Cookies

13 sty 2019

Syrniczki


Syrniczki powinny zostać zabronione i dobrze wiem, o czym piszę. Wszystkie diety i postanowienia noworoczne idą w kąt przy tych złotych, pachnących placuszkach. Syrniczki znikają z talerza aż do ostatniego kęsa i trudno jest się im oprzeć. Z dzieciństwa pamiętam słodkie placki z dodatkiem tłuczonych ziemniaków, które bardzo nam smakowały. Dzisiejsze syrniczki są jeszcze lepsze. Przez dodatek białego sera mają lekko kwaskowy smak i to właśnie ten smak uzależnia. Szczególnie jesli lubicie mączne potrawy i różne kluchy.
Syrniczki sa dobrą okazją do wykorzystania tłuczonych ziemniaków, które zostały z obiadu. Dodajemy do nich mąkę, jajka, biały ser i gotowe. Stosunek ziemniaków do białego sera zależy od waszych upodobań. Ogólnie przyjmuje się, że na 3 porcje tłuczonych ziemniaków przypada jedna porcja twarogu. Może być też pół na pół, wtedy serniczki będą bardziej kwaskowe, za czym ja szczególnie przepadam. Albo 3 na 2, jak kto lubi. Smażymy je jako płaskie placuszki lub grubsze, takie jak kotlety mielone. Dzisiejszy przepis ma proporcje na syrniki dla 4 osob. Wychodzi około 25 sztuk. Syrniczki znikaja bardzo szybko, tak, że ewentualne pomyłki w rachubie sa dopuszczalne ;-)
Syrniki można podawać je jeszcze ciepłe z musem jabłecznym lub śliwkowym lub na deser posypane cukrem i cynamonem lub z lodami. Można też posypać je żółtym, tartym serem i smażoną cebulką. Podać z zieloną salatą lub surówkami. Dla mnie wersja na słodko jest najsmaczniejsza. A ciekawe, jaka wersja posmakuje Wam najbardziej? Zapraszam :-)


Syrniczki:

Składniki:

500 g ugotowanych ziemniaków
500 g białego sera
2 jajka
170 g mąki
szczypta soli
olej do smażenia

Wykonanie:
1. Ugotowane ziemniaki utłuc tłuczkiem, można też przepuścić przez maszynkę lub zetrzeć na tarce. Dodać twaróg, jajka, mąkę i sól i wymieszać. Nie za długo, tylko tak, aby składniki się połączyły. Ewentualnie dosypać trochę mąki, jeśli ciasto jest bardzo ,,luźne". To zależy od rodzaju ziemniaków, ale nie trzeba przesadzać z mąką, żeby ciasto nie bylo bardzo zwarte. Uformować wałek o grubości około 5 cm i wstawić do lodówki na ok. 30 minut, żeby ciasto odpoczęło.
2. Olej rozgrzać na patelni. Ostrym nożem pokroić wałek na plastry o grubości ok. 1 cm. W dłoniach uformować kotleciki i kłaść na rozgrzany tłuszcz. Smażyć z obu stron na złoto. Gotowe, smacznego!
Wasza Edyta








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz