Cookies

18 wrz 2016

Bułeczki z ziołami. Opactwo w Clervaux.

Bułeczki z ziołami. Edyta Guhl.


Opactwo w Clervaux.

Czerwona wieża, która majestatycznie króluje nad Clervaux w Luksemburgu to Opactwo Benedyktyńskie Świętych Mauritiusa i Maurusa. Prowadzi do niej ścieżka przez las, można też dojechać tam autem. Dokładny adres to Place de l'Abbaye. Z miasteczka wyjeżdżamy w kierunku Weiswampach, następnie w Eselborn skręcamy ostro w lewo( jakby wracając do Clervaux) i po krótkiej jeździe wśród pól pojawia się wieża dzwonnicza, która doprowadzi nas do celu. Parkingi pod opactwem są bezpłatne. Można więc zostawić tam auto i zejść później na dół do miasteczka na zwiedzanie i kawę.
Opactwo zostało zbudowane w 1909-10 roku i przez ponad 30 lat spokojnie służyło mnichom, którzy znaleźli tutaj spokój i odosobnienie od ziemskich uciech. 15 stycznia 1941 roku z rozkazu Himmlera mnisi zostali deportowani przez Gestapo pod zarzutem współpracy z francuskim Ruchem Oporu, a Opactwo miało zostać zamienione na szkole dla dziewcząt z Hitlerjugend( Młodzieży Hitlera), w tym celu przebudowywano obiekt wyrzucając z niego wszystkie ślady religijne. Pod koniec wojny mnisi powrócili do Opactwa i zaczęto prace porządkowe, które potrwały do 1952 roku. W roku 2008 odnowiono kościół w Opactwie.
Dzisiaj w klasztorze żyje około 30 mnichów, 7 razy dziennie słychać chóralne modlitwy, a każdego dnia o 10.30 odbywa się Msza Świeta. W sklepiku możemy kupić książki, obiekty sztuki, a także sok jabłkowy produkowany na miejscu.
Klasztor oferuje 20 pokoi dla osób( płci meskiej, chociaż wyczytałam, że istnieje możliwość zakwaterowania dla pań w zorganizowanych grupach), które poszukują spokoju wewnętrznego, piszą prace lub przygotowują się do egzaminów. Cena za dobę z wyżywieniem wynosi około 30-40 euro w zależności od długości pobytu. Jeśli jesteście zainteresowani i macie pytania, można napisać na E-Mail: abbaye-hotellerie@cathol.lu
lub zadzwonić 00352 92 10 27
Warto jest odwiedzić monument w pobliżu klasztoru( przed wejściem w lewo w las), który wspomina powstanie luksemburskich chłopów przeciwko francuskiej okupacji z 1798 roku.
Pamiętajmy, aby będąc w klasztorze, nie zakłócić spokoju jego mieszkańców, a odwiedzając kaplicę( tutaj sparafrazuję polskiego poetę), gdy nie nadejdzie na nas łaska modlitwy, to pozostańmy chociaż w ciszy i nabożnym skupieniu.
A teraz zapraszam Was na spacer po Opactwie i bułeczki z ziołami, ktore posmakowałyby nawet mnichom. Wann ech glift, czyli proszę bardzo:

Bułeczki z ziołami:

Na 16 bułeczek:

Składniki:

400 g mąki
100 g płatków owsianych
1 proszek do pieczenia
100 g masła
250 g sera twarożku( używam niemieckiego serka, coś w typie jak Mój Ulubiony)
2 jajka
szczypta soli
1 łyżka miodu
5 łyżek świeżych ziół( bluszczyk kurdybanek, mięta, tymianek, co tam lubicie)

Przygotowanie:

Mąkę, płatki owsiane, proszek do pieczenia wymieszać. Zioła pociąć drobno i dodać do mąki. Osobno wymieszać masło, twaróg, miód, sól i jajka, dodać do mąki i wyrobić na gładkie ciasto. Uformować zgrabny wałeczek, pociąć na 16 kawałków, ulepić bułki,naciąć na krzyż i upiec na złoto w nagrzanych piekarniku na 175 stopni przez 15-20 minut. Smacznego!


 Słychać śpiewy gregoriańskie.


 Co działo się przez lata za tymi murami...



 Miejsce pełne spokoju i religijnej atmosfery.





 Nie możemy klamać- Monument wspomina powstanie luksemburskich chłopów przeciwko francuskiej okupacji z 1798 roku.





Smaczne bułeczki z ziołami.






Bułki nawet dla mnicha.




MerkenMerkenMerkenMerkenMerkenMerkenMerkenMerkenMerkenMerkenMerkenMerkenMerkenMerkenMerkenMerkenMerkenMerkenMerkenMerken
MerkenMerken

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz