Cookies

18 gru 2020

Migdałowe ciasteczka Bethmaennchen

przepis-na-migdalowe-ciasteczka-bethmaennchen

Migdałowe ciasteczka Bethmaennchen to tradycyjny wypiek adwentowy we Frankfurcie na Menem. Tradycyjnie ciasteczka przygotowywane są z masy marcepanowej, cukru pudru, mielonych migdałów, z dodatkiem wody różanej. Ostatnio często dodaje się do ciasteczek likier migdałowy lub aromatyczne olejki. Ciastka udekorowane są trzema połówkami migdałów. A nazwa pochodzi od znanej kupieckiej rodziny Bethmann z Frankfurtu, której szef kuchni miał te ciasteczka na początku 19 wieku wykreować. 
Nazwisko Bethmann i końcówka -chen, której używamy tworząc zdrobnienia. 

Dlaczego są trzy migdały w ciasteczkach Bethmaennchen?

Podobno początkowo ciastka były pieczone z 4 połówkami migdała. Każda połówka na cześć czterech synów z bogatej rodziny Bethmann: Moritza, Karla, Alexandera i Heinricha. Po śmierci Heinricha usunięto jedną połowkę migdała z ciasteczek i pozostały tylko trzy. I tak jest do dzisiaj. Legenda nie jest chyba jednak do końca prawdziwa, ponieważ nie zgadzają się daty historyczne. Prawdopodobnie ciasteczka znane były już wcześniej, zanim stały się tak popularne dzięki rodzinie Bethmann. Dzisiaj Bethmaennchen pieczone są głównie w czasie Bożego Narodzenia.

A ciekawe jak Wam posmakują te słodkie, migdałowe maleństwa?

przepis-na-niemieckie-ciasteczka-z-migdalami

Migdałowe ciasteczka Bethmaennchen:

na 32- 34 sztuk

Składniki:

46- 47 migdałów

200 g masy marcepanowej schłodzonej

2 łyżki mąki pszennej

80 g mielonych migdałów

80 g cukru pudru

szczypta soli

1 łyżka amaretto lub kilka kropli olejku migdałowego

1 białko


Do posmarowania:

1 żółtko

3- 4 łyżki mleka


Wykonanie:

1. Najpierw trzeba obrać migdały. Wrzucić do małego garnuszka i zalać wrzącą wodą, tak aby były całe pokryte. Pogotować na małym ogniu kilka minut. Wodę odcedzić, a migdały zalać zimną wodą. Teraz wystarczy już tylko nacisnąć migdał i sam wyskoczy ze skórki. Następnie nożykiem rozdzielić migdały na pół. Połówki migdałów położyć na papierowy recznik i osuszyc.

2. Schłodzoną masę marcepanową zetrzeć na grubej tarce. Na stolnicę wsypać mąkę, mielone migdały i cukier puder. W środku zrobić wgłębienie, wsypać startą masę marcepanową, sól, dodać amaretto i białko. Dobrze wymieszać. Jeśli ciasto bardzo się klei, wsypać odrobinę mąki. Uformować kulę, lekko spłaszczyć i wstawić na godzinę do lodówki.

3. Z ciasta uformować dwa wałeczki i pociąć nożem na kawałki około 1 cm. Z każdego kawałka uformować kulkę i kłaść na foremkę wyłożoną papierem do pieczenia. W każdą kulkę wcisnąć po bokach trzy kawałki migdała.

4. Żółtko rozmieszać widelcem z mlekiem i posmarować ciasteczka. Piec w nagrzanym piekarniku w temperaturze 175 stopni przez 15 minut. Wyjąć z pieca i ostudzić.

adwentowe-przepisy-na-ciasteczka
masa-marcepanowa


niemieckie-ciasteczka-z-marcepanem

ciastka-z-frankfurtu-przepis


Migdałowe ciasteczka można przechowywać w blaszanych puszkach. Podobno po 3- 4 tygodniach najlepiej rozwija się ich aromat. 

Pozdrawiam świątecznie

Edyta

16 komentarzy:

  1. Ciasteczka wspaniale się prezentują zdrowych wesołych świąt Edytko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje serdecznie! Zdrowych Wesolych Swiat Tereniu :*

      Usuń
  2. Super wyglądają te ciasteczka :D Ciekawy przepis - chętnie go wypróbuję :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie one są urocze :) Mniam :) I bardzo podoba mi się zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam tych ciasteczek, ale bardzo mi się podobają, legenda też bardzo ciekawa :) lubię takie tradycyjne przepisy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Slodkie, marcepanowe malenstwa :) Bardzo pasuja do Swiat! Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam migdały, ciasteczka muszą być przepyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo sycace i slodkie, ale koneserzy beda zachwyceni :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakie fajne ciacha, bardzo lubię migdały :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam marcepan :) Faktycznie dużo naraz nie można go zjeść (chyba, że jest się moim mężem), ale jak poczuję apetyt na marcepan to najdalej nazajutrz muszę zaspokoić swoją zachciankę :) Świetnie się składa, bo jutro sobota i dotąd nie miałam pomysłu na domową słodkość :) Dziękuję za ten przepis.

    OdpowiedzUsuń