Cookies

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rolada. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rolada. Pokaż wszystkie posty

4 maj 2020

Ziemniaczana rolada z piekarnika


http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com/2020/05/ziemniaczana-rolada-z-piekarnika.html
Ziemniaczana rolada z piekarnika idealnie smakuje z sałatą, duszonymi warzywami, wegańską pieczenią. A nawet z bigosem. Można przygotować ja z każdym nadzieniem: szpinakowym, pieczarkowym, mięsnym. Ja bardzo lubię ziemniaczane rolady z warzywami z mrożonek. A moja mama przepada za mielonym mięsem, tak więc każdy znajdzie swój ulubiony smak kartoflanej rolady. A dzisiaj przepis z mojej ulubionej rubryki, czyli jak wykorzystać resztki. Resztki, czyli ugotowane ziemniaki z obiadu i warzywa, które powoli więdną. W każdej lodówce znajdziemy parę smętnych marchewek, cebulkę, ząbek czosnku. Luksusem będą pieczarki lub garść jarmużu. Ewentualnie trochę żółtego sera. Roladę robimy z tłuczonych ziemniaków, a nadzienie z dowolnych warzyw, na które akurat mamy chęć. Wiadomo, im mniej składników, tym bardziej monotonne nadzienie. Można wtedy pomóc sobie ziołami i przyprawami. Doprawić masę na ostro, dodać czosnek dla ostrzejszej nutki, albo wrzucić podsmażoną cebulkę. Przypomina mi się mój kolega Behsad, który zaprosił nas na parapetówkę i ugotował musakę. I pamiętam jak energicznie podkreślał: tylko nie dawaj za dużo marchewki. Marchewka zabija smak. Nie wiem jak Ty, ale ja w pełni się z nim zgadzam. Może marchewka nie zabija smaku, ale go neutralizuje. Ale oczywiście są ludzie, którzy uwielbiają marchewkę. Więc przyrzadź nadzienie takie jakie lubisz Ty i Twoja rodzina najbardziej. Ja dodatkowo posypałam tartym serem po warzywach. Niestety po wyjęciu z piekarnika pięknie zwinięta rolada rozeszła się trochę na boki. I gdzieś pogubiły się kolorowe słoje. Za to smakowo byla bomba. Szczególnie posypana czarnuszką i świeżą papryką. Ziemniaczana rolada najlepsza jest na gorąco. Ale można ją podać na zimno, pociętą w plastry. Roladę można też podać polaną dowolnym sosem. Pyszna jest też następnego dnia, podmażona na rumiano na masełku :)
http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com/2020/05/ziemniaczana-rolada-z-piekarnika.html


Ziemniaczana rolada z piekarnika:

Składniki:

500 g ziemniaków
1 jajko
2 żółtka
sól, pieprz, gałka muszkatołowa
1 kopiasta łyżka masla
4 czubate łyżki maki + mąka do podsypania
ewentualnie: czarnuszka do posypania i świeża, pokrojona papryka, świeże zioła

Nadzienie:
1 cebula np.czerwona
1 ząbek czosnku
1- 2 łyżki oleju
1- 2 łyżki wody
1 marchewka
1 papryka
np. garść jarmużu, pieczarek, drobno posiekanych ziół, szpinaku. rodzynek, orzechów, kawałek selera
dodatkowo: przyprawy
100 g żółtego, tartego sera

Wykonanie:
1. Ziemniaki ugotować, odcedzić i ubić dokładnie na puree. Dodać sól, pieprz i odrobinę gałki muszkatałowej. Dodać masło i mąkę i wymieszać. Jeśli masa jest za luźna można dodać więcej maki.
2. Cebulę i czosnek obrać i drobno pokroić. Poddusić na 1- 2 łyżkach oleju. Marchewkę obrać i pokroić w kostkę. Z papryki wyciąć gniazdo nasienne i pokroić ją w drobną kostkę. Marchew i paprykę dodać do cebuli, chwilę podsmażyć. Dodać wodę i poddusić przez chwilę, żeby warzywa nie były zbyt twarde. Można wrzucić garść pociętego jarmużu, pieczarek. Ważne jest, żeby woda odparowała. Na koniec posypać przyprawami i posiekanymi ziołami. Ostudzić.
3. Na powierzchni podsypanej mąką rozwałkować masę na prostokąt o grubości 1, 5 cm. Warzywną masę wyłożyć na prostokąt, pozostawiając odstęp od brzegów. Ewentualnie posypać tartym serem. Roladę zwinąć od dłuższego boku. Przełożyć na blachę do pieczenia i posypać czarnuszką. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni około 30 minut. 
http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com/2020/05/ziemniaczana-rolada-z-piekarnika.html

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com/2020/05/ziemniaczana-rolada-z-piekarnika.html

Życzę Ci pięknego, majowego tygodnia :) 
Edyta

20 mar 2020

Zygzakowa rolada

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com/2020/03/zygzakowa-rolada.html
Zygzakowa rolada to idealny wypiek na obecną sytuację. Mięciutka, pachnąca, wilgotna, smakiem przypomina drożdżowe wypieki. Podaję przepis dla wszystkich, którzy nie kupili drożdży, a mają chęć na pyszny makowiec. Choć ciasto wygląda na pracochłonne, wcale tak nie jest. Makowa rolada jest bez drożdży. Na cieście twarogowo-olejowym, łatwym i szybkim do zrobienia. Oczywiście pod warunkiem, że mamy jakiś nabiał w domu: kremowy serek, twaróg, ser z wiaderka. Serek na ciasto powinien mieć kremową konsystencję. Na zwykłe ciastka wystarczy go dobrze rozgnieść widelcem. Na roladę proponuję dobrze zmielić przez maszynkę lub wziąć serek z wiaderka. 
Ciasto twarogowe jest naprawdę łatwe. Składniki mieszamy i gotowe. Dla pewności można połaczyć je po kolei tak jak w opisie niżej. Na masę biorę mak z puszki i mieszam go ze śmietaną. Oczywiście możecie przygotować tradycyjną masę makową tak jak na świąteczne makowce. 
Ciasto zwijamy jak roladę i pieczmy w keksówce. Można je też zawinąć w papier do pieczenia i upiec na blaszce. Dodatkowym efektem jest dekoracyjny zygzak nacięty ostrym nożykiem. Takie wzorek bardzo ciekawie wygląda i ciasto inaczej smakuje. Zapraszam :)
http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com/2020/03/zygzakowa-rolada.html

Zygzakowa rolada:
Składniki:
150 g sera z wiaderka
80 g cukru
1 łyżka cukru waniliowego
1 jajko
szczypta soli
300 g mąki
6 łyżek oleju
2 łyżeczki proszku do pieczenia
ewentualnie:
2- 4 łyżki mleka

Nadzienie:
200 g mielonego maku( u mnie gotowa masa z puszki)
100 g śmietany
dodatkowo:
1 żółtko
1 łyżka mleka

Wykonanie:
1. Serek wymieszać z cukrem i cukrem waniliowym. Dodać jajko i szczyptę soli. Ubić trzepaczką na gładką masę. 
2. Powoli wlać olej, ciągle mieszajac. Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia. Dodać połowę do ciasta i zagnieść. Następnie wsypać resztę maki. Ewentualnie można wlać 2- 4 łyżki mleka. Ciasto powinno być miękkie, ale nie może być za rzadkie. Zagnieść ciasto w kulę i odłożyć na 15 minut w pokojowej temperaturze, żeby odpoczęło. 
3. Masę makową wymieszać ze śmietaną. Prostokatną foremkę wyłożyć papierem do pieczenia.
4. Ciasto rozwałkować na prostokąt 35X 40 cm. Masę makową nałożyć na ciasto, zostawiając trochę wolnego miejsca przy brzegu. Zwinąć jak roladę, a końce podłożyć pod spód. Włożyć do prostokątnej foremki. 
5. Żółtko zmieszać z mlekiem i posmarować roladę. Ostrym nożykiem naciąć z wierzchu wzorek zygzak na głębokość około 0, 5 centymetra.
6. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec w temperaturze 180 stopni około 35-40 minut. Ostudzic w foremce i podawać :)
http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com/2020/03/zygzakowa-rolada.html

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com/2020/03/zygzakowa-rolada.html

Z powyższego przepisu można upiec smaczne ciastka. Rozwałkować ciasto na stolnicy podsypanej mąką i wycinać foremką różne kształty: zajączki, serca, dinozaury. Ktoś widział filmik hiszpańskiej policji na twitterze, o dinozaurze na ulicy? Jestem w podobnym nastroju, a Wy?

Trzymajcie się, wytrzymamy :)
Edyta

20 gru 2018

Strudel z orzechami

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

Strudel z orzechami jest hitem na każdym świątecznym stole. Kruche ciasto, pachnące masełkiem, mięciutkie, nie za słodkie. A do tego nadzienie z orzechów. Strudel wbrew pozorom nie jest aż taki pracochłonny. Składniki na ciasto szybko mieszamy. Do nadzienia biorę gotowe, zmielone orzechy. Zwijamy i pieczemy. Nie wiem dlaczego zawsze myślałam, że do tego potrzeba tyle czasu.Koniecznie musicie go upiec. Jeśli nie zdążycie teraz na święta, to zróbcie to na Sylwestra, albo później. Ale musicie go spróbować. Z podanego przepisu wychodzą dwa strudle. Piekę je obok siebie na jednej foremce, trzeba położyć je na ukos. Podczas pieczenia strudle trochę się zrastają, więc jeśli wolicie, można upiec je na dwóch osobnych foremkach. Nam to nie przeszkadza.Dzisiejszy przepis pochodzi z kuchni austriackiej. Strudel wywodzi się z Arabii, a jego nazwa pochodzi z niemieckiego. Słowo Strudel oznacza wir wodny i jeśli przyjrzymy się kręconej formie ciasta to można mieć takie skojarzenie. A gdy go spróbujecie, zrozumiecie, dlaczego zwojował serca, a raczej żołądki Austriaków.Pierwszy przepis na strudel znajdziemy w wiedeńskiej bibliotece, w ręcznie pisanej ksiażce kucharskiej z 1669 roku. Później w XVIII wieku strudel był popularnym deserem Habsburgów i serwowano go na dworze Marii Teresy jako wiedeńską potrawę mączną.Najpopularniejszy jest chyba strudel z jabłkami, na cieście francuskim. Znany jest też strudel z makiem, orzechami lub wiśniami. I takie nadzienia znajdziemy w wiedeńskich Kaffeehäuser. Wybór nie jest już taki bogaty jak w drugiej połowie XIX wieku, kiedy to ciasto przeżywało swój największy okres świetności( jeśli można to tak określić). W kucharskich książkach z tamtego czasu znajdziemy przepisy na nadzienie na strudel z czekolady, miodu, skórki cytrynowej, malin, migdałów, śliwek, śmietanki, szynki, szpinaku, winogron, białego sera, kapusty, czy nawet chleba. Przez długi czas królował przepis na strudel wiedeński z kandyzowanymi cytrynami, pomarańczami i innymi owocami.Kroimy plasterek strudla, to tego mała kawka i już czujemy się jak w wiedeńskiej kawiarni. Bardzo polecam :-)



http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com


Strudel z orzechami:

Składniki:
600 g mąki
1 paczuszka proszku do pieczenia 16 g
200 g masła zimnego, pokrojonego w kostkę
160 g cukru
2 żółtka
250 g gęstej, kwaśnej śmietany( z możliwie najwyższym procentem tłuszczu)
szczypta soli

Nadzienie:
400 g tartych orzechów włoskich( można też dodać laskowe)
2 łyżki bułki tartej
125 ml mleka( lub odrobinę więcej)
2-3 łyżki cukru
1 łyżeczka cynamonu
białko do posmarowania strudla

Wykonanie:
1. Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia. Wszystkie składniki na ciasto wrzucić do miski i zagnieść mikserem na gładkie ciasto. Można też zagnieść ręcznie. Z przyzwyczajenia wkładam kruche ciasto do lodówki przynajmniej na pół godziny, ale w oryginalnym przepisie nic o tym nie ma.
2. Składniki na nadzienie mieszamy. Jeśli jest za suche dodajemy odrobinę mleka więcej.
3. Ciasto dzielimy na pół. Każda część rozwałkowujemy na stolnicy podsypanej mąką na prostokąt 30 x 40 cm. Nałożyć połowę nadzienia, rozprowadzić równomiernie, pamiętajmy, by brzeżki pozostawić czyste. Zwinąć i położyć na foremkę, pamiętając, żeby szew był pod spodem. Podobnie postępować z drugim strudlem. Położyć obok siebie na foremce, najlepiej na ukos i zachowując odstęp ok. 2 cm. Strudle będą rosły i trochę się skleją, wiec jeśli wolicie, możecie upiec je na 2 osobnych foremkach. Posmarować białkiem po wierzchu.
4. Strudle piec w nagrzanym piekarniku 180 stopni przez 30-35 minut na złoto.
Po upieczeniu posypać cukrem pudrem. Smacznego!

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com
Nie mam zdjęć z Wiednia, ale jeśli mowa o monarchii Habsburgów, to zabieram Was do Budapesztu. 

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

 Parlament w Budapeszcie

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com
 Dziedziniec na vaci utca

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com
Widok na miasto
 Most Elżbiety

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com
 Hala Targowa

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com
 Dworzec Nyugati
http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com
 Najlepsza kawa w pobliżu vaci utca

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

Pegaz
http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com
 Secesyjny hotel Gellért 
http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com
 Wejście na Górę Gellérta od strony łaźni

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com
 Dworzec Keleti wewnątrz i na zewnątrz
http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

Fortepiany na ulicach Budapesztu, widok z okna hotelu Astoria

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

Przepiękne secesyjne dziedzińce, dobre miejsce dla fotografa lub na tani nocleg Omega Guesthouse
Wasza Edyta


* Przepis pochodzi z cudownego bloga ichmussbacken.com

10 sty 2018

Rolada marchewkowa


Rolada marchewkowa jest bardzo fajną przystawką. Zastanawiam się, dlaczego dotychczas nie podałam przepisu na tym blogu. Pewnie przez roztargnienie, bo myślałam, że jest tutaj od dawna. Przygotować ją można z nadzieniem serowym, pyszna jest też z rukolą, mozarellą i pomidorkami. Rolada marchewkowa pięknie wygląda na stole i zachwyca gości. Polecam :-)



Rolada marchewkowa:


Składniki:


500 g marchewki
4 jajka
2 łyżki skrobi kukurydzianej
50 g masła
1 łyżeczka cukru
1 łyżka musztardy słodkiej
150 g serka śmietankowego
2 łyżki zielonych oliwek
0, 5 pęczka szczypioru
szczypta soli, cukru, czerwonej papryki, chili, pieprzu
ewentualnie suszone pomidory

Wykonanie:
1. Prostokątną foremkę wyłożyć papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzać do 180 stopni.
2. Marchewki umyć, obrać i zetrzeć na tarce( grubsze oczka). Masło stopić na patelni. Dodać marchewkę, doprawić solą, pieprzem, cukrem i papryką. Poddusić około 10 minut. Na koniec dać łyżkę musztardy, wymieszać i odstawić do ostygnięcia.
2. Jajka rozbić. Żółtka dodać do masy marchewkowej i krótko zamieszać. Dodać skrobię.
3. Białka ubić na pianę ze szczyptą soli. Ostrożnie dodać do masy jajeczno- marchewkowej. Zmieszać i wyłożyć na foremkę wyłożoną papierem. Wyrównać i piec w nagrzanym piekarniku 20 minut na złoto. Wyjąć i wyłożyć na ściereczkę kuchenną. Przykryć drugą ściereczką i zostawić na 1- 2 minuty, a następnie ostrożnie zdjąć papier do pieczenia. Zwinąć w rulon, bo później może się połamać.
5. Oliwki i szczypiorek drobno pokroić. Dodać serek śmietankowy. Doprawić do smaku. Można dodać suszone pomidory. Rulon ostrożnie rozłożyć. Nadzienie rozsmarować na ciescie, zostawiając brzegi wolne. Ponownie zawinąć w rulon i wstawić do lodówki. Najlepiej na całą noc.

Wyjąć, pokroić w plastry. Można serwować na liściach sałaty. Smacznego!






18 sty 2017

Rolada Żyrafa


Przysypało śniegiem...
Wreszcie znalazłam czas na blogowanie, którego ostatnio bardzo mi brakowało. Nie będę Was zanudzać prywatnymi historiami, dlaczego przerwa była tak długa, mam jednak nadzieję, że teraz blog ruszy dalej, a może nawet przeprowadzi się w tym roku na wordpress. Przymiarki trwają, zobaczymy...A tymczasem w moim pierwszym wpisie w Nowym Roku 2017 zapraszam na Żyrafę, ciasto pozytywnie zakręcone, czyli przepyszną roladę biszkoptową z nadzieniem budyniowym i dodatkiem banana. Ciasto wygląda efektownie, ma piękny żyrafi wzorek, ciekawie smakuje i warto je upiec. Dość rzadko piekę biszkopt, ponieważ niezbyt przepadam za tego rodzaju ciastem, ale od czasu do czasu kawałek Żyrafy może być. Przyznam się, że jest do moja druga rolada Żyrafa, którą upiekłam specjalnie dla bloga. Pierwsza początkowo prezentowała się
dużo lepiej, ponieważ jej wzorki były dużo mniejsze, a ciemne plamy z kakao wyglądały jak aksamitne. Niestety w zaaferowaniu położyłam parę łyżek kremu na wzorzystą stronę rolady, która powinna być na zewnatrz. Krem szybko zdjęłam, ale pozostawił już ślady i po zwinięciu rolada nie była już taka fotogeniczna. Jestem pewna, że Wam się to nie przydarzy, ale tak dla przestrogi przyznaję się do gapiostwa.

 I jeszcze kilka dodatkowych uwag, aby rolada się udała:
1. Rolada wyglada lepiej, gdy wzorki są mniejsze( oczywiście jest to kwestia gustu).
2. Przy zwijaniu pamiętajmy, że strona wzorzysta idzie na zewnątrz. Krem nakladamy na stronę czekoladową.
3. Jeśli rolada się łamie, przyczyną może być za wysoka temperatura.
4. Jajka, których użyłam są wielkości M, czyli Medium: średnie
5. Jasny wzorek wyciskamy na papier do pieczenia. Możemy to zrobić z pamięci, można go też narysować go ołówkiem na papierze do pieczenia po lewej stronie lub poszukać w internecie, wydrukować i podłożyć pod papier.
6. Pamietajmy, aby ciasto równomiernie rozsmarować, brzegi nie mogą być cieńsze.

Zapraszam na roladę żyrafę i życzę Wam, aby cały ten rok był tak pozytywnie i szalenie zakręcony jak dzisiejsze ciasto ;-)
Edyta


Rolada Żyrafa:


Składniki:


5 jajek
150 g cukru
100 g maki
1 cukier wanilinowy
szczypta soli
2 łyżki stolowe kakao
1 łyżka mleka

Krem:
2 dojrzałe banany
500 ml mleka
2 łyżki cukru
1 budyń czekoladowy

Wykonanie:


1. Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180 stopni. Prostokątną formę wykładamy papierem do pieczenia.
2. Jajka rozdzielić. Białka ubić ze szczyptą soli na pianę. Ostrożnie dodać żółtka, cukier, cukier wanilinowy i przesianą mąkę. Delikatnie mieszamy.
3. Z ciasta bierzemy około 5 łyżek dodajemy 1 łyżkę mleka i mieszamy. Masę przekładamy do rękawa cukierniczego i wyciskamy jasny wzorek na papierze do pieczenia. Użyłam zwykłej okrągłej końcówki. Wstawiamy do piekarnika na 3 minuty. Wyjmujemy z piekarnika.
4. Do pozostałej masy dodajemy 2 łyżki kakao, mieszamy i całość wykładamy na jasny wzorek, ostrożnie, aby go nie uszkodzić. Wstawiamy do piekarnika na 10 minut.
5. Roladę wyjmujemy z piekarnika i natychmiast zwijamy. Można użyć lnianej ściereczki posypanej cukrem, jednak aby nie rolada nie była za słodka  ja używam wilgotnej ściereczki. Roladę zwijamy pamietając aby wzorzysta strona znalazła się na zewnatrz: wzorku nie widzimy, jest pod spodem. Czekoladowa strona jest na wierzchu. Roladę przy pomocy ściereczki zwijamy od dłuższego boku i zostawiamy do całkowitego wystygnięcia.
6. Przygotowujemy nadzienie: gotujemy budyń z dodatkiem cukru. Po ugotowaniu nakrywamy folią spożywczą, żeby nie zrobił się kożuch i odstawiamy do wystygnięcia.
7. Roladę ostrożnie rozwinąć. Wystudzony budyń wyłożyć równomiernie na roladę. Banany obrać i przekroić na pół( pamiętajmy o odcięciu szkodliwej końcówki), położyć wzdłuż dłuższego brzegu rolady i zwinąć przy pomocy ściereczki. Gotowe.
8. Zamiast budyniu można przygotować bitą śmietanę z kremem czekoladowym lub zrobić nadzienie z serkiem np. mascarpone.


Roladę schłodzić w lodówce przez minimum 4 godziny.

Życzę smacznego :-)





Krajobrazy zimowe.


Pozdrawiam,
Edyta



6 lut 2016

Serowe roladki- dwie metody przygotowania


Serowe roladki z oliwkami i pietruszką. Edyta Guhl.
Witajcie Kochani, moją ostatnią propozycją na karnawałowy bufet są serowe roladki. Wybrałam dwa przepisy, które różnią się od siebie sposobem przygotowania i oczywiście farszem, ale głównie chodziło mi o porównanie sposobów przygotowania serowej bazy. Przedstawiam Wam dzisiaj moją subiektywną opinię, a oczywiście sami zadecydujecie, która metoda Wam bardziej odpowiada.

Serowe roladki z serem rozpuszczonym we wrzątku:

duży kawałek sera ok. 500 g ( u mnie gouda)
suszone pomidory
0,5 serka kremowego np. typu Philadelfia
słoiczek pieczarek
cebulka szalotka
łyżka oleju
czosnek, przyprawy

1. Pierwszy sposób polega na rozpuszczeniu dużego kawałka żółtego sera w woreczku w garnku z gorącą wodą. Sposób ten niezbyt przypadł mi do gustu. W wielu przepisach ser w oryginalnym opakowaniu ze sklepu wrzucamy do garnka, nie zwracając uwagi na farbę drukarską na naklejce, bo przecież jest to na zewnatrz. Niby racja, ale jakoś mi się to nie spodobało, wiec przepakowałam ser do woreczka na mrożonki i ściśle zawiązałam, żeby podczas gotowania nic się nie wydostało na zewnątrz. Ser ładnie się rozpuścił, jednak na wierzchu wypłynął żółty tłuszczyk, który odlałam. Z rozwałkowywaniem to już była zabawa. Użyłam silikonowej podkładki, którą mam zawsze przy pieczeniu ciast, a także folii samoprzylepnej. Serowy placek wyszedł bardzo duży i nie miałam już miejsca na blacie do cieńszego rozwałkowania. Wyglądał jak duża prostokątna pizza. Dość trudno było rozwałkować go na równomierną grubość.
2. Farsz: poddusiłam cebulkę i czosnek na oleju, dodałam pokrojone pieczarki i podsmażyłam. Chwilę ochłodziłam i dodałam suszone pomidory pokrojone na kawałki. Wszystko wymieszałam z kremowym serkiem i dodałam drobno pokrojoną pietruszkę i przyprawy.
3. Farsz rozsmarowałam na serowym placku, zostawiając przy brzegach odstęp około 2 cm. Roladkę zwinęłam, zapakowalam w folię aluminiową i wstawiłam do lodówki do schłodzenia.

Serowe roladki z serem pieczonym w piekarniku:

8 plasterków żółtego sera: gouda, emmentaler
0,5 serka kremowego
zielone oliwki
pietruszka
przyprawy
np. parę suszonych pomidorów


Sposób drugi jest łatwiejszy i wygląda dużo bardziej efektownie. Wykładamy prostokątną foremkę do pieczenia folią aluminiową, na to kładziemy papier do pieczenia i wykładamy serem w plasterkach, pamietając, żeby w kłaść ser na zakładkę tzn, unikać dziur pomiędzy plasterkami sera i kłaść je tak, żeby na siebie nachodziły. Pieczemy w temperaturze 100 stopni uważając, żeby ser się nie zagotował, tylko rozpuścił, wyjmujemy, chwilę chłodzimy, rozprowadzamy farsz i gotowe. Roladka wygląda dużo lepiej, ponieważ plasterki były równomiernej grubości. Tak cienko nie potrafiłabym rozwałkować sera rozpuszczonego według pierwszej metody. No i teraz pozostaje jeszcze wybranie smacznego farszu. Na bazę wybrałam kremowy serek, a dodatki zależą od zawartości lodówki. Dobre są oliwki, pieczarki, suszone pomidory, jajka, szynka, papryka, zioła, według uznania. Roladkę wstawiamy na kilka godzin do lodówki, przed podaniem kroimy w plastry. Podajemy z bagietką lub tostami. Pięknie wygląda na talerzu z sałatą. Moim faworytem jest zdecydowanie druga metoda. A jeśli szukacie innych przepisów na zimny bufet, gorąco polecam oliwki w cieście, przepis już kiedyś podawałam na blogu. Zapraszam na karnawał :-)

+
Serowe roladki z serem pieczonym w piekarniku.

Przepisy na roladki z oliwkami i pietruszką.

Przekąska na karnawał

Smaczna przekąska z serem. Edyta Guhl.

Serowe roladki z serem rozpuszczonym we wrzątku.

Roladki z pieczarkami i pomidorami.


























Pozdrawiam
Edyta