Milosc do kotow i dobrego jedzenia juz od najwczesniejszych lat ;) |
Jabłecznik babci Helenki to moje ulubione ciasto z dzieciństwa. Kruchutkie, pyszne, wprost rozpływające się w ustach. Z prostych składników, bez wydziwiania i egzotycznych dodatków. Babcia piekła je bez cukru waniliowego i na margarynie. Ale jeśli lubicie, możecie zrobić kruche ciasto na masełku. I dodać pół łyżeczki cukru waniliowego. Gdy masa jabłeczna jest za rzadka, można dodać więcej bułki tartej lub kaszy manny. Moja mama wsypuje do gorących jabłek 1- 2 łyżeczki galaretki, ale to już trochę inny przepis. Jeśli zatęskniliście za dobrym ciastem z dawnych czasów- zapraszam!
Jabłecznik babci Helenki:
składniki:
4 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
250 g margaryny
3 jajka
szczypta soli
2 łyżki kwaśnej śmietany
1 szklanka cukru
masa jabłkowa:
2 kg jabłek np. szara reneta
3/4 szklanki cukru
1 łyżeczka cynamonu
2 łyżki bułki tartej
dodatkowo:
mąka do podsypania
bułka tarta lub mielone orzechy do podsypania
Wykonanie:
1. Mąkę i proszek do pieczenia przesiać. Dodać margarynę pokrojoną na kawałki i szybko posiekać nożem do otrzymania kruszonki. Dodać jajka, szczyptę soli, kwaśną śmietanę, cukier i szybko wyrobić ciasto. Podzielić na dwie części, zawinąć w folię spożywczą i wstawić do lodówki na pół godziny.
2. Jabłka umyć, obrać, wykroić gniazda nasienne i zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Dodać cukier według uznania, u mnie 3/4 szklanki. wsypać cynamon i bułkę tartą.
3. Piekarnik rozgrzac do temperatury 180 stopni. Foremkę 24 x 35 wyłożyć papierem do pieczenia. Jedną część ciasta rozwałkować i wyłożyć nim spód formy. Kruche ciasto najlatwiej jest rozwałkować między dwoma arkuszami folii spożywczej. Ciasto nakłuć widelcem i podpiec w piekarniku około 10 minut.
4. Ciasto wyjąć z piekarnika, posypać bułką tartą lub mielonymi orzechami. Wyłożyć jabłka i łopatką wyrównać powierznię. Rozwałkować drugi kawałek ciasta i przykryć nim jabłka. Delikatnie nakłuć widelcem.
5. Piec w nagrzanym piekarniku w temperaturze 180 stopni przez 45- 60 minut. Po wystudzeniu można posypać cukrem pudrem.
Wlasnorecznie obcieta grzywka :) |
Zrobiło się już deszczowo i jesiennie. Najwyższy czas żeby zrobić sobie dobrej herbatki i wyjąć albumy z dzieciństwa. I nie zapomnij ukroić ciasta.
Miłego dnia
Edyta
Pyszne ciasto i piękne, pamiątkowe zdjęcia.
OdpowiedzUsuńDziekuje bardzo :)
Usuńzrobiłaś mi smaku na jabłecznik; musi być pyszny
OdpowiedzUsuńBardzo smaczny :)
UsuńMoja mama też podobny często robi :-)
OdpowiedzUsuńPrzepis z dawnych czasow :)
UsuńBabcine wypieki zawsze najlepsze :-)
OdpowiedzUsuńOj tak, nigdy takie smaczne nie wyjdzie, jak dawniej u babci :)
Usuń