Owocowe
semifreddo to smaczny i pomysłowy
deser na Walentynki. Smakuje z wszystkimi owocami. Mrożonymi i
świeżymi.
Bardzo dobre jest z malinami, truskawkami, czy nawet porzeczką.
Pięknie wygląda
i zachwyca gości.
Możemy je przyrządzić
tak jak tiramisu semifreddo z serkiem mascarpone: przepis tutaj, albo
z jogurtem i kremowym serkiem typu ulubiony. Dodatkowo biszkopty
można nasączyć
likierem np. pomarańczowym,
jeśli
lubicie i deseru nie będą
jeść
dzieci. Przed podaniem na stół
deser posypujemy startą
czekoladą
lub świeżymy
owocami. Jeszcze coś,
pamiętajmy, że semifreddo oznacza półzmrożone.
Deser przechowujemy w zamrażarce, podobnie jak lody. Gorąco
polecam!
Owocowe Semifreddo:
Składniki:
250
g kremowego serka
400
ml greckiego jogurtu
200
g słodkiej
śmietanki
50
g cukru
18
podłużnych
biszkoptów
szklanka
owoców:
maliny, porzeczka, truskawka
biała
czekolada
*
ewentualnie likier pomaranczowy do nasączenia(
u mnie bez)
Wykonanie:
1.
Ubić
śmietankę.
W misce wymieszać
jogurt, cukier i serek. Dodać
ubitą
śmietanę.
Najlepiej
spróbować, czy masa jest dla Was wystarczajaco słodka.
2.
Małą
foremkę keksówkę
wyłożyć
folią
spożywczą.
Na dno wyłożyć
3 łyżki
masy. 6 biszkoptów
położyć
na masę. Jeśli
deseru nie będą
jeść
dzieci, biszkopty można leciutko nasączyć
likierem pomarańczowym.
Jedną
trzecią
owoców
rozłożyć
na biszkoptach. Powtórzyć
jeszcze dwukrotnie. Kończymy warstwą masy. Foremkę stukamy o blat
stołu, żeby masa mascarpone dobrze się rozeszła i wyszły
pęcherzyki powietrza. Foremkę pakujemy w folię spożywczą i
zamykamy w zamrażarce na cała noc.
3.
Semifreddo wyjmujemy z zamrażarki 5 do 10 minut przed spożyciem.
Białą
czekoladę ucieramy na wiórki.
Zdejmujemy folię i posypujemy czekoladą.
Smacznego!
Z
okazji Walentynek...serdeczności
Edyta ♡♥
Cudowne ☺️☺️☺️
OdpowiedzUsuńDziekuje serdecznie i pozdrawiam :-)))
UsuńWygląda przepyszynie :) Zrobię w weekend i dam znać jak smakowało ;)
OdpowiedzUsuńDziekuje, bardzo jestem ciekawa. Mi osobiscie bardziej smakowala wersja z mascarpone jak w semifreddo tiramisu, ale rodzinka mowi, ze ten jest lepszy, z jogurtem. Pozdrawiam cieplutko :-)
UsuńAleż efektowny deser!
OdpowiedzUsuńOdrobina słoneczka na szare dni...
:)
Dziekuje serdecznie i pzdrawiam cieplutko :-)
UsuńPięknie wygląda. Takie cudo zadowoli każdego konesera :)
OdpowiedzUsuńDziekuje Kasiuniu i wszystkiego dobrego w Tlusty Czwartek :-)
UsuńA jaki to serek kremowy?
OdpowiedzUsuńTaki w kwadratowych pudelkach, moze byc z aldika, chyba alpenmark, ten niebieski.
UsuńTen deser prezentuje się przepięknie. Wydaje się taki delikatny:) Zerknęłam też na wersję Tiramisu i muszę przyznać, że obie zachęcają do wypróbowania:)
OdpowiedzUsuńDziekuje serdecznie, nam bardzo smakowaly, polecam :-)
UsuńCzy ten serek kremowy to Philadelphia?
OdpowiedzUsuńU mnie tak, tylko nie wiem, czy moge robic reklame podajac nazwe :-)
OdpowiedzUsuńDla mnie bajka.....
OdpowiedzUsuńObawiam się, że to cudo smakuje pysznie nie tylko w walentynki :) Sprawdzimy w niedzielę co na to cudo moi lodożercy :) Dodam maliny :)
OdpowiedzUsuń