Pod
zabawną nazwą chrupiące świerszczyki kryją się pyszne, malutkie
rogaliki. Skąd nazwa? Pamiętacie niemiecki program na rtl,, Ich bin
ein Star – Holt mich hier raus? Znany też pod nazwą Dschungelcamp? 10 do 12 uczestników obozuje przez około 2 tygodnie w
Australii i są cały czas obserwowani przez kamery, podobnie jak w
Big Brotherze. Celem jest jak najdłuższe wytrwanie w ekstremalnych
warunkach. Zwycięzca zostaje królem dżungli i kasuje jakąś grubą
nagrodę, już nie pamietam jaką oraz naturalnie zyskuje ogromną
popularność. Wiadomo rtl wykłada rocznie 30 milionów euro na
produkcję programu. Taki król dżungli zostanie bardzo szybko
celebrytą, jeśli nie został nim już po pierwszym odcinku.
Wracając
do chrupiących świerszczyków, uczestnicy Dschungelkamp codziennie
mają do wypełnienia zadanie, za które dostają gwiazdki. Tak więc
ochoczo zjadają obrzydliwe zwierzęta w całości lub kawałkach.
Larwy, świerszcze, pająki są na porządku dziennym. Ewentualnie
można być jeszcze zanurzonym w cuchnących cieczach lub masie
karaluchów. Albo spędzić noc w towarzystwie szczurów. Ufff,
zrobiło się okropnie na blogu kulinarnym, a przecież nie zamierzam
zniechęcić Was do dzisiejszych rogalików, które są takie pyszne.
A kształtem i wielkością dokładnie przypominają takie wyrośnięte
świerszcze. Konsystencją i ,,chrupliwością“ również, więc
nazwa jest idealna. Włączcie sobie jeszcze jakiś stary odcinek
Dschungelkamp, weźcie talerzyk z rogalikami do ręki i wyprawa do
Australii jest gotowa.
Niektórzy
lubią chrupiące świerszczyki z piwem, ja piję do tego kawę, inni
posypują cukrem i jedzą na słodko. Świerszczyki są bez
nadzienia, jednak w najgrubszym miejscu, gdzie najwięcej warstw
nachodzi na siebie, ciasto nie jest takie chrupiące i smakuje tak
trochę serowo, naleśnikowo.
Ciasto
na świerszcze przypomina ciasto filo, a jest właściwie ciastem
pierogowym. Sekret ,,chrupliwości“ polega na długim naciąganiu.
Surowe ciasto naciągamy we wszystkie możliwe kierunki( jak filo),
formujemy świerszczyki i smażymy na głębokim tłuszczu. Gotowe i
jakie smaczne!
Chrupiace świerszczyki:
Składniki:
0,
5 kg mąki
1
szklanka gorącej wody
łyżka
soli
tłuszcz
do smażenia
Wykonanie:
1.
Do miski wsypujemy ,, większa połowę“ mąki, sól i wlewamy
wodę. Woda nie może być bardzo gorąca, żeby się nie poparzyć.
Wszystko mieszamy i dosypujemy mąkę, aż ciasto będzie miękkie i
elastyczne. Nakrywamy ściereczką i wstawiamy do chłodnego
pomieszczenia na dobrą godzinę.
2.
Odcinamy kawałek ciasta i rozwałkowujemy na stolnicy:(zobacz: tutaj) odrobinę
podsypanej mąką, żeby się nie kleiło. Następnie kładziemy
dłonie pod ciasto i staramy się rozciagnąć je, tak żeby było
jak najcieńsze. Pamiętajmy, im cieńsze ciasto, tym bardziej
kruche.
3.
Rozciągnięte ciasto kroimy na wąskie trójkąty i zwijamy jak
rogaliki. Gotowe świerszczyki są wąskie i trochę dłuższe niż
zwykle rogaliki. Oczywiście możecie sami wybrać wielkość waszych
świerszczy.
4.
Rozgrzewamy tłuszcz w garnku z grubym dnem lub frytownicy i smażymy świerszczyki
z obu stron, aż się zarumienią. Wyjmujemy na talerz nakryty
papierowym ręczniczkiem żeby odsączyć tłuszcz. Można posypać
cukrem, ale najlepsze są świerszcze takie leciutko słonawe, podane
z piwem. Smacznego!
Pierwsi
prowadzący Dschungelcamp to Sonja Zietlow i Dirk Bach. Na zdjęciu
grób D. Bacha na cmentarzu Melaten w Koloni.
Ooo, jak dobrze, że świerszczyki to tylko w nazwie;)
OdpowiedzUsuńTak sobie myślę, że udział w żadnym programie, ani żadna nagroda nie zmusiłyby mnie do zjedzenia larw, robaków czy innych owadów. Za spotkanie z karaluchami czy szczurami też podziękuję...;)
Za to Twoje świerszczyki porwałabym z przyjemnością:)
Usmialam sie :-) Ja tez nigdy nie zjadlabym nic,,wysokobialkowego". Juz na sama mysl dostaje gesiej skorki.
UsuńA moje swierszczyki sa niegrozne, ale bardzo chrupiace :-) Pozdrawiam cieplutko :-)