Cookies

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą biszkopt. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą biszkopt. Pokaż wszystkie posty

2 sty 2019

,,Wieniec z Frankfurtu“

 Szczęśliwego Nowego Roku 2019!
Nowy Rok zaczynam bardzo klasycznie przepisem na tradycyjny tort ,,Wieniec z Frankfurtu“ Frankfurter Kranz. Dzisiejszy przepis jest zdecydowanie najlepszym przepisem na frankfurcki wieniec. To ciasto jest bardzo popularne w Niemczech i warto je upiec. Przepięknie prezentuje się na stole. Przepis pochodzi z około 1735 roku. Nieznane jest nazwisko cukiernika i nie jest pewne, czy tort upieczono specjalnie dla cesarza Karola VI, czy też miał oddawać hołd statusowi miasta, w którym koronowano cesarzy. Wieniec z Franfurtu wygląda bardzo majestatycznie. Jego okrągła forma symbolizuje cesarską koronę, otoczka z krokantu złoto, a kandyzowane wisienki ozdobne rubiny. W Wikipedii wyczytałam ciekawostkę. Do maślanego- kremu, którym przełożony jest tort, nie wolno jest używać margaryny. Wieniec z Frankfurtu uchodzi za szczególny wyrób cukierniczy z doskonałych składników i konsument oczekuje, że krem jest z prawdziwego masła. Jeżeli cukiernia użyła jakiegoś zastępnika, należy o tym poinformować. Tak zadecydował sąd w Koblencji w 1984 roku. Tak więc pamiętajmy, żeby nie zepsuć sobie smaku zwykłą margaryną.
Ciasto nie jest trudne do zrobienia. Biszkopt dwukrotnie przekrojony i przełożony kremem lub konfitura. Z wierzchu posmarowany grubą warstwą kremu i posypany krokantem. Gotowe. W sklepach są specjalne foremki na wieniec z Frankfurtu, możecie pogooglować, żeby zobaczyć jak wyglądają. Ja upiekłam je w tradycyjnej formie z dziurą, bo uważam, że nie ma sensu kupować kolejnej formy, na ciasto, które upiekę góra raz w roku. Krokant do dekoracji można kupić, a jeśli chcecie zrobić go sami, to niżej podaje przepis. Zapraszam :-)


Wieniec z Frankurtu:


Składniki:
na foremkę 26 cm

4 jajka
4 łyżki zimnej wody
200 g cukru
120 g maki
80 g skrobi kukurydzianej( mąki ziemniaczanej)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
masło i mąka do formy
Krem:
500 ml mleka
1 paczuszka budyniu waniliowego
250 g masła ( o temperaturze pokojowej)
50 g cukru
dodatkowo:
mały słoiczek konfitury z czarnej porzeczki, malin lub wiśni
paczuszka krokantu( przepis poniżej)
kandyzowane wisienki do dekoracji
* jeśli ktoś lubi odrobina rumu do nasączenia ciasta


Wykonanie:

1. Biszkopt można upiec dzień wcześniej. Jajka rozbijamy i rozdzielamy żółtka od białek.Cztery białka ubijamy z czterema łyżkami zimnej wody na pianę. Wsypujemy 200 g cukru i dalej ubijamy. Pojedyńczo dodajemy żółtka ciągle ubijając.
2. Mąkę, skrobię i proszek do pieczenia przesiewamy i dodajemy po łyżce do ubitych jajek. Ostrożnie mieszamy. Formę na babkę z dziurką smarujemy masłem i lekko opruszamy mąką. Jest to konieczne, żeby ciasto dobrze odstało od formy.
3. Pieczemy 25 minut w nagrzanym piekarniku w 200 stopniach( termoobieg 180 stopni). Ciasto zostawiamy w formie do ostygnięcia.
4. Gotujemy budyń z mlekiem i cukrem wedug przepisu na opakowaniu i zostawiamy do ostygnięcia do temperatury pokojowej. Budyń nie może być za gorący. Masło ucieramy, ważne jest, żeby nie było za zimne. I po łyżce ddajemy przestudzony budyń. Ucieramy na puch i wstawiamy do zimnego.
5. Ciasto przecinamy dwa razy. Tradycyjnie smarujemy konfiturą tylko dolną wastwę, a górną kremem. Ja posmarowałam obydwie warstwy konfiturą i kremem. Jeśli lubicie można pokropić ciasto odrobiną rumu.
6. Odrobinę kremu odkładamy do rękawa cukierniczego do ozdoby, a resztą kremu smarujemy boki ciasta. Ciasto obsypujemy krokantem. Na wierzchu wyciskamy małe rozetki z kremu i dekorujemy je kandyzowanymi wisienkami. Wstawiamy do lodówki, bo podobno ciasto jest najlepsze dopiero następnego dnia, gdy się trochę przegryzie. Smacznego!


Jak zrobić krokant? Potrzebujemy...

200 g siekanych orzechow laskowych albo migdałów
30 g masła
150 g cukru

1. Cukier wsypać na patelnię i skaramelizować na średnim ogniu. Gdy zacznie nabierać złocistego koloru dodać masło. Trzeba uważać, żeby karmelu nie spalić. Jeśli zaczną robić się grudki, rozgnieść je łyżką.
2. Dodać posiekane orzechy, zamieszać i na chwilę zostawić na patelni, żeby nabrały złotego koloru. Uwaga: nie spalić!
3. Wysypać zawartość patelni na papier do pieczenia i całkowicie wystudzić. Rozdrobnić np. w moździerzu. Gotowe. Krokant można kupić w sklepie, ale taki domowy jest dużo smaczniejszy.






Edyta



10 cze 2018

Tort truskawkowy z galaretką

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com
Najwięcej naszych rodzinnych uroczystości przypada na czerwiec. Dzień Dziecka, imieniny, urodziny. Bardzo mnie to cieszy, ponieważ czerwiec to sezon na truskawki. Nasz ulubiony przepis na imprezy to tort truskawkowy z galaretką. Prosty, klasyczny i bardzo smaczny. Zawsze się udaje, wszystkim smakuje, przepis jest sprawdzony i godny polecenia. Torcik składa się z puszystego biszkoptu upieczonego z dodatkiem margaryny i kremu jogurtowo- serowego z truskawkami. Można ozdobić go bitą śmietaną, świeżymi owocami, siekanymi pistacjami oraz listkami mięty. Przepięknie wygląda i bardzo szybko znika ze stołu, szczególnie w upalne, letnie dni.
Ostatnio Durszlak oglosił konkurs na ,, Coś dobrego z margaryną Palmą“ . Lubię takie zabawy i zgłosiłam już dwa fajne przepisy: na drożdżowe ptaszki i tort Palma z dekoracyjnymi palmami z banana i mandarynek. A teraz gdy upiekłam nasz tradycyjny tort truskawkowy, nie mogłam się oprzeć, żeby nie podzielić się z Wami tym przepisem. I ten tort również zgłosiłam na konkurs. Popatrzcie jak kolorowo wygląda na zdjęciach, idealnie na letnie przyjęcia. Dzień dziecka już był, ale przed nami jeszcze wiele imprez i urodzin, dlatego zapraszam wszystkie Blizniaki i nie tylko na tort truskawkowy!

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com


Tort truskawkowy z galaretką:


Składniki:

50 g margaryny 
4 jajka
140 g cukru
180 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Wykonanie:
Piekarnik nagrzewamy do temperatury 160 stopni. Okrągłą foremkę ( 26cm) wykładamy papierem do pieczenia. Margarynę rozpuszczamy w rondelku i chwilę chłodzimy. Jajka ucieramy z cukrem na puch. Mąkę i proszek do pieczenia przesiewamy i dodajemy do jajek. Mieszamy najlepiej drewnianą szpatułką. Dodajemy płynną margarynę, ostrożnie mieszamy i wlewamy do foremki. Pieczemy 30 minut w nagrzanym piekarniku. Studzimy w foremce i dopiero wyjmujemy.

Krem truskawkowy:

Składniki:
800 g świeżych truskawek
150 g cukru
12 płatków żelatyny
400 g jogurtu naturalnego
400 g kremowego serka
1 galaretka np. agrestowa


Wykonanie:
Truskawki umyć, usunąć szypułki. Odłożyć kilka do miseczki i pokroić na kawałki. resztę zmiksować z cukrem. Jogurt i ser wymieszać na gładki krem. Płatki żelatyny namoczyć, żeby napęczniały. Następnie dobrze wycisnąć i podgrzać razem z musem truskawkowym ciagle mieszając. Tak, aby żelatyna się rozpuściła. Ostrożnie, zeby nie przegrzać! Chwilkę ostudzić i dodać łyżkę masy serowej do musu, zamieszać. Dodać kolejną łyżkę zamieszać. Robimy to, aby masa się nie zwarzyła. Następnie całą masę z żelatyna dodać do masy serowej. Wymieszać. Dodać truskawki pokrojone w kawałki.

Teraz składamy nasz torcik, czyli jak mówią niektórzy, następuje montowanie torcika:
Biszkopt przecinamy na pół. Kładziemy na tortownicę. Najlepiej jest teraz użyć metalowej obręczy.
Połowę masy truskawkowo- serowej kładziemy na ciasto, wyrównujemy. Przykrywamy drugą połówką biszkopta i wykładamy resztę masy. Wstawiamy do lodówki.
Galaretkę przygotowujemy według przepisu. Gdy zacznie tężeć, wylewamy na ciasto. Wstawiamy do lodówki na przynajmniej 2 godziny do stężenia. Następnie dekorujemy świeżymi truskawkami, śmietaną, posiekanymi pistacjami. Smacznego!



http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

Zapraszam, Edyta 

7 cze 2018

Tort,, Palma“



http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

Witajcie,
przyznam się, że konkurs Durszlaka,, Zróbmy coś dobrego z Palmą“ bardzo mnie zaispirował. Zgłosiłam już drożdżowe ptaszki, które są bardzo pocieszne. Brakowało mi jednak czegoś słodkiego. Szczególnie teraz podczas upałów zjadamy dużo ciast z owocami i galaretką. Tort ,, Palma“ powstał specjalnie na konkurs, a jego nazwa pochodzi od dekoracyjnych palemek z banana i mandarynek nakrytych galaretką pomarańczową.
Domownicy zawołali na widok tego ciasta: Jaka palma! I tak już pozostało. Torcik Palma jest trochę pracochłonny, ponieważ składa się z kilku warstw: jasnego biszkoptu, budyniowego kremu z wyczuwalnymi kawałkami galaretki i pięknego biszkoptu o żyrafim wzorze. No i oczywiście na wierzchu są dekoracyjne palmy. Warto jest jednak trochę się wysilić i zaskoczyć rodzinę takim smacznym wypiekiem. Zapraszam!

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com


Tort,, Palma“:


Biszkopt:

Składniki:
75 g margaryny 
6 jaj
200 g cukru
szczypta soli
1 cukier wanilinowy
55 g mąki pszennej
55 g skrobi kukurydzianej


Wykonanie:
Margarynę rozpuszczamy i odstawiamy do wystygnięcia.
Biszkopt najlepiej jest przygotować w kapieli wodnej. Jajka, sól, cukier i cukier wanilinowy wsypujemy do metalowej miski i wstawiamy do drugiej miski z gorącą wodą. Ucieramy do białości. Wyjmujemy z kapieli wodnej. Mąkę i proszek do pieczenia przesiewamy. Ostrożnie dodajemy do masy jajecznej. Następnie parę łyżek ciasta dodajemy do rozpuszczonej margaryny, mieszamy i wlewamy całe ciasto. Ciasto przekładamy na prostokątną formę wyłożoną papierem do pieczenia. Pieczemy w nagrzanym piekarniku 180 stopni około 30 minut.

Biszkopt Żyrafa:

Składniki:
3 białka
80 g cukru pudru
5 żółtek
1 cukier wanilinowy
60 g mąki pszennej
25 g kakao

1. Trzy białka i cukier puder ubić na pianę. Żółtka i cukier wanilinowy utrzeć do białości. Pianę białkową ostrożnie wymieszać z żółtkami. Jedną trzecią masy odłożyć do miseczki i dodać 40 g mąki. Wymieszać i masę przełożyć do rękawa cukierniczego.  
2. Prostokątną foremkę wyłożyć papierem do pieczenia. Na lewej stronie papieru można narysować sobie linie pomocnicze ołówkiem: żyrafi wzor. Wyciskamy jasną masę na papier i wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 180 stopni na 3 minuty. W tym czasie do masy dodajemy kakao i resztę( 20 g ) mąki. Mieszamy i całość wykładamy ostrożnie na jasny, podpieczony wzorek. Tak, aby go nie uszkodzić. Pieczemy jeszcze około 11 minut. Po upieczeniu zostawiamy do ostygnięcia.

Krem:

150 g margaryny 
1- 2 łyżki pudru
1 budyń waniliowy z cukrem
500 ml mleka

1 galaretka pomarańczowa
banan
sok z cytryny do pokropienia
mandarynki( mogą być z puszki)
1 galaretka pomarańczowa na wierzch


Wykonanie:
1. Galaretkę ugotować według przepisu na opakowaniu, ale w mniejszej ilosci wody 250 ml.
Wylać do kwadratowej formy do zapiekanek i wstawić do lodówki do zastygnięcia. Następnie pokroić w kostkę.
2. Budyń ugotować według przepisu. Ostudzić. Margarynę o temperaturze pokojowej utrzeć z cukrem pudrem na puch. Następnie dodawać po łyżce ostudzony budyń i dalej ucierać. Do gotowego kremu dodać galaretkę pomarańczową pokrojoną w kostkę.

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com


Teraz już wystarczy złożyć ciasto. Na spód kładziemy biszkopt, na to wykładamy krem budyniowy z kawałkami galaretki, nakrywamy biszkoptem z żyrafim wzorem. 


Następnie robimy palmy: banana obieramy ze skórki, kropimy sokiem z cytryny, żeby nie ściemniał, kroimy na kawałki. To będzie pień naszej palmy. Banany układamy na cieście. Mandarynki układamy jako liście palmy. Drugą galaretkę przygotować według przepisu. Ciasto zalewamy tężejącą galaretką. Dobrze jest mieć kwadratowy pierścień do formy. Jeżeli nie mamy, pomagamy sobie folią aluminiową. Powinna dobrze przylegać do ciasta, tak, aby galaretka nie wyciekła. Wstawiamy do lodówki do zastygnięcia. Gotowe, smacznego!

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com


http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

Pozdrawiam,
Edyta

13 lut 2018

Prosty śmietanowiec



Na zakończenie karnawału prosty śmietanowiec, najłatwiejszy przepis na blogu. Tak dla kontrastu, bo właśnie przygotowuję dla Was najbardziej pracochłonny przepis, który zaczęłam już w czerwcu ubiegłego roku. To właśnie czerwiec, a szczególnie Dzień świętego Jana jest wytycznikiem dla tego przepisu. Specjał przygotowałam z pełnym poświęceniem i częściowym uszczerbkiem na zdrowiu i urodzie. Jak tego uniknąć, zdradzę następnym razem. Teraz pssst. No miejmy nadzieję, że zdradzę, do czerwca jest trochę czasu, a pisaniny dużo. Wierzcie mi jednak, że warto przeczytać, a przede wszystkim zrobić. Nawet po to żeby spróbować i nie przepłacać. Odrobinę uchylę rąbka tajemnicy, bo swędzi mnie już język: delikatesy z Niemiec Południowych, specjalność, którą znajdziemy na półkach w drogich sklepach z żywnością, dodatek do serów, mięsa i deserów. Ciekawe, czy się czegoś domyślacie, bo składnik jest bardzo popularny, tylko przyrządzony w nietypowy sposób. Przepis pochodzi od dobrych niemieckich gospodyń, a na jego nazwę, każdy reaguje podobnie: pyszne, ale ojej, to tyle pracy. Więcej dzisiaj nie zdradzę, specjał podjadam, mało tego, nawet popijam z kawą, a Was serdecznie namawiam na wypróbowanie przepisu. Podobno im dłużej stoi, tym jest lepszy, dla mnie już teraz jest bardzo smaczny.
Na ostatek karnawału polenimy się przy galaretkach, a następnym razem przygotujecie sobie dobrą kawę i zapraszam do lektury :-)



Prosty śmietanowiec:


1 zielona galaretka
1 brzoskwiniowa galaretka
200 g kwaśnej śmietany
małe okrągłe biszkopty do wyłożenia formy
400ml i 400 ml wody
* nie dawałam dodatkowo cukru

Wykonanie:

1. Okrągłą foremkę wyłożyć papierem do pieczenia. Biszkopty położyć ciasno obok siebie.
2. Zagotować 400 ml wody( mniej niż na opakowaniu) i wsypać zieloną galaretkę. Dobrze wymieszać. Jak tylko galaretka zacznie gęstnieć wyłożyć łyżką na biszkopty.
Ostawić do zimnego, do zastygnięcia.
3. Galaretkę brzoskwiniową rozprowadzić w 400 ml gorącej wody, dobrze wymieszać, ochłodzić, i dodać 200 g gęstej kwaśnej śmietany. Jeśli lubicie, można trochę posłodzić. Masę wyłożyć, na zastygniętą zieloną galaretkę i odstawić do zimnego.Smacznego!




Idzie wiosna, idzie :-)



Szampańskiej zabawy w ostatni dzień karnawału i do zobaczenia już niedługo :-)
Edyta


6 lut 2018

Owocowe semifreddo


Owocowe semifreddo to smaczny i pomysłowy deser na Walentynki. Smakuje z wszystkimi owocami. Mrożonymi i świeżymi. Bardzo dobre jest z malinami, truskawkami, czy nawet porzeczką. Pięknie wygląda i zachwyca gości. Możemy je przyrządzić tak jak tiramisu semifreddo z serkiem mascarpone: przepis tutaj, albo z jogurtem i kremowym serkiem typu ulubiony. Dodatkowo biszkopty można nasączyć likierem np. pomarańczowym, jeśli lubicie i deseru nie będą jeść dzieci. Przed podaniem na stół deser posypujemy startą czekoladą lub świeżymy owocami. Jeszcze coś, pamiętajmy, że semifreddo oznacza półzmrożone. Deser przechowujemy w zamrażarce, podobnie jak lody. Gorąco polecam!



Owocowe Semifreddo:

Składniki:

250 g kremowego serka
400 ml greckiego jogurtu
200 g słodkiej śmietanki
50 g cukru
18 podłużnych biszkoptów
szklanka owoców: maliny, porzeczka, truskawka
biała czekolada
* ewentualnie likier pomaranczowy do nasączenia( u mnie bez)

Wykonanie:
1. Ubić śmietankę. W misce wymieszać jogurt, cukier i serek. Dodać ubitą śmietanę.

Najlepiej spróbować, czy masa jest dla Was wystarczajaco słodka. 
2. Małą foremkę keksówkę wyłożyć folią spożywczą. Na dno wyłożyć 3 łyżki masy. 6 biszkoptów położyć na masę. Jeśli deseru nie będą jeść dzieci, biszkopty można leciutko nasączyć likierem pomarańczowym. Jedną trzecią owoców rozłożyć na biszkoptach. Powtórzyć jeszcze dwukrotnie. Kończymy warstwą masy. Foremkę stukamy o blat stołu, żeby masa mascarpone dobrze się rozeszła i wyszły pęcherzyki powietrza. Foremkę pakujemy w folię spożywczą i zamykamy w zamrażarce na cała noc.
3. Semifreddo wyjmujemy z zamrażarki 5 do 10 minut przed spożyciem. Białą czekoladę ucieramy na wiórki. Zdejmujemy folię i posypujemy czekoladą. Smacznego!



Z okazji Walentynek...serdeczności
Edyta ♡♥


31 gru 2017

Tiramisu Semifreddo- deser roku 2017

Przełom roku to czasem statystyk, podsumowań i planów na przyszłość. Wiele działo się w tym ostatnim roku w moim życiu, prywatnie oraz na blogu. Poznałam nowe przepisy i smaki, niektóre były takie oh là là, inne mnie zachwyciły i już na zawsze pozostaną w moim kulinarnym repertuarze. Przyszedł czas na ogłoszenie zwycięzcy roku 2017.
Tadaaaa! Panie i Panowie przedstawiam danie roku. Pyszny, kremowy, delikatny Tiramisu Semifreddo! Najlepszy deser jaki ostatnio jadłam.


Semifreddo oznacza pół zmrożony. Deser przypomina smakiem lody, jest jednak dużo łatwiejszy do wykonania. Nie potrzebujemy maszyny do lodów, przepis jest bez jajek i można przygotować go dzień wcześniej. Gdy przyjdą goście wyjmujemy tiramisu semifreddo z lodówki, żeby odrobinę odtajało i podajemy na stół.
Przyznam się Wam, że jestem uznawana za kulinarnego malkontenta w rodzinie. Zawsze dopatruję się niedoskonałości i zastanawiam, co można zmienić w przepisie. Jeszcze nigdy nie pochwaliłam własnych wypieków i trudno jest mi to robić publicznie. A dzisiejsze semifreddo kompletnie mnie zaskoczyło. Jest tak smaczne, że niczego bym nie zmieniła. Zdecydowanie deser idealny i bardzo gorąco Wam go polecam.


A teraz krótkie podsumowanie Roku 2017. Przepisów było dużo. Optycznie najbardziej przypadły mi do gustu:



Fajne były:




  babka na oleju



A z dań wytrawnych bardzo smaczna zapiekanka z twarogiem z diety low carb:
 pasta jajeczna z chrzanem:


  grissini


Namawiam Was do wypróbowania tych dań i zapraszam na nowe przepisy w roku 2018. Dla wszystkich, którzy nabrali chęci na pół zmrożone tiramisu, podaję przepis:



Tiramisu Semifredo:

Składniki:

150 ml espresso( lub kawy)
4 łyżki amaretto, Kahlua lub innego likieru( można pominąć)
250 g mascarpone
200 g śmietany s
łodkiej
50 g cukru pudru
18 podłużnych biszkopcików
kakao do posypania, ewentualnie tarta czekolada

Wykonanie:

1. Foremkę o wymiarach 10 x 24 cm wyłożyć folią spożywczą.
2. Zrobić esspresso lub kawę, ostudzić, wlać likier i zamieszać.
3. Do miski włożyć mascarpone i śmietanę. Ubić mikserem dodając cukier puder. Ubijać tak długo, aż masa stanie się sztywna.
4. Około 3 łyżki masy rozprowadzić na dnie foremki. 6 biszkopcików zamoczyć z obu stron w espresso i kłaść na krem. Biszkopty zanurzamy pojedyńczo i krótko, ponieważ bardzo szybko nasiąkają i mogą się rozpaść. Kładąc je na krem, dociskamy i możemy dokladnie rozprowadzić go po dnie foremki( tak żeby doszedł do kacików).
5. Teraz wykładamy jedna trzecia pozostałej masy na biszkopty, równomiernie rozprowadzamy i wygładzamy. Kładziemy biszkopty. Nastepnie masę i biszkopty. Kończymy warstwą masy. Foremkę stukamy o blat stołu, żeby masa mascarpone dobrze się rozeszła i wyszły pęcherzyki powietrza. Foremkę pakujemy w folię spożywczą i zamykamy w zamrażarce na całą noc.
6. Tiramisu Semifreddo wyjmujemy z zamrażarki 5 do 10 minut przed spożyciem. Zdejmujemy folię i posypujemy kakao. Można dodać utartą czekoladę lub czekoladowe kulki.
Gotowe. Zapewniam, że kto spróbował, ten przepadł z kretesem ;-)






Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i życzę szampańskiej zabawy sylwestrowej. Niech Nowy Rok okaże się czasem realizacji planów i marzeń. Dużo zdrówka, smacznych przepisów i radosnych dni.
Do zobaczenia w 2018
Wasza Edyta



Cudowny przepis pochodzi z blogu: Zucker, Zimt und Liebe