Chutney z zielonych pomidorów. Edyta Guhl. |
Dzisiejszy
przepis jest przepyszny, ale wiem, że może wywołać sporo
kontrowersji. Główny składnik to zielone pomidory. I teraz mogą
się odezwać oburzone głosy, że zielone pomidory to trucizna,
solanina i chyba nie chcę zaszkodzić moim czytelnikom. Jest wiele
teorii na ten temat i naprawdę nie chcę nikomu narzucać mojego
zdania. Dzisiejsze chutney jest przepyszne i jest najlepszym
rozwiązaniem na szybką obrobkę zielonych pomidorów, szczególnie
w takich regionach geograficznych, jak ten w którym mieszkam, czyli
Eifel, popularnie nazywanej Syberią Niemiec. Słyszałam o
tegorocznych upałach w Polsce, byłam w gorącej Finlandii, a co
u nas ? Zielone pomidory, które nie zdażyły dojrzeć. I mam tego
cała wanienkę i szkoda wyrzucić. Przerabiam powoli i czekam, aż
reszta wymieszana z jabłkami, zawinięta w gazetę, bo podobno lubi
i szybciej dojrzeje, ale na razie nic- tylko zieleń. Teraz
muszę gotować i przelewać w słoiki. I cierpliwie czekać około
sześciu tygodni. Ciekawa jestem, co Wy sądzicie o przetworach z
zielonych pomidorów :-)
Serdecznie
pozdrawiam, Edyta.
Chutney z zielonych pomidorów:
1,5 kg zielonych pomidorów
0,5
kg cebuli
sól
0,5
kg cukru
150
g rodzynek
200
ml octu winnego
1,5 łyżki
mąki
0,8
l wody
1,5 łyżki curry
1 łyżka
musztardy
1 łyżeczka
pieprzu tureckiego
4
ząbki czosnku
1,5 łyżeczki
kminku
1,5 łyżeczki
imbiru
kilka
papryczek pepperoni
Wykonanie:
Cebulę pokroić , pomidory pokroić w kostkę o średnicy okolo 0,5 cm, dobrze posolić i zostawić na noc pod przykryciem.
Cebulę pokroić , pomidory pokroić w kostkę o średnicy okolo 0,5 cm, dobrze posolić i zostawić na noc pod przykryciem.
Następnego dnia masę dobrze wycisnąć, dodać cukier, ocet i rodzynki i gotować około 45 minut bez przykrycia. Mąkę wymieszać z wodą i przyprawami i dodać do pomidorów około 10 minut przed końcem. Zagotować i gorące przełożyć do słoików. Poczekać 6 tygodni zanim zaczniemy jeść. Smacznego :-)
Chutney z zielonych pomidorów. Edyta Guhl. |
Czy mąka jest konieczna?
OdpowiedzUsuńMozna opuscic, maka fajnie zageszcza i troche zmienia sie konsystencja, ale robilam ostatnio chutney z jablek, inny przepis i byl bez maki.
Usuń