Cookies

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wegańskie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wegańskie. Pokaż wszystkie posty

9 mar 2019

Dyniowe batoniki z suszonymi owocami


Jeszcze nie minął pierwszy tydzień postu, a za mną już chodzi ciasto. Najlepiej taka żółta, drożdżowa baba. Puszysta, na masełku i z dużą ilością jajek. Albo przynajmniej mięciutka babka na oleju. No niestety, na babki trochę poczekamy, a teraz czas na zdrowe smakołyki. Znalazłam na instagramie fajny przepis na dyniowe batoniki z suszonymi owocami. Przepis podała @food.lara.by( po szwedzku i rosyjsku) i do tego jest video. Autorem przepisu jest @rita_life_and_cooking i u niej przepis jest po holendersku( odrobinę inny). Możecie sobie porównać i coś pozmieniać. Ja dodałam chipsy kokosowe, rodzynki i żurawinę, mąkę kukurydzianą, jabłko i szczyptę cynamonu i kardamonu. Można wziąć tylko püree z dyni, bez jabłka. Ewentualnie dosłodzić batoniki miodem lub syropem klonowym. Ja tego nie zrobiłam, przez dużą ilość suszonych owoców, batoniki są wystarczająco słodkie. 
Takie zdrowe batoniki można wziąć ze sobą do pracy na drugie śniadanie lub podjadać między posiłkami, kiedy mamy chęć na coś słodkiego. Pyszne, pożywne i własnoręcznie zrobione. W porównaniu z klasycznymi batonami müsli, są mięciutkie i nie tak suche. Polecam do herbaty zamiast klasycznego ciasta :-)



Dyniowe batoniki z suszonymi owocami:

na foremkę 20x 30

Składniki:

100 g mąki kukurydzianej lub kokosowej
1 łyżka proszku do pieczenia( ja dałam trochę mniej)
szczypta cynamonu, kardamonu, gałki muszkatałowej
2 kubki platków owsianych
60 g jagód goji
10-12 suszonych śliwek
70 g siekanych pistacji
4 kubki püree z dyni( lub 350 g dyni i 1 jabłko)
1 kubek oleju kokosowego, roztopionego
1 jajko*
1 pomarańcza( skórka i sok z połowy)
odrobinę oleju do formy
dodatkowo sezam na wierzch

Wykonanie:

1. Piekarnik nagrzac do 180 stopni. Formę żaroodporną wyłożyć papierem do pieczenia i posmarować olejem.
2. Mąkę, proszek do pieczenia, platki owsiane, cynamon, kardamon, gałkę muszkatałową, pistacje, suszone owoce wymieszać w misce.
3. Püree z dyni przełożyć do drugiej miski, dodać roztopiony olej kokosowy, jajko, sok i skórkę z pomarańczy. Dobrze wymieszać i połączyć z suchymi składnikami. Jeśli masa jest zbyt płynna dodać więcej płatków owsianych. Ewentualnie dosłodzić miodem lub cukrem klonowym.
3. Masę przełożyć do formy, wyrównać i posypać sezamem. Piec w nagrzanym piekarniku 30-35 minut. Wyjąć z piekarnika, ostudzić i pokroić na batoniki. Smacznego!

*Jajko można zastapić siemieniem lnianym. Jedna łyżka siemienia lnianego( 15 g) namoczona w 45 ml wody zastępuje 1 jajko.








Miłej niedzieli i całego tygodnia. Te suszone owoce z poprzedniego postu to żurawina :-)
Edyta

9 paź 2018

Pierożki samosas

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

Pierożki samosas to trójkątne pierożki faszerowane warzywami i smażone na oleju. Bardzo popularne w Indiach i Pakistanie. Ciasto na samosas składa się z mąki, wody, tłuszczu i soli. Na nadzienie najlepiej nadają się resztki z obiadu: ziemniaki lub ryż z dodatkiem warzyw, ale można też dodać mielone mięso, kurczaka, jaja lub ser. Można też przygotować samosas ze słodkim nadzieniem. Dzisiejsze pierożki są w wersji beztłuszczowej, czyli pieczone w piekarniku, wegańskie z pysznym nadzieniem warzywnym. Ciasto przygotowałam z mąki z ciecierzycy. Zrobiłam większą porcję samosas i niestety skończyła mi się mąka, więc do rozwałkowywania musiałam użyć zwykłej maki pszennej. Normalnie pierożki są bardziej żółte. Jeśli chodzi o makę z ciecierzycy to przetestowałam różne mąki, które są na rynku i nam najlepiej smakuje mąka w opakowaniu z rysunkiem Hinduski, polecam. Pierożki można też zrobić ze zwykłej mąki. A do nadzienia zużyć resztki z obiadu i tak przygotować pyszną kolację. Jest to fajne danie na imieniny, imprezy studenckie, albo do zabrania ze sobą w podróż. Zapraszam!

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com


Pierożki samosas:


Składniki:

300 g mąki z ciecierzycy
szczypta soli
5 łyżek oleju lub ghee
120 ml wody
ewentualnie sezam do posypania
mąka do podsypania
woda do sklejania brzegów

Nadzienie:
3 duże ugotowane ziemniaki
100 g groszku świeżego lub mrożonego
1 cebula
2 łyżki oleju kokosowego
przyprawy: sól, kumin, curry, papryka, kolendra, ewentualnie gotowa przyprawa indyjska
można dodać świeże posiekane liście kolendry, zielona papryczkę, chili, to co kto lubi

Wykonanie:
1. Mąkę z ciecierzycy wsypać do miski dodać sól i wlać olej. Dolać wody i wymieszać na elastyczne ciasto. Miskę nakryć ściereczką i odstawić na pół godziny.
2. W tym czasie przygotować nadzienie. Ugotowane ziemniaki rozgnieść. Cebulę drobno posiekać i podsmażyć na oleju kokosowym. Jeśli lubicie można też wziąć czosnek. Wsypać przyprawę, chwilę posmażyć i dodać rozgniecione ziemniaki i groszek, zamieszać i chwilę podsmażyć. Odstawić aby chwilę ostygło, aby nie poparzyć sobie palców podczas lepienia pierożków.
3. Po 30 minutach ciasto na pierożki zagnieść jeszcze raz i zrobić z niego wałek. Wałek podzielić na równe kawałki, a każdy kawałek rozwałkować na mały placek. Z każdego placka zrobimy 2 pierożki. W tym celu każdy placek przekroić na pół i każdą połówke zwijać w stożek. Ostre brzegi sklejamy do siebie, zaokraglony brzeg to góra naszego pierożka. Gdy napełnimy go nadzieniem, wtedy sklejamy górę, czyli zaokrąglony brzeg. Aby brzegi lepiej się skleiły, przygotowujemy sobie kubeczek z wodą i smarujemy brzegi przed sklejeniem. Do faszerowania pierożków można użyć małej łyżeczki i ostrożnie napełniać pierożki, tak aby nie uszkodzić ciasta.
4. Gotowe pierożki kładziemy na foremkę wyłożoną papierem i możemy posypać sezamem. Pieczemy w nagrzanym piekarniku około 25-30 minut w temperaturze 180 stopni na złoty kolor. Pamiętajmy, że piekarniki są różne, niektóre pieką dłużej, najlepiej zaglądajmy do pierożków i gdy pięknie pachną i nabiorą złotego koloru są gotowe i można wyjąć je z pieca. Bardzo dobrze smakują z pikantnym chutney, dowolnym sosem lub ketczupem. Polecam :-)
Edyta
http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com






24 kwi 2018

Chrupiace świerszczyki


Pod zabawną nazwą chrupiące świerszczyki kryją się pyszne, malutkie rogaliki. Skąd nazwa? Pamiętacie niemiecki program na rtl,, Ich bin ein Star – Holt mich hier raus? Znany też pod nazwą Dschungelcamp? 10 do 12 uczestników obozuje przez około 2 tygodnie w Australii i są cały czas obserwowani przez kamery, podobnie jak w Big Brotherze. Celem jest jak najdłuższe wytrwanie w ekstremalnych warunkach. Zwycięzca zostaje królem dżungli i kasuje jakąś grubą nagrodę, już nie pamietam jaką oraz naturalnie zyskuje ogromną popularność. Wiadomo rtl wykłada rocznie 30 milionów euro na produkcję programu. Taki król dżungli zostanie bardzo szybko celebrytą, jeśli nie został nim już po pierwszym odcinku.
Wracając do chrupiących świerszczyków, uczestnicy Dschungelkamp codziennie mają do wypełnienia zadanie, za które dostają gwiazdki. Tak więc ochoczo zjadają obrzydliwe zwierzęta w całości lub kawałkach. Larwy, świerszcze, pająki są na porządku dziennym. Ewentualnie można być jeszcze zanurzonym w cuchnących cieczach lub masie karaluchów. Albo spędzić noc w towarzystwie szczurów. Ufff, zrobiło się okropnie na blogu kulinarnym, a przecież nie zamierzam zniechęcić Was do dzisiejszych rogalików, które są takie pyszne. A kształtem i wielkością dokładnie przypominają takie wyrośnięte świerszcze. Konsystencją i ,,chrupliwością“ również, więc nazwa jest idealna. Włączcie sobie jeszcze jakiś stary odcinek Dschungelkamp, weźcie talerzyk z rogalikami do ręki i wyprawa do Australii jest gotowa.
Niektórzy lubią chrupiące świerszczyki z piwem, ja piję do tego kawę, inni posypują cukrem i jedzą na słodko. Świerszczyki są bez nadzienia, jednak w najgrubszym miejscu, gdzie najwięcej warstw nachodzi na siebie, ciasto nie jest takie chrupiące i smakuje tak trochę serowo, naleśnikowo.
Ciasto na świerszcze przypomina ciasto filo, a jest właściwie ciastem pierogowym. Sekret ,,chrupliwości“ polega na długim naciąganiu. Surowe ciasto naciągamy we wszystkie możliwe kierunki( jak filo), formujemy świerszczyki i smażymy na głębokim tłuszczu. Gotowe i jakie smaczne!


Chrupiace świerszczyki:

Składniki:

0, 5 kg mąki
1 szklanka gorącej wody
łyżka soli
tłuszcz do smażenia

Wykonanie:
1. Do miski wsypujemy ,, większa połowę“ mąki, sól i wlewamy wodę. Woda nie może być bardzo gorąca, żeby się nie poparzyć. Wszystko mieszamy i dosypujemy mąkę, aż ciasto będzie miękkie i elastyczne. Nakrywamy ściereczką i wstawiamy do chłodnego pomieszczenia na dobrą godzinę.
2. Odcinamy kawałek ciasta i rozwałkowujemy na stolnicy:(zobacz: tutaj) odrobinę podsypanej mąką, żeby się nie kleiło. Następnie kładziemy dłonie pod ciasto i staramy się rozciagnąć je, tak żeby było jak najcieńsze. Pamiętajmy, im cieńsze ciasto, tym bardziej kruche.
3. Rozciągnięte ciasto kroimy na wąskie trójkąty i zwijamy jak rogaliki. Gotowe świerszczyki są wąskie i trochę dłuższe niż zwykle rogaliki. Oczywiście możecie sami wybrać wielkość waszych świerszczy.

4. Rozgrzewamy tłuszcz w garnku z grubym dnem lub frytownicy i smażymy świerszczyki z obu stron, aż się zarumienią. Wyjmujemy na talerz nakryty papierowym ręczniczkiem żeby odsączyć tłuszcz. Można posypać cukrem, ale najlepsze są świerszcze takie leciutko słonawe, podane z piwem. Smacznego!

Pierwsi prowadzący Dschungelcamp to Sonja Zietlow i Dirk Bach. Na zdjęciu grób D. Bacha na cmentarzu Melaten w Koloni.




MerkenMerken

20 sty 2018

Ziemniaczana sałatka z grzybkami


Witajcie w sobotni poranek, chociaż pewnie, gdy skończę pisać ten post przerywany piciem kawy i podjadaniem pączków, będzie już południe. Mam nadzieję, że jesteście zdrowi i orkan Friederike nie wyrządził u Was szkód. Ostatnio oglądałam filmik na youtube o dziewczynie, która jadąc z Kolonii do Belina( normalnie 4 godziny w ice), dotarła do domu dopiero po 31 godzinach. Ponieważ tory były nieprzejezdne, musiała nocowac w pociągu i wyobrażacie sobie jakie to jest uczucie obudzić się w nocy w wagonie, wśród tylu nieznajomych ludzi...Chociaż pewnie każdy z nas przeżył podobną sytuację, życie nie oszczędza nam przygód...Filmik jest po niemiecku, jak ktoś chce obejrzeć, podam linka: malwanne. Vanessa jest moim ostatnim odkryciem na youtube. Ma niesamowity talent aktorski i kabaretowy, na wielu jej filmikach popłakałam się ze śmiechu. Dobry sposób na poprawę humoru. Dodatkowa informacja, jej rodzice pochodzą z Polski, Vanessa urodziła się w Hamburgu i jest prześliczną, młodą dziewczyną. Gorąco polecam. Przejdźmy od rozrywek do kuchni. Dzisiaj salatka z pieczarkami, która jest bardzo smaczna, wegetariańska i przepięknie wygląda na stole. Dekoracyjne grzybki zachwycą nie tylko grzybiarzy. Zapraszam :-)



Ziemniaczana sałatka z grzybkami:


Składniki:

4 duże ziemniaki
300 g pieczarek
1 duża cebula
2 pomidory
2 ząbki czosnku
2 łyżki octu balsamicznego
olej
sól, pieprz
szczypiorek

Wykonanie:

1. Ziemniaki umyć i ugotować w łupinkach. Po wystygnięciu obrać, 2 zostawić na dekorację, pozostałe 2 ziemniaki pokroić na kawałki( mogą być kostki) i posmażyć na oleju na rumiano.
2. Cebulę i czosnek obrać, cebulkę pokroić na piórka, czosnek drobno posiekać. Dodać do ziemniaków i podsmażyć. Następnie wyjąć z patelni i odstawić na bok.
3. Pieczarki oczyścić, zdjąć skórkę z kapeluszy i podsmażyć na patelni. Można pokroić na kawałki. Trzy kapelusze zostawiamy na dekoracje.
4. Podsmażone pieczarki dodajemy do ziemniaków. Pomidorki kroimy i wszystko mieszamy, wrzucamy do salaterki.
Doprawiamy do smaku olejem balsamicznym, solą i pieprzem. Można dodać pokrojony szczypiorek. Dekoracyjne grzybki są bardzo proste do zrobienia. Nadcinamy dół ziemniaka, tak aby mógł stać, a na górę kladziemy kapelusz pieczarki. Z odciętego ziemniaka zrobiłam jeszcze najmniejszego trzeciego grzybka. Smacznego!






Wasza Edyta

15 lis 2017

Pieczone kulki z jarmużu i gotowanych warzyw

Smaczne kulki w sezamie

Pieczone kulki z jarmużu i gotowanych warzyw są bardzo fajnym przepisem na wegetariański obiad. Smakują pysznie, można wziąć je ze sobą do pracy i są dobrą okazją do wykorzystania gotowanych warzyw, które zostały nam z poprzedniego dnia. Jeśli lubicie sosy, polecam do kulek ostry, turecki sosik. Jeśli nie jecie majonezu, możecie wypróbować majonez z orzechów nerkowców. Przepisy podam niżej. Oczywiście, że zamienniki warzywne smakują inaczej i nikt nie bedzie oczekiwał, że majonez z nerkowców ma ten sam smak, co tradycyjny. Jeśli jednak ktoś jest otwarty na nowe, inne smaki, może być to ciekawa przygoda. A najlepiej wypróbujcie ten tradycyjny, różowy sosik oraz wegański majonez z nerkowców i zadecydujcie sami. Rozpisałam się o sosach, tak że prawie zapomniałam o głównym bohaterze: warzywnych kulkach. Możecie zrobić je dosłownie ze wszystkich warzyw: kalafiora, marchewki, groszku, szpinaku, a nawet z pieczarek. Przepyszne są posmażone na masełku pieczarki, zmielone z jarmużem i obtoczone w sezamie. Bardzo lubię dodać do kulek parę zabków posiekanego czosnku. Dzisiaj z tego zrezygnowałam. Dodałam trochę asafetydy, która bardzo mi smakuje i daje niesamowity zapach podczas gotowania, pieczenia. Wspomaga trawienie i dobrze się po niej czuję. Ciekawe, czy znacie i też lubicie.
Warzywne kulki są bardzo smaczne i gorąco polecam.



Pieczone kulki z jarmużu i gotowanych warzyw :

Składniki:

1 cebula średniej wielkości
2 łyżki oleju z oliwek
400 g jarmużu
200 g gotowanych warzyw: marchewka, groszek
1 jajko
2 łyżki mąki z cieciorki
2 łyżki tartej bułki
75 g żółtego sera( utartego)
przyprawy jakie lubicie: kumin, tymianek, papryka, curry, asafetyda, sól, pieprz
sezam i bułka do panierowania
olej

Wykonanie:
1. Cebulę pokroić i podsmażyć na oleju z oliwek. Jarmuż umyć, oczyścić, pokroić w paski. Dodać do cebuli i poddusić parę minut, tak do 5 minut. Krótko, chodzi tylko o to, żeby odparowała woda. Odstawić na chwilę do przestygnięcia i przełożyć do miski. Dodać ugotowane warzywa i wszystko razem zmiksować.
2. Do zmiksowanej masy dodać 1 jajko, 2 łyżki mąki z cieciorki, 2 łyżki tartej bułki, utarty żółty ser i przyprawy.
Dokładnie wymieszać i miskę wstawić do lodówki na 15 minut.
3. Prostokątną foremkę wyłożyć folią aluminiową, skropić olejem.
4. Schłodzoną masę warzywną w misce wyjąć z lodówki. Ręce zwilżyć olejem i toczyć małe kulki, trochę większe od orzecha włoskiego. Kulki obtaczać w sezamie i bułce tartej, kłaść na blaszkę wyłożoną folią. Piec około 15- 20 minut w temperaturze 180 stopni, w nagrzanym piekarniku.
Pieczone kulki z jarmużu i gotowanych warzyw podajemy z różowym sosem i surówką.


Różowy sos:

8 łyżek majonezu
2 łyżki przecieru z pomidorów
2 łyżki pasty paprykowej( przetartej papryki)
1 ostra papryczka* niekoniecznie
2 ząbki czosnku
paprika w proszku, słodka( szczypta)
papryka w proszku, ostra
sól
sok z cytryny do smaku

Wszystkie składniki zmiksować na gładką masę. Doprawić do smaku sokiem z cytryny. Gotowe :-)




Wegański majonez z nerkowców:

znaleziony na blogu: deliciouslyella


150 g orzechów nerkowców
1 łyżka drożdży odżywczych w płatkach
sok z 1 cytryny
5 łyżek wody
Wszystkie składniki zmiksować na gładką masę. Gotowe :-)

Pieczone kulki z jarmużu i gotowanych warzyw






Smacznego :-)

28 sie 2017

Ogórki w ketczupie


Sezon na przetwory w pełni, a na blogu dolcevita-in-my-kitchen jest tylko jeden jedyny przepis na chutney z zielonych pomidorów i to sprzed dwóch lat. Ponieważ lato jest dość dziwne w tym roku, powoli wiadomo jak to będzie z pomidorami i gdyby się okazało, że już nie zdążą dojrzeć, polecam wam tam przepis z całego serca. Jem właśnie kanapkę z białym serkiem i na to chutney z zielonych pomidorów, z ostatniego słoiczka i zachwycam się tym idealnym zestawieniem. Pikantne, słodkawe pomidory i delikatny, śmietankowy serek( philadelfia), pycha. Jeżeli musiałabym wybrać najlepszy przepis na blogu, to ten znalazłby się w pierwszej piątce. Co ja mówię piątce, w pierwszej trójce. Tak więc pomysł na wykorzystanie zielonych pomidorów już mamy, gdybyście mieli jeszcze klęskę urodzaju na ogórki, to dzisiejszy przepis jest jak znalazł. Dostałam go od mamy, ona od sąsiadki, a sąsiadka okazuje się, że z internetu: TUTAJ.  Być może, że przepis już znacie, ale pozwolę sobie go przypomnieć. Tymi ogóreczkami wszyscy bardzo się zachwycają.



Ogórki w ketczupie:

Składniki:
2 kilo ogórków
1 duża cebula
łyżka soli

Zaprawa:
0, 5 szklanki octu
1 pikantny ketczup( 750 g)
1 przecier pomidorowy ( mały słoiczek)
0, 5 szklanki oleju
1 łyżeczka gorczycy
kilka ząbków czosnku
1 szklanka cukru

Przygotowanie:
1. Ogórki myjemy, obieramy i kroimy w słupki( na cztery części). Cebulę obieramy i kroimy w piórka. Mieszamy razem, dodajemy łyżkę soli i odstawiamy na bok na około 2 godziny. Następnie zlewamy powstały sok.
2. Składniki na zaprawę mieszamy razem. Dodajemy do ogórków i odstawiamy na 30 minut.
Następnie wkładamy do słoików i pasteryzujemy 15 minut. Smacznego!
Edyta




przepis-na-ogorki-w-ketczupie

A po przetworach zapraszam na spacer po lesie:
h




Takiego jelenia,, ustrzelilam" w finskim lesie :)

3 sie 2017

Wegańskie placki z kalafiora



Wegańskie placki z kalafiora są naszym ulubionym daniem wakacyjnym. Genialnie proste w przygotowaniu, przepyszne i nie wymagające wielu składników. Ileż to razy zaczynałam coś gotować i okazywało się, że nie mam akurat cytrynowego pieprzu, kaparów lub karczochów. Z upodobaniem zastępowałam każdy brakujący składnik innym podobnym, chociażby tylko z nazwy. Efekt końcowy, chociaż najczęściej bardzo smaczny, kompletnie różnił się od dania z przepisu.

Placki z kalafiora powstały z potrzeby chwili. Kalafior był, chęć na smażone placki przeogromna. Zabrakło tylko jajek. Ważnego spoiwa, więc jakoś trzeba było wybrnąć z sytuacji. Pomogła mąka z ciecierzycy i płatki owsiane. I ponieważ powoli przechodzę do przepisu, podam wszystko bardziej konkretnie:



Wegańskie placki z kalafiora:


0, 5 niedużego kalafiora
woda do ugotowania oraz namoczenia płatków
ok. 4 łyżek mąki z ciecierzycy
ok. 4 łyżek płatków owsianych
dowolne przyprawy: u mnie obowiązkowo papryka, kumin( kminek rzymski), trochę suszonego tymianku, sol, odrobinę pieprzu i kurkumy
olej do smażenia

Wykonanie:
1. Kalafior oczyszczamy, dzielimy na kawałki i gotujemy w osolonej wodzie. Chwilę studzimy i rozgniatamy. Ja robię to widelcem, ponieważ lubię, gdy wyczuwalne są małe kawałki kalafiora w plackach.
2. Podczas gdy kalafior gotuje się i stygnie, przygotujemy płatki owsiane:
płatki zalewamy wodą( można wziąć wodę na której gotowaliśmy kalafiora) i odstawiamy do napęcznienia. Następnie mieszamy z kalafiorem i dodajemy mąkę z ciecierzycy i przyprawy. Jeśli ciasto jest zbyt rzadkie podsypujemy mąką z ciecierzycy.
3. Odstawiamy na pół godziny do lodówki, a następnie smażymy małe, złote placuszki.
Podajemy z sosem np. jogurtowym

Sos jogurtowy do placków:

mały kubeczek jogurtu naturalnego
2 łyżki śmietany
1 łyżka musztardy( u mnie słodkiej)
sól, pieprz, ewentualnie przyprawy np. czosnek, papryka, drobno pokrojona świeża mięta, szczypiorek, liście pietruszki


Składniki mieszamy razem i dodajemy pokrojone zioła. Doprawiamy do smaku i podajemy z plackami. Smacznego :-)








Jogurtowy sos z musztarda bardzo pasuje do plackow.

Placki z kalafiora, nasze ulubione wakacyjne danie. A potem...spacer nad morzem...
Zdjecie znad morza, konia z rzedem czytelnikowi, ktory odgadnie, gdzie zostalo zrobione :-)