Ciasto
drożdżowe smakuje wszystkim w naszej rodzinie. I chyba nie ma
nikogo wśród znajomych, kto odmówiłby kawałka pysznej, domowej
drożdżówki. Bardzo lubię bułeczki z ziemniakami, makowiec na drożdżowym cieście,
czy małe drożdżowe ludziki na dzień Sw. Marcina. Zapach pieczonej
drożdżówki rozchodzi się po całym mieszkaniu i wprowadza
przytulny, domowy nastroj. Szczególnie teraz, gdy na dworze zrobiło
się zimno i jesiennie, warto upiec coś dobrego na poprawę humoru.
I chociaż moje myśli krążą gdzieś daleko, postaram się
skoncentrować, żeby napisać ten post. Nie będę poruszać
trudnych tematów, jak mówi moja koleżanka blogerka, jak o
jedzeniu, to tylko pozytywnie.
Dzisiejsza
drożdżówka jest w wersji jesiennej. Ponieważ o tej porze roku w
mojej kuchni króluje dynia hokkaido, dodałam ją też do surowego
ciasta. I żeby jeszcze zrobiło się piękniej, upiekłam je w
kształcie dyni. Nie potrzeba do tego drogiej, specjalnej formy.
Upiekłam ją w szklanym naczyniu żaroodpornym, jak to zrobić
opisałam dokładniej w przepisie poniżej. Ponieważ zostało
jeszcze ciasto upiekłam małe drożdżowe dynie. Do ich zrobienia
wystarczy kawałek sznurka. Na blogu Diany z Austrii do której
często zaglądam, znajdziecie mały filmik instruktażowy. Link
podam niżej w przepisie. I została jeszcze 3 propozycja na
drożdżowe z dynią- bułeczki do odrywania. Tego typu bułki można
upiec na okrągłej foremce, układając je w kształcie słońca,
jedną obok drugiej. Dzisiaj upiekłam je na blaszce prostokątnej.
Bardzo fajnie sprawdzają się na imprezach, grillach, party.
Szczególnie dzieci lubią takie odrywane bułeczki.
Bułki
z dynią hokkaido są niesamowicie intensywne w kolorze. Nie
dodawałam do nich kurkumy, chociaż tak podają niektóre przepisy.
Mocny pomarańczowy kolor jest zupełnie naturalny.
I
jeszcze dodatkowa informacja dotycząca ilości mąki. W cieście
drożdżowym jest mi trudno ściśle trzymać się dokładnej miary.
Czasami püree z dyni jest rzadsze lub dodam więcej mleka i wtedy
trzeba dosypać trochę więcej mąki. Moja mama robi drożdżowe
według jej sprawdzonego przepisu( na oko) i daje na 500 g mąki
około 350 g püree z dyni. Wychodzi idealnie.
Z
drożdżowym ciastem bywa różnie, albo się je kocha, albo
nienawidzi. Nie taki diabeł straszny, pamiętajmy, żeby dobrze
wyrobić ciasto, unikać zimnego i przeciągów, a wszystko się uda.
Zapraszam
na drożdżowe dynie.
Ciasto
drożdżowe z dynią
Ciasto
podstawowe :
Składniki:
1
dynia hokkaido
2
łyżki oleju
1
szklanka letniego mleka
42
g drożdży
120
g cukru
900
g maki pszennej
2
jaja
1
szczypta soli
140
g miękkiego masla
*
można dodac cukru waniliowego
1.
Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180 stopni. Foremkę do pieczenia
wykładamy papierem.
2.
Dynię porządnie umyć, ponieważ pokroimy ją razem ze skórką.
Ziarenka wyrzucamy( lub zostawiamy na nasionka), a dynie kroimy na
paski. Wiadomo, im mniejsze paski, tym szybciej się upieką.
Kładziemy na blaszkę, polewamy olejem i pieczemy do miękkości.
20- 30 minut. Po upieczeniu odstawiamy na chwilę do ostygnięcia, a
następnie miksujemy na püree.
3.
Letnie mleko wlewamy do miski, dodajemy rozkruszone drożdże i
cukier, mieszamy i lekko posypujemy mąką. Nakrywamy ściereczką i
odstawiamy w ciepłe miejsce, aż drożdże ruszą, na około 15
minut.
4.
Nastepnie dodajemy pozostałe składniki: miękkie masło, püree z
dynii, sól, jajka, mąkę i wszystko mieszamy. Zarabiamy ciasto i
wyrabiamy tak długo, aż zaczną tworzyć się pęcherzyki
powietrza, a ciasto zacznie odchodzić od miski.
5.
Nakrywamy ściereczką i ostawiamy do wyrośnięcia, aż ciasto
podwoi swoją objętość( nie krzyczeć, nie trzaskać drzwiami, nie
robić przeciągu).
6.
Gotowe ciasto zagnieść na stolnicy posypanej mąką i wreszcie
możemy zacząć robić dyniowe wypieki.
1.
Ciasto DYNIA w formie żaroodpornej:
(
lub jeśli macie sprawdzona miskę do pieczenia)
dodatkowo:
tłuszcz
do posmarowania formy
laskę
cynamonu na ogonek
Z
ciasta podstawowego odcinamy kawałek. Rozwałkowujemy na stolnicy i
formujemy 6 okrągłych bułeczek. Formę żaroodporną smarujemy
tłuszczem. Bułeczki układamy w formie jedna obok drugiej na
kształt dyni. Ponieważ moje były trochę małe, musiałam dodać
jeszcze jedną. Nakrywamy i zostawiamy do wyrośnięcia. W środek
dyni wsadzić laskę cynamonu. Upiec w temperaturze 200 stopni przez
około 40 minut. Jeśli ciasto zbyt szybko się zarumieni, nakryć
folią aluminiową.
2.
Bułeczki w kształcie dyni:
dodatkowo:
kawałek
sznurka
ziarenka
dyni na ogonki( ewentualnie ogonki z jabłek, gruszek, kawałek
orzecha włoskiego, rodzynki)
Kawałek
drożdżowego ciasta podzielić na równe kawałki i uformować
okragłe bułeczki. Sznurek pociąć na kawałki i obtoczyć w mące.
Każdą bułeczkę kilkakrotnie związać sznurkiem, żeby wyglądała
jak dynia. Możecie zobaczyć na blogu Diany filmik, jak wiązać
drożdżowe dynie. W środek każdej dyni włożyć ogonek( Można
zrobić to też po upieczeniu). Piec w temperaturze 200 stopni około
20 minut na złoto. Po upieczeniu chwilkę ostudzić, a nastepnie
ostrożnie nożyczkami usunąć sznurek.
3.
Bułeczki do odrywania:
ziarenka
dyni
Gdy
zostanie nam ciasto, najlepiej upiec blachę bułeczek do odrywania.
Ciasto kroimy na kawałki o równej wielkości. Formujemy okrągłe
bułeczki i układamy na blaszce obok siebie. Na okragłej blaszce na
kształt słońca. Posypujemy ziarenkami dyni i zostawiamy do
podrośnięcia. Pieczemy w gorącym piekarniku w temperaturze 200
stopni przez około 20 minut( na złoto)*
*
czas pieczenia zależy od piekarnika.
Smacznego
i udanych wypieków z dynią :-)
Edyta
Drożdżówki wyglądają bardzo apetycznie. A co do ich przygotowywania "na oko" to moja babcia też zawsze tak robiła. I oczywiście za każdym razem wychodziła jej drożdżówka idealna. :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubie drozdzowe, jest takie domowe :-) Pozdrawiam niedzielnie :-)
UsuńWow, kolor jest zniewalający, nie mam wątpliwości, że smak też taki był. Nigdy nie piekłam takiego ciasta, chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńKolorek bardzo pozytywny, poprawia humor. I ten zapach. Wstyd sie przyznac, u nas drozdzowki znikaja juz pierwszego dnia :-)
UsuńTo musi być pyszne! Zapisuje przepis! :)
OdpowiedzUsuńDrozdzowe z dynia, pycha :-)
UsuńWow, wyszło świetnie! :))
OdpowiedzUsuńhttps://buszujwkuchni.com/ :)
Dzieki, drozdzowe- zawsze, z dynia jeszcze lepsze :-) Pozdrawiam i milego dnia :-)
Usuń