrobić sami, przepis podam niżej. Oczywiście można też użyć gotowej mieszanki, chociaż te domowe często są najlepsze. Kupowana mieszanka waży najczęściej 15 g. Tej, którą zrobimy sami, jest trzy razy więcej. Możemy zapakować ją w dekoracyjne słoiczki, przewiązać wstążeczką i dać w prezencie.
Piernikowe muffinki dekorujemy płatkami migdałów. Prażymy je na suchej patelni, jeśli ktoś lubi można dodać odrobinę masełka, zapach jest wtedy nieziemski. Do tego jeszcze ta czekolada, no takim muffinkom nikt się nie oprze.




Szyszki, czyli piernikowe muffinki:


Składniki:

250 g mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżeczki przyprawy do pierników*
2 łyżki kakao
75 g masła
75 g brązowego cukru
150 g miodu
4 łyżki mleka
2 jajka
6 kostek ciemnej czekolady( można zamienić na orzechy)
płatki migdałów
masło* niekoniecznie


Domowa przyprawa do pierników:

Podam jeszcze miarki, mogą się przydać, gdy ktoś nie ma wagi:
( szczypta= 1 g)
płaska łyżeczka 3- 7 g
kopiasta łyżeczka 5- 11 g
płaska łyżka stołowa 10- 15 g
czubata łyżka stołowa 20- 30 g

35 g mielonego cynamonu
9 g mielonych gozdzików
2 g zmielonego ziela angielskiego
1 szczypta gałki muszkatałowej, zmielonej
2 g zmielonego imbiru
2 g zmielonego kardamonu
2g zmielonych nasion kolendry
Składniki mieszamy i mamy gotową przyprawę do pierników.

Wykonanie:


1. Piekarnik nagrzewamy na 180 stopni( termoobieg na 160 stopni). Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia, przyprawą do pierników i kakao.
2. Masło, cukier, miód i mleko dajemy do rondelka i rozpuszczamy na małym ogniu, ciągle mieszając. Nie doprowadzamy do zagotowania. Odstawiamy do ostygnięcia.
3. Mąkę z przyprawami dodajemy do ostygniętej masy i krótko mieszamy. Kostki czekolady kroimy na pół. Formę na muffiny wykładamy papilotkami. Masę wkładamy do papilotek i w środek każdej wkładamy pół kostki czekolady.
4. Pieczemy około 20 minut. Muffiny odstawiamy do ostygnięcia.
5. Płatki migdałów podprażamy na suchej patelni. Chwilę studzimy, a następnie wtykamy w muffiny( jak dachówki) na kształt szyszki. Możemy posypać po wierzchu kakao. Smacznego!


Mocno czekoladowe muffiny





Zamiast czekolady nadziewamy orzechami.
Zapraszam, Edyta
MerkenMerken

11 gru 2017

Sałatka meksykańska


Dobry humor zaczyna się na talerzu. A w poniedziałkowy poranek niczego innego Wam nie życzę tylko dobrego humoru. Mam nadzieję, że meksykańska sałatka z kolorowymi warzywami bardzo nam przy tym pomoże. Jest to dobry pomysł na wszystkie imprezy, Sylwestra, Święta lub karnawał. Przy jedzeniu zrezygnujmy z widelca, zastąpmy go chipsami kukurydzianymi. Pycha...Można posłuchać przy okazji przeboju Fiesta Mexicana i założę się, że już do końca dnia będziecie to podśpiewywać. Saludos!



Sałatka meksykańska:

Składniki:

puszka kukurydzy
1 czerwona papryka
szczypiorek
ser feta
dodatkowo można dodać:
awokado, pomidorki, zielona papryka

Sos:
1 ząbek czosnku
4 łyżki kwaśnej śmietany
4 łyżki majonezu
1 łyżka soku z limonki
chili, sól, pieprz do smaku
dodatkowo: nachos( chipsy kukurydziane)

Wykonanie:
Kukurydzę odcedzić, przełożyć do miski. Paprykę umyć, wyciąć gniazda nasienne, pokroić w drobną kostkę. Szczypiorek drobno posiekać. Serek feta pokruszyć. Jeśli dodajecie awokado, pomidorki lub zieloną paprykę, wszystko drobno pokroić.
Sos:
Czosnek obrać i drobno posiekać. Śmietanę wymieszać z majonezem, dodać sok z limonki. Wszystko wymieszać i doprawić do smaku. Polać po warzywach i wymieszać.
Chipsy ułożyć na talerzu ostrym kątem na zewnątrz. Sałatkę ostrożnie wyłożyć na środek talerza.
Smacznego!

Fiesta Mexicana!




Masca na Teneryfie. Wiem, wiem geograficznie nie pasuje, ale podobne klimaty ;-)

Miłego tygodnia,
Edyta

6 gru 2017

Kokosowe słodycze: kulki, laski i rogaliki

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.de
Jak myślicie, jaka najgorsza przygoda, może zdarzyć się blogerowi kulinarnemu?
Możliwości jest wiele. Padnie komputer, internet, nie ma czasu, zachoruje, albo straci wenę, chociaż w to ostatnie to raczej nie wierzę. Jeść chce się zawsze, więc i ugotować trzeba.
Może zdarzyć się jeszcze coś. I może się domyślacie, bo już ostatnio tak napomykam wszędzie. O zgrozo, padł mi kolejny piekarnik. I zrobił to bardzo widowiskowo. Efekty były pirotechniczne, mówiąc krótko: zionęło ogniem z kontaktu. I to co najciekawsze, nie z tego do którego był podłączony, ale z sąsiedniego. Dlaczego z sąsiedniego? Nie mam pojęcia i już słyszę głos nauczyciela fizyki z ogólniaka: któregoś dnia wspomnicie, jak ważna jest fizyka w życiu codziennym. No wtedy tak nie uważałam.
Ogniem zionęło, wysadziło korki i padło. Piekarnik stoi już od miesiąca. Umówiony elektryk po miesiącu namysłu właśnie odmówił. Wygląda nieciekawie. Nie elektryk, bo tego nie widziałam na oczy, tylko sytuacja. Trzeba wymienić gniazdko, przewód. I kupić nowy piekarnik. Dużo roboty, więc ciasta na Święta raczej nie będzie. I tak kombinuję już od jakiegoś czasu, co zrobić na bloga. Galaretki już były: tutaj i tutaj. Szyszki zjedliśmy sami, bo przepis jest tak banalny, że nikogo nim nie zaskoczę. W projekcie są wafle i krówki. A dzisiaj kokosowe słodycze: kulki, laski i rogaliki. Dowolne kształty. Bez pieczenia, słodkie, mocno kokosowe. Podczas przygotowania bardzo się kleją, więc musiałam włożyć masę do lodówki, żeby udało się z niej coś ulepić bez sklejenia rąk na amen. Wyszło smacznie, myślę, że Wasze wyjdą jeszcze ładniejsze i wszystkich, kórzy nie zrezygnowali ze słodyczy w adwencie, zapraszam do lepienia.


Kokosowe słodycze: kulki, laski i rogaliki:


Składniki:

puszka mleka skondensowanego( 397 g)
100 g mleko w proszku
250 g wiórka kokosowe
10 g kakao( stołowa łyżka to 8 g)
* dodatkowo chipsy kokosowe do dekoracji

Wykonanie:

1. Do miski wlewamy skondensowane mleko, dosypujemy mleko w proszku i wiórka i wszystko dokładnie mieszamy. Połowę masy przekładam do drugiej miski i dodaję kakao.
Ponieważ masa jest dość kleista, wstawiam miski do lodówki( jak ma być szybciej to do zamrażalnika).
2. Następnie lepimy wałeczki z ciemnego ciasta 1 cm oraz z białego 1, 5 cm, owijamy wokół siebie i tniemy na kawałki. I formujemy malutkie rogaliki.
Kulki: formujemy kulki, a do środka wkładamy kawałek ciemnej masy.
Stawiamy do zastygnięcia. Dodatkowo dekoruje talerz chipsami kokosowymi.
Smacznego :-)



http://dolcevitainmykitchen.blogspot.de
Edyta