Zapraszam na wirtualną podróż po Europie! Dzisiaj pyszna Mustikkapiirakka- fińska tarta z jagodami. Można użyć borówki, malin, truskawek, albo jak u mnie czarnej porzeczki. Jeżeli owoce są mrożone, to mieszamy je bezpośrednio przed pieczeniem z 2 łyżkami mąki kartoflanej. Delikatnie, żeby nie wycisnąć soku. Następnie rozkładamy na surowym cieście podsypanym mielonymi orzechami. I zalewamy nadzieniem z kwaśnej śmietany lub skyrem. U mnie jest to kwaśna śmietana. W oryginalnym fińskim przepisie znajdziemy typowo skandynawski produkt Viili, albo Kermaviili( kerma: śmietana). Viili to mleczny produkt z Finlandii, którego odpowiednika nie ma u nas. Przypomina trochę jogurt lub kefir, ale ma inną konsystencję. Dla mnie jest jak jogurt wymieszany z kisielem. Szczególnie smaczne jest ucierane ciasto z gruszkami polane viilim. Koniecznie trzeba spróbować. Podobnie jak Leipäjuusto, kwiczący serek, o którym już kiedyś pisałam na blogu: tutaj. I parę osób pytało się, co można kupić w Finlandii. Ja zawsze przywożę sobie terva shampoo, czyli ciemny aromatyczny szampon ze smoły o bardzo intensywnym zapachu. Kosmetyk dla amatorów, ponieważ włosy pachną później dość ciekawie, nie jest to jednak zapach nieprzyjemny, A włosy są silniejsze i sprężyste.
Bardzo smaczna jest też fińska musztarda, kawa lub ciemny, razowy chleb. I przepyszny, słodziutki likier z moroszki Lapponia lakka. Jedyny alkohol, który mogę pić szklankami. Na szczęście nie jest tak często dostępny :)
Przepiękne są również fińskie kryształy. Zrażona polskimi kryształami z okresu PRL-u, zakochałam się w fińskim szkle. Przypomina wyroby z lodu, śnieg, mróz i głęboką, skandynawską zimę. I jest tak cudownie czyste i przejrzyste. A mrożone szkło iittala Ultima Thule jest narodową dumą Finlandii.
Szczególnie ładnie wygląda jako dekoracja okien i parapetów.
I już tylko krótko wspomnę o Miminkach i Mikołaju z Laponii, fińskiej marce odzieżowej Marimekko i kolorowych makach, pysznej czekoladzie i słodyczach firmy Fazer. I jak masz chęć na kawałek tarty z Finlandii i spacer nad jeziorem?
Mustikkapiirakka- fińska tarta z jagodami:
Składniki:
Ciasto:
100 g masła
80 g cukru
1 jajko
1 szczypta soli
140 g mąki pszennej
80 g mąki żytniej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
dodatkowo:
mąka do podsypania
łyżka mielonych orzechów
ewentualnie 1 łyżeczka płatków owsianych dla dekoracji
Nadzienie:
200 g jagód: borowka, maliny( u mnie mrożona czarna porzeczka)
*2 łyżki mąki kartoflanej( jeśli jagody są mrożone)
220 g kwaśnej śmietany 18%( albo skyr)
1 jajko
50 g cukru, jeśli owoce są kwaśne trochę więcej
1 łyżeczka cukru waniliowego
Wykonanie:
1. Foremkę na tarte 26 cm lekko nasmarować tłuszczem lub wyłożyć papierem do pieczenia.
2. Masło i cukier wymieszać. Dodać jajko i szczyptę soli i znowu wymieszać. Wsypać oba rodzaje mąki i proszek do pieczenia. Szybko zagnieść na gładkie ciasto.
3. Ciasto rozwałkować na stolnicy podsypanej mąką. Placek powinien być większy niż foremka, żeby później móc zagiąć brzeg. Przełożyć do przygotowanej formy i nakłuć widelcem. Posypać mielonymi orzechami lub tartą bułką.
4. Nadzienie: Jagody rozłożyć na cieście. Owoce mrożone wymieszać z 2 łyżkami mąki kartoflanej. Kwaśną śmietanę, jajko, cukier i cukier waniliowy wymieszać w miseczce. Wylać na jagody. Wystający brzeżek z ciasta zagiąć i posypać dekoracyjnie mielonymi orzechami lub płatkami owsianymi po brzeżku.
5. Tartę wstawić do nagrzanego piekarnika i piec w temperaturze 190 stopni 35 minut. Smacznego!
Mam nadzieję, że zainteresowałam Cię Finlandią. Nie namawiam teraz do dalekich podróży. Wystarczy upiec smaczne ciasto z fińskiego przepisu, włączyć ciekawy filmik podróżniczy i jesteśmy w drodze :)
Pozdrawiam
Edyta
Pysznie wygląda, na jednym kawałku bym nie skończyła :-) Piękne zdjęcia, lubię oglądać fotki z różnych zakątków świata i Polski, w tym roku urlop w domu ze względu na koronawirusa, to chociaż palcem po mapie można pojeździć ;-)
OdpowiedzUsuńU nas tez szybko poszlo :) Wszedzie dobrze, ale w domu najlepiej, szczegolnie teraz :)
OdpowiedzUsuńWow! Tarta wygląda bosko!
OdpowiedzUsuńtarta wygląda przepysznie a i pozostałe zdjęcia są śliczne
OdpowiedzUsuńDziekuje serdecznie i pozdrawiam :)
UsuńPrzepysznie się prezentuje Edytko ,szukałam tego przepisu na ciasto co mówiłaś ale nie mogę znależ pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTereniu, bedzie, bedzie. U mnie to powolutku idzie. Najpierw pieke, a na blogu to duzo pozniej :)
UsuńDawno nie jadłam niczego z jagodami, ale mi smaka narobiłaś :)
OdpowiedzUsuńWszystko tak smakowicie wygląda :)
Dziekuje bardzo. Ja robilam z czarna porzeczka, ale nie czuc porzeczki, tylko taki fajny, kwaskowy smaczek. Pycha :)
UsuńBardzo chciałabym kiedyś odwiedzić Findlandię, ale na razie chyba naprawdę pozostaje ta tarta (też bardzo lubię porzeczki w wypiekach) i muminkowe opowieści :)
OdpowiedzUsuń