Margherita to proste, włoskie ciasto. Szybki i bardzo smaczny wypiek na każdą okazję. Na smutki, nerwy, do kawki i na pogaduchy. Ciasto, które upieczesz, kiedy ręce się trzęsą, a ucho łowi nowe wiadomości. I nic już nie jest takie ważne...
Próbuję normalnie żyć. Piec, gotować, pisać bloga dla Was. A nie mogę sklecić sensownego zdania. Tak niespokojne jest moje serce. I widzę jak pobudzeni są ludzie wokół. W ostatni czwartek omal nie potrącił mnie samochód wjeżdżający na stację benzynową przez chodnik. Jeszcze nie otrząsnęłam się z szoku, a za nim minęła mnie kolejna kobieta, przejeżdżając mi tuż przed nosem. Smutne jak bardzo człowiek może zezwierzęcieć przez kilka godzin...I jak ważny może się okazać pełny zbiornik...
I tylko dobrzy, serdeczni ludzie pozwalają zachować wiarę w to, że wszystko będzie normalnie. Od jakiegoś czasu ogladam na youtubie kontrowersyjnego Samuela, youtubera, śpiewaka operowego, który mieszka na w Dnieprze. Zachwycałam się jego podróżami do Odessy, na morze, zabawnymi rozmowami z Mamą, zakupami na miejscowych targowiskach. Polubiłam Dianę, jego siostrzenicę z Zaporoża, która rownież jest youtuberką.
Czasami złościł mnie i bulwersował tak, że postanowiłam już nigdy go nie oglądać. Ale obok Samuela nie przejdziesz obojętnie. A w ostatnich dniach nikt inny nie podniósł mnie tak na duchu jak On. Jego codzienne relacje, pomoc uciekinierom z bombardowanych miejsc, gorący apel do Rosjan, tego nie da się opisać. Jeśli rozumiesz j. rosyjski i chcesz na żywo zobaczyć co dzieje się na Ukrainie, zajrzyj tutaj. Albo obejrz któryś z wcześniejszych filmików z ostatniego tygodnia.
Margherita-ucierane ciasto:
Składniki:4 jajka
2 łyżki gorącej wody
125 g cukru
1 łyżka cukru waniliowego
100 g skrobi kukurydzianej lub mąki kartoflanej
100 g mąki
1 płaska łyżka proszku do pieczenia
2 łyzki oleju
Dodatkowo: tłuszcz i mąka do formy do pieczenia, cukier puder
Wykonanie:
1. Jajka rozdzielić. Żółtka utrzeć, wlać gorącą wode i ubić na puszystą pianę.
2. Dodać ponad połowę cukru i cukier waniliowy. Utrzeć na jasną, puszystą masę.
3. Następnie dodać skrobię kukurydzianą, mąkę z proszkiem do pieczenia i olej. Krótko wymieszać.
4. Białka ubić na sztywno. Wsypać pozostały cukier i ubić na puszystą masę. Ostrożnie dodać do ciasta.
5. Formę o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia lub posmarować tłuszczem. Przełożyć do niej ciasto i wyrównać. Piec w nagrzanym piekarniku w temperaturze 180 stopni 25- 30 minut. do tzw. suchego patyczka. Wyjąć i wystudzić.
1. Jajka rozdzielić. Żółtka utrzeć, wlać gorącą wode i ubić na puszystą pianę.
2. Dodać ponad połowę cukru i cukier waniliowy. Utrzeć na jasną, puszystą masę.
3. Następnie dodać skrobię kukurydzianą, mąkę z proszkiem do pieczenia i olej. Krótko wymieszać.
4. Białka ubić na sztywno. Wsypać pozostały cukier i ubić na puszystą masę. Ostrożnie dodać do ciasta.
5. Formę o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia lub posmarować tłuszczem. Przełożyć do niej ciasto i wyrównać. Piec w nagrzanym piekarniku w temperaturze 180 stopni 25- 30 minut. do tzw. suchego patyczka. Wyjąć i wystudzić.
6. Schłodzone ciasto posypać cukrem pudrem. Z papieru wyciąć 3 paski szerokości 1 cm i położyć na cieście. Przez sitko posypać cukrem pudrem, a następnie ostrożnie zdjąć paski papieru.
Jako bloger nie mam prawa siać paniki lub wpływać na wasze nastroje. Ale nie mogę też milczeć i spokojnie piec kolejne ciasto...Trzymajcie się Kochani! Make love, no war!
Edyta
Edyta
Od czasu wybuchu wojny mam straszne problemy z koncentracją i w głębi serca czuję ciągły strach. Ciągle śledzę portale informacyjne i dzienniki, żeby wiedzieć co się dzieje i wciąż nie mogę uwierzyć... Jedyne co mogę zrobić, to brać udział w zbiorkach dla Ukraińców i tak też robię. Wiem, jednak, że to wciąż za mało.
OdpowiedzUsuńWyjątkowo apetyczne ciacho :) Bardzo pomysłowe.
Dziekuje Kochana, najwazniejsze to nie wpadac w panike i chyba niestety, ale trzeba ograniczyc sobie internet. Ja szczegolnie lubie czytac wiadomosci przed snem...potem nie mozna zasnac do rana... pozdrawiam cieplutko :*
UsuńCiasto wydaje się pyszne i ładnie wygląda. W ostatni czasie jednak mam mniejszy apetyt i chęć na eksperymenty. Mam ogromną nadzieję, że wkrótce się to odwróci.
OdpowiedzUsuńJa tez nie mam ostatnio apetytu, dawniej by mnie to pewnie cieszylo :) Wszystko bedzie dobrze...nie dajmy sie zwariowac :)
UsuńŚlicznie wygląda to ciasto, zresztą u Ciebie zawsze takie smakołyki, że trudno oderwać się od ekranu :) też bardzo się niepokoję sytuacją, ograniczam czytanie wiadomości, żeby nie popaść w depresję, ciągle mam nadzieję, że ta wojna szybko się skończy, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJakie fajne i szybkie ciacho, ja również ostatnio zwolniłam i nie mam ani chęci, ani siły, żeby cokolwiek robić na blogu tylko to co muszę. Ostatnie wydarzenia dają do myślenia, człowiek się zatrzymuje i zastanawia co będzie dalej, jak żyć... Miejmy nadzieje, że z wiosną wszystko się uspokoi, wstąpi w nas nowe życie i nowa energia, tego się trzymajmy.
OdpowiedzUsuń