Kolejne popularne ciasto w Niemczech to rosyjski sernik skubany, czyli Russischer Zupfkuchen. Znany również jako sernik łaciaty lub sernik Milka. A to za sprawą kawałków kakaowego ciasta na wierzchu, które do złudzenia przypominają krowie łaty. Rosyjski sernik jest wilgotny, ciężki i sycący. Z dużą ilością masełka, którą i tak zredukowalam. W oryginalnym przepisie do masy serowej dodajemy aż...375 g rozpuszczonego masła. Według mnie kostka zupełnie wystarczy. A ciasto jest pyszne i pięknie pachnie.
A na co trzeba uważać, żeby łaciaty sernik się udał? Pamietajmy, aby masło, które dodajemy do masy serowej nie było za gorące. Ma być płynne, ale dobrze ostudzone. I najlepiej jest dodawać je bardzo powoli do pozostałych składników. Pamiętam mój pierwszy rosyjski sernik sprzed około 20 laty. Wszystko zapowiadało się bardzo dobrze, ale upieczone ciasto pływało w roztopionym masełku. A ja nie wiedziałam, dlaczego tak się stało. Z pewnością masło było za ciepłe i nie połączyło się dobrze z pozostałymi składnikami.
A co do pozostałych ,,ingredientów“. Jajka wiadomo najlepsze od wiejskich kurek. Twaróg na pewno też. ( Oczywiście nie od kurek, ale wiecie o co mi chodzi :)) Chociaż ja od dawna biorę zwykły serek z wiaderka i wszystkim bardzo smakuje. I nie wyczuwam żadnej różnicy. Za to wyczuwam dużą różnicę w budyniach. I ostatnio zastępuje je w wypiekach skrobią kukurydzianą lub zwykłą mąką kartoflaną. Dziwne sztuczne aromaty w budyniu potrafią zepsuć smak najlepszego ciasta. I już kolejny raz namawiam was do zrobienia domowego cukru waniliowego. Zapomnijcie saszetki z waniliną! Wesoły, rosyjski sernik można upiec z klasycznymi łatkami. Można też zrobić dowolne wzory i udekorować ciasto według własnego uznania. Przy użyciu foremek do ciastek wycinamy: kwiatki, zwierzątka lub literki. I układamy na warstwie serowej. Tak udekorowane ciasto można podać na urodziny zamiast tortu.
Do sernika można też dodać owoce. Pięknie wyglądają tutaj wszystkie jagody: maliny, porzeczka lub borówka. Czekoladowe łatki i czerwone, soczyste plamki dobrze się komponują. Łaciaty sernik piekę na dużej blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Niech nie zdziwią was te zwoje papieru wystające z blaszki.
Ostatnio mój piekarnik mocno przypala od dołu, więc kładę podwójną warstwę papieru na spód. ( Sprawdzona rada, polecam). Czasami wykorzystuję do tego resztki papieru, które pozostały po przycieciu arkusza na wielkość foremki. I obowiązkowo robię brzeżek z papieru ze wszystkich czterech stron. Zaoszczędzi nam to później mycia, czy nawet szorowania foremki. Chyba każdy z nas próbował kiedyś domyć zaschniętą foremkę, tak, aby nic nie uszkodzić. Mój domowy kuchcik tak się postarał, że moja najlepsza markowa blaszka po takim szorowaniu....zardzewiała :)
Rosyjski sernik skubany( na blachę):
Ciasto:
420 g mąki
3 łyżeczki proszku do pieczenia
4 łyżki kakao
200 g cukru
2 łyżki cukru waniliowego
2 jajka
250 g masła
Masa serowa:
250 g masła( w oryginalnym przepisie 375 g)
1 kg białego sera
2 cukru waniliowego
2 paczuszki budyniu waniliowego( można zastąpić skrobią kukurydzianą)
4 jajka
250 g cukru
Wykonanie:
Ciasto:
Makę i proszek do pieczenia przesiać do miski. Wsypać kakao, a następnie dodać cukier, cukier waniliowy, jajka i masło. Wszystkie składniki zagnieść mikserem na gładką masę. Najpierw na wolnych obrotach, potem na szybkich.
2. Ciasto rozwałkować na wielkość blaszki, najlepiej między dwoma arkuszami folii spożywczej. I wyłożyć na przygotowaną formę.
3. Z pozostałego ciasta skubać małe kawałeczki. Lekko je rozpłaszczać i kłaść jak łatki na wierzch masy serowej.
Masa serowa:
1. Masło rozpuścić w garnuszku i ostudzić. Twaróg wymieszać z cukrem, cukrem waniliowym, budyniem. Dodać jajka i wymieszać. Następnie powoli wlać płynne, ale ostudzone masło. Wymieszać do połączenia się składników.
2. Serową masę wylać na foremkę wyłożoną czekoladowym ciastem. Wyrównać i udekorować łatkami.
3. Piec w nagrzanym piekarniku w temperaturze 180 stopni przez 45- 50 minut.
Pozdrawiam serdecznie
Edyta
Ale fajnie wygląda to ciacho! Przypomina krówkę :) Musze zrobić takie z dziećmi. A co do foremki to ja zawsze wykorzystuję starocia jako doniczki, albo poidełka dla ptaków.
OdpowiedzUsuńDziekuje Kochana :* Doniczki to pewnie nie bedzie,bo jest troche za duza i zapinana, ale moze jeszcze cos wymysle :)
Usuńpewnie jest przepyszne
OdpowiedzUsuńBylo ;)
UsuńNigdy nie słyszałam o takim serniku, ale widzę, że warto spróbować :) wygląda uroczo, trochę jak łaciata krówka :)
OdpowiedzUsuńRosjanie tez nie, ale pod taka nazwa funkcjonuje w de :)
Usuńrobiłam kiedys podobny i bardzo mi smakował
OdpowiedzUsuńNam tez. Pozdrawiam :)
UsuńAleż mam ochotę na sernik... Niestety pomysłów na wykorzystanie zardzewiałej blaszki - nie :(
OdpowiedzUsuńPrawda? Serniczki sa najlepsze :) Blaszka wyladowala w piwnicy, zeby nie psuc humoru swoim widokiem :)
UsuńCudny ten łaciaty sernik, jak taka krówka :-) Mam ogromną słabość do serników, więc obok Twojego serniczka nie przeszłabym obojętnie i pewnie na jednym kawałku również bym nie skończyła :-)
OdpowiedzUsuńDziekuje Kochana :* Prawda? Ja tez uwielbiam serniczki :)
UsuńSuper wygląda, musi być bardzo smakowity. :)
OdpowiedzUsuńDziekuje serdecznie, to prawda :)
UsuńDziekuje :)
OdpowiedzUsuńPolecam i juz zagladam :)
OdpowiedzUsuńNie ma jak sernik... Smakowicie wygląda :)
OdpowiedzUsuńOj tak, serniczki to jest to :) Pozdrawiam :)
Usuń