Cookies

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jogurt. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jogurt. Pokaż wszystkie posty

23 maj 2019

Kruche ciasto z rabarbarem i kwaśną śmietaną


Kolejny raz wyszłam ze sklepu objuczona rabarbarem. Nie potrafiłam mu się oprzeć. Sezon na rabarbar trwa tak krótko, a tak dużo mam przepisów , które czekają na wypróbowanie. Dzisiejsze kruche ciasto z rabarbarem i kwaśną śmietaną jest tak pyszne, że wiem, że upiekę je częściej. Może z truskawkami lub innymi owocami. Ciekawe, jak posmakuje z jabłkami?
Bardzo lubię takie owocowe ciasta z polewą śmietanowo-jajeczną. Zauważyłam, że jeszcze nie są popularne w Polsce. Na pewno niedługo się to zmieni, bo takie ciasta są bardzo smaczne. Polewa z kwaśnej śmietany z jajkami zapieczona w piekarniku jest delikatna i smakuje jak lekki serniczek. Do tego kwaskowe owoce i kruche ciasto to idealne połączenie. Jeśli lubicie więcej polewy, można wziąć większy kubeczek śmietany i jogurtu. Ważne jest tylko, żeby pamiętać i dodać więcej skrobi. Albo mąki kartoflanej. Albo budyń w proszku. Inaczej masa będzie bardzo płynna i może się polać po rozkrojeniu. Jeśli 3 łyżki są dla Ciebie za mało, można dodać trochę więcej. Ciasto pieczemy przez godzinę. Ponieważ polewa na wierzchu bardzo szybko się przyrumienia, ważne jest, żeby już po pół godziny nakryć ją papierem do pieczenia lub folią. Wtedy ciasto pięknie się upiecze również w środku. Co jeszcze jest ważne? Kruche ciasto robimy oczywiście na masełku. Po wyłożeniu ciastem foremki, trzeba ponakłuwać je widelcem, a następnie lekko posypać tartą bułką lub mielonymi orzechami. Upieczone ciasto podajemy z lodami lub duszonym rabarbarem. Albo jeśli ktoś lubi z bitą śmietaną. Zapraszam :)

Kruche ciasto z rabarbarem i kwaśną śmietaną:

Składniki:

na kruche ciasto:
60 g masła
60 g cukru
1 jajko
180 g maki
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
polewa:
4 jajka
180 g cukru
kubeczek kwaśnej śmietany( 125 do 150 g)10% tłuszczu
kubeczek jogurtu naturalnego( 125 do 150 g)
3 łyżki skrobi kukurydzianej( mąki kartoflanej)
1 kg rabarbaru
dodatkowo tarta bułka lub mielone orzechy do posypania surowego ciasta

Wykonanie:
1. Składniki na kruche ciasto szybko zagnieść. Uformować kulę, trochę przypłaszczyć ją dłonią, zawinąć w folię spożywczą i wstawić do lodówki na pół godziny.
2. W tym czasie przygotować rabarbar. Umyć, oczyścić i pokroić na małe kawałki.
3. Przygotować polewę: jajka rozbić. Żółtka utrzeć z cukrem na pianę. Dodać kwaśną śmietanę, jogurt i skrobię. Białka ubić na sztywną pianę i ostrożnie dodać.
4. Formę do pieczenia 24 cm wyłożyć papierem. Ciasto wyjąć z lodówki, rozwałkować dość cienko, bo ciasta nie jest za dużo i wyłożyć nim foremkę. Ponakłuwać widelcem i posypać bułką tartą lub mielonymi orzechami. Rabarbar rozłożyć równomiernie na cieście i teraz wylać polewę jajeczną.
5. Piec w nagrzanym piekarniku w temperaturze 190 stopni przez godzinę. Ponieważ polewa szybko się przyrumienia, ważne jest, żeby ciasto nakryć, gdy minie pół godziny. Ciasto nie bedzie przypalone i pięknie się upiecze.







Smacznego ciasta i dobrej zabawy podczas pieczenia
Edyta


Przepis pochodzi ze strony chefkoch.de autorka Juulee

26 kwi 2019

Orzeźwiający deser z jogurtem i limonką


Święta, święta i po świętach. Jeśli czujecie się objedzeni ciężkimi ciastami i czekoladowymi jajkami, mam dzisiaj przepis na coś lekkiego. Orzeźwiający deser z jogurtem i limonką. Lekko kwaskowy, delikatny, cytrusowy. Dodatkowo w deserze są dwie warstwy galaretki, żeby przełamać kwaskowy smak. Bardzo lubię takie desery i w zależności od nastroju, przygotowuję je leciutkie i delikatne, tak aby można było jeść je łyżką. Albo twarde, zbite, takie do krojenia nożem. Często mieszam mleczne składniki, które akurat mam w lodówce, trochę cukru, rozpuszczonej żelatyny, garść dowolnych owoców i deser gotowy. Gotowy deser dekorujemy pokruszonymi bezami i plastrami świeżej limonki. Pięknie wyglądają też świeże jagody, truskawki oraz listki mięty.

Orzeźwiający deser z jogurtem i limonką:

Składniki:

5 listków żelatyny
120 g cukru
500 g jogurtu
250 ml słodkiej śmietany
5-7 łyżek soku ze świeżej limonki
łyżka skórki z limonki bio
2 zielone galaretki
bezy do dekoracji
limonka
ewentualnie trochę barwnika spożywczego

Wykonanie:

1. Najpierw przygotowujemy dwie warstwy galaretki. Jedną zieloną galaretkę przygotować według przepisu na opakowaniu, ale tylko z połową wody. Trochę ostudzić i rozlać do dwóch szklanych pojemników wyłożonych folią spożywczą. Pojemniki powinny być mniejsze niż średnica foremki, w której zrobimy deser. U mnie jest to mała foremka do ciasta i szklany, prostokątny pojemnik, który postawiłam w lodówce na boku, tak żeby wyszedł trójkąt.
2. Drugą galaretkę przygotować w połowie wody i odstawić do ostygnięcia. Płatki żelatyny namoczyć w zimnej wodzie. Sok z limonki podgrzać z cukrem i skórką z limonki. Następnie rozpuścić w nim żelatynę i ostawić na około 10 minut do schłodzenia.
3. Śmietanę ubić. Do schłodzonej żelatyny dodać jogurt, schłodzoną galaretkę i ubitą śmietanę. Ostrożnie wymieszać. Można dodać odrobinę barwnika. Prostokątną foremkę wyłożyć folią spożywczą. Na dno nałożyć warstwę jogurtu z żelatyną. Następnie większą zieloną galaretkę. Polać warstwą jogurtową i na to położyć drugą warstwę galaretki. Zalać resztą masy jogurtowej. Wstawić do lodówki na 4-5 godzin do zastygnięcia.
4. Po zastygnięciu ostrożnie wyjąć z foremki, zdjąć folię. Udekorować kruszonymi bezami i plasterkami limonki.




Przepisy na inne desery na zimno tutaj i tutaj
Wasza Edyta




2 kwi 2019

Jaglane kotleciki z miętą

Jaglane kotleciki z miętą były tak smaczne, że muszę się z Wami natychmiast podzielić przepisem.
Można zrobić je na obiad, kolacje, podać z sosem jogurtowo-miętowym lub pomidorowym. Zajadać bez zbędnych dodatków, za to z dużą ilością surówki. Na zimno, na ciepło, są pyszne.
Pomysł na kotleciki jaglane przyszedł spontanicznie. Bardzo lubię warzywne kotleciki. Na blogu były już kulki z jarmużu i białej kapusty
Zaczęło się od ugotowania kaszy. Stwierdziłam, że za rzadko gości w mojej kuchni i z rozmachu ugotowałam 6 woreczków kaszy. Jak gotować, to tyle, żeby było co zjeść. Ale bez obaw, nie wszystko poszło na kotleciki. Z czterech woreczków upiekłam jaglane ciasto. Przepisem chętnie się z Wami podzielę w następnym poście. Dwa woreczki kaszy przeznaczyłam na obiad. Jakoś nie mogę się przełamać do gotowania w foliowych workach i wolę kaszę sypaną. Ciekawe, czy też tak macie? Chociaż czasami trzeba brać to, co akurat jest.
Jak ugotować kaszę? Potrafi pewnie każdy. Moja rada: na szklankę kaszy bierzemy 2,5-3 szklanek wody. I gotujemy przynajmniej 5 minut niż w przepisie na opakowaniu. Chyba nie ma nic gorszego niż surowa, niedogotowana kasza. Ja lubię mięciutką i kleistą. Taka kasza świetnie nadaje się i do deserów i do dań obiadowych. Pozostaje ją tylko dobrze doprawić i gotowe. Dzisiaj naszym głownym bohaterem jest mięta. Drobno posiekana bardzo wzbogaca smak jaglanych kotlecików. I jest bardzo pyszna w jogurtowym sosie. Czujesz miętę?

Jaglane kotleciki z miętą:

Składniki:

200 g kaszy jaglanej( suchej)
1-2 łyżeczki oleju kokosowego
ząbek czosnku
1 szalotka
1 marchewka
kawałek selera ( wielkości pudełka od zapałek)
malutki kawałek świeżej kapusty
ok. 100 ml bulionu warzywnego
2 jajka
olej do smażenia
bułka tarta
ulubione przyprawy: sól, pieprz, curry, majeranek, kumin lub/i kminek, papryka
garść mięty świeżej lub suszonej

Na sos:

3 gałązki swieżej mięty
150 jogurtu naturalnego
50 g słodkiej śmietany
2 ząbki czosnku
2 łyżki dobrej oliwy
sól, pieprz

Wykonanie:
1. Kaszę jaglaną dobrze wypłukać i ugotować według przepisu na opakowaniu.
2. Olej kokosowy, czosnek i cebulkę wrzucić do rondla i chwilę poddusić. Marchewkę umyć, obrać, a następnie obrać na wstążki przy pomocy obieraczki. Jeśli wstążki są za długie, pociąć na krótkie kawałki. Wrzucić do garnka i podddusić z czosnkiem i cebulą.
3. Selera obrać, umyć i bardzo drobno pokroić. Dodać do marchewki. Zamieszać i razem podusić przez chwilę. Mały kawałek kapusty drobno poszatkować. Wrzucić do rondla, zamieszać, sekundę poddusić i zalać bulionem warzywnym. Wsypać ulubione przyprawy. Pogotować około 15 minut, aż warzywa zmiękną, ale nie powinny być rozgotowane.
4. Kaszę jaglaną przełożyć do miski, dodać warzywa i dwa jajka. Świeżą miętę drobno posiekać i dodać do kaszy, dobrze wymieszać.
5. Formować małe owalne kotleciki i obtaczać w bułce tartej. Smażyć na rozgrzanym oleju na złoto.
Najlepiej smakują z dipem jogurtowo-miętowym.

Sos mietowo-jogurtowy:
1. Jogurt wymieszać ze śmietaną, dodać rozciśnięty czosnak. Dodać oliwę i wymieszać. Miętę drobno posiekać i dodać do jogurtu. Doprawić do smaku solą i pieprzem.






Przepis na jaglane kotleciki z miętą bierze udział w czwartej edycji miętowej akcji kulinarnej, ktorą na Durszlaku ogłosiła Angela. Zapraszam Was do przyłączenia się do tej fajnej zabawy.
Wasza Edyta

27 sty 2019

Kalafior po hindusku, pieczony w całości w piekarniku


Kalafior po hindusku, pieczony w całości w piekarniku, delikatny i aromatyczny należy do moich ulubionych przepisow z kalafiora. A trochę się ich już nazbierało: pizza, placki, kotleciki albo kalafior z ziemniakami.
Nic dziwnego, to warzywo ma same zalety. Jest niskokaloryczne, ma dużo witaminy C, A, B, E i soli mineralnych. I jest szczególnie polecane w dietach osób z problemami żołądka lub jelit. W przeciwieństwie do innych warzyw kapustnych, kalafior jest lekkostrawny. W 90 procentach składa się z wody i nie ma prawie tłuszczu i cukru. Same zalety, więc warto jest zaplanować to warzywo w naszych posiłkach. 
Jeśli lubicie kuchnie indyjską, to dzisiejszy przepis przypadnie Wam do gustu. Kalafior marynowany w sosie jogurtowym z dodatkiem soku z cytryny lub limonki ma lekko kwaskowy, orzeźwiający smak. Do tego ryż basmati, albo gotowane ziemniaczki i obiad gotowy. Po takim posiłku czujemy się dobrze i lekko. Polecam :-)


Kalafior po hindusku, pieczony w całości w piekarniku:

Składniki:

1 kalafior, średniej wielkości
200 g greckiego jogurtu( można wziąć zwykły, naturalny)
1-2 zabki-czosnku
1 łyżka świeżego soku z cytryny lub limonki
sól, pieprz
Przyprawy: dosłownie szczypta: chili, kurkumy, cynamonu, kminu rzymskiego, kardamonu i curry( curry trochę więcej niż szczypta)

Wykonanie:

1. Kalafiora oczyścić, odciąć liście zewnętrzne, głąba. Umyć i dobrze osuszyć. Postawić na formę żaroodporną głąbem na dole.
2. Czosnek obrać i drobno posiekać. Wymieszać z jogurtem, sokiem z cytryny i przyprawami. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Kalafiora dobrze wysmarować sosem jogurtowym i odstawić na dwie godziny do marynowania. Można czymś nakryć: przykrywą od formy, albo plastikową miską.
3. Wstawić do piekarnika i piec ok. 50 minut w temperaturze 175 stopni, następnie zmniejszyć temperaturę do 150 i piec jeszcze 20 minut aż do pięknego, złotego koloru. Można sprawdzić wykałaczką, czy kalafior jest miękki. Upieczony kalafior podajemy z ryżem basmati, albo z ziemniakami. Namaste!





Miłej niedzieli i całego tygodnia,
Edyta


10 cze 2018

Tort truskawkowy z galaretką

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com
Najwięcej naszych rodzinnych uroczystości przypada na czerwiec. Dzień Dziecka, imieniny, urodziny. Bardzo mnie to cieszy, ponieważ czerwiec to sezon na truskawki. Nasz ulubiony przepis na imprezy to tort truskawkowy z galaretką. Prosty, klasyczny i bardzo smaczny. Zawsze się udaje, wszystkim smakuje, przepis jest sprawdzony i godny polecenia. Torcik składa się z puszystego biszkoptu upieczonego z dodatkiem margaryny i kremu jogurtowo- serowego z truskawkami. Można ozdobić go bitą śmietaną, świeżymi owocami, siekanymi pistacjami oraz listkami mięty. Przepięknie wygląda i bardzo szybko znika ze stołu, szczególnie w upalne, letnie dni.
Ostatnio Durszlak oglosił konkurs na ,, Coś dobrego z margaryną Palmą“ . Lubię takie zabawy i zgłosiłam już dwa fajne przepisy: na drożdżowe ptaszki i tort Palma z dekoracyjnymi palmami z banana i mandarynek. A teraz gdy upiekłam nasz tradycyjny tort truskawkowy, nie mogłam się oprzeć, żeby nie podzielić się z Wami tym przepisem. I ten tort również zgłosiłam na konkurs. Popatrzcie jak kolorowo wygląda na zdjęciach, idealnie na letnie przyjęcia. Dzień dziecka już był, ale przed nami jeszcze wiele imprez i urodzin, dlatego zapraszam wszystkie Blizniaki i nie tylko na tort truskawkowy!

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com


Tort truskawkowy z galaretką:


Składniki:

50 g margaryny 
4 jajka
140 g cukru
180 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Wykonanie:
Piekarnik nagrzewamy do temperatury 160 stopni. Okrągłą foremkę ( 26cm) wykładamy papierem do pieczenia. Margarynę rozpuszczamy w rondelku i chwilę chłodzimy. Jajka ucieramy z cukrem na puch. Mąkę i proszek do pieczenia przesiewamy i dodajemy do jajek. Mieszamy najlepiej drewnianą szpatułką. Dodajemy płynną margarynę, ostrożnie mieszamy i wlewamy do foremki. Pieczemy 30 minut w nagrzanym piekarniku. Studzimy w foremce i dopiero wyjmujemy.

Krem truskawkowy:

Składniki:
800 g świeżych truskawek
150 g cukru
12 płatków żelatyny
400 g jogurtu naturalnego
400 g kremowego serka
1 galaretka np. agrestowa


Wykonanie:
Truskawki umyć, usunąć szypułki. Odłożyć kilka do miseczki i pokroić na kawałki. resztę zmiksować z cukrem. Jogurt i ser wymieszać na gładki krem. Płatki żelatyny namoczyć, żeby napęczniały. Następnie dobrze wycisnąć i podgrzać razem z musem truskawkowym ciagle mieszając. Tak, aby żelatyna się rozpuściła. Ostrożnie, zeby nie przegrzać! Chwilkę ostudzić i dodać łyżkę masy serowej do musu, zamieszać. Dodać kolejną łyżkę zamieszać. Robimy to, aby masa się nie zwarzyła. Następnie całą masę z żelatyna dodać do masy serowej. Wymieszać. Dodać truskawki pokrojone w kawałki.

Teraz składamy nasz torcik, czyli jak mówią niektórzy, następuje montowanie torcika:
Biszkopt przecinamy na pół. Kładziemy na tortownicę. Najlepiej jest teraz użyć metalowej obręczy.
Połowę masy truskawkowo- serowej kładziemy na ciasto, wyrównujemy. Przykrywamy drugą połówką biszkopta i wykładamy resztę masy. Wstawiamy do lodówki.
Galaretkę przygotowujemy według przepisu. Gdy zacznie tężeć, wylewamy na ciasto. Wstawiamy do lodówki na przynajmniej 2 godziny do stężenia. Następnie dekorujemy świeżymi truskawkami, śmietaną, posiekanymi pistacjami. Smacznego!



http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

Zapraszam, Edyta 

22 maj 2018

Placek z rabarbarem i kruszonką. Jedno magiczne popołudnie w Belgii


Sezon rabarbarowy w pełni, wiec pora na placek z rabarbarem. Co prawda jeszcze nie zakończyłam fazy pieczenia z ciastem francuskim i kilka przepisów czeka na opublikowanie. I pewnie za kilka dni się doczeka, a dzisiaj mała odskocznia i przepis na ciasto z kruszonką i rabarbarem. Można zrobić je z kwaśnym mlekiem i jogurtem, można zamiast tego użyć maślanki, ciasto jest pyszne. Taki zwykły domowy placek smaczny na codzień do książki i herbatki. To, co tygrysy lubią najbardziej ;-)
Z kawałkiem placka na talerzu zapraszam Cię na jedno magiczne popołudnie. Zastanawiałam się nad opublikowaniem tym zdjęć na blogu, ponieważ są dla mnie dość osobiste. Pojawia się pytanie, o czym pisać i gdzie leży ta moja granica prywatności.
I jak zwykle życie samo to zweryfikowało. Jak wiesz, za kilka dni wchodzi RODO i i już wtedy wiadomo, ochrona danych osobowych, nie wolno publikować zdjęć osób bez ich wyraźnej zgody. Będą ostrzeżenia, kary, baty. I dzisiaj jest moja ostatnia szansa, żeby zabrać Was na spotkanie z Fernandem, do jego przytulnej kuchni, żeby wypić szklaneczkę piwa domowej roboty i wygodnie się rozgościć. Na jedno magiczne popołudnie. I chociaż za piwem nie przepadam, smaku piwa u Fernanda nigdy nie zapomnę. Lekko gazujące, orzeźwiajace, słodkawe. Smakuje właściwie jak lemoniada, a nie gorzkie piwo Bitburger, które króluje w Eifel. I być może, że właśnie to walonskie piwo ma takie magiczne działanie, ale zacznijmy od początku.


W jednej z podróży po Walonii spontanicznie odwiedzamy Fernanda, blisko 90-letniego staruszka, który pamięta wojnę z Niemcami. Wojnę, która tak bardzo poróżniła te sąsiadujące narody. Do tego stopnia, że boję się odzywać po niemiecku, a mój francuski nie nadaje się do dłuższej konwersacji. Uśmiecham się i czekam na tłumaczenie. Fernand opowiada o swojej żonie, po śmierci której nie związał się już z inną kobietą. Pokazuje zdjęcia dzieci, które czasami go odwiedzają, rzadko, zbyt rzadko. Opowiada o pracy w lesie, sposobach warzenia piwa, zdrowiu, nie takim jak dawniej. Przygladamy się jak przyrządza swój codzienny posiłek trompe( trabę). Kawałki bułki zalane gorącym mlekiem z dodatkiem żółtego, pachnącego masła. I chociaż dokładnie tłumaczą mi semiotykę trąby, już nic z tego wywodu nie pamiętam. Może trąba ma jakiś związek z bagietką?
Silne słońce zalewa dawniejszą kuchnie, bibeloty, stare meble. Kontrast między mrokiem panującym wewnątrz i tym agresywnym światłem nie pozwala mi zapanować nad aparatem i zrobić ciekawe zdjęcia. Nie mam w sobie nic z reportera, nie chcę też urazić Fernanda zbytnim wścibstwem. Rozglądam się dyskretnie i zamyślam.
Nagle słyszę, że Fernand o co pyta. Chce wiedzieć, jak długo zostanę.
Trois jours( trzy dni).
Trois jours et trois nuits. Trzy dni i trzy noce- dodaje Fernand i uśmiecha się pod nosem. Trois jours et trois nuits.




Placek z rabarbarem i kruszonką :


Składniki:

120 g cukru( najlepiej drobnego)
60 g masła
1 paczuszka cukru wanilinowego
3 jajka
100 ml jogurtu naturalnego
150 g kwaśnego mleka
(Zamiast jogurtu i kwaśnego mleka można użyć maślanki)
270 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku
0,5 łyżeczki sody
500 g rabarbaru

Na kruszonkę:

100 g mąki pszennej
50 g cukru
1 paczuszka cukru wanilinowego
75 g zimnego masła

Wykonanie:
1. Wszystkie składniki na ciasto ucierane powinny mieć jednakową temperaturę( temperaturę pokojową).
2. Mąkę, proszek do pieczenia i sodę przesiać przez sitko i przetrzeć ewentualne grudki.
3. Masło, cukier i cukier wanilinowy utrzeć na puch. Pojedynczo dodawać jajka i ciągle ucierać.
4. Mąkę, jogurt i kwaśne mleko na przemian dodawać do ciasta, już nie ucierać, tylko delikatnie zamieszać, do połączenia składników.
5. Piekarnik nagrzać do temperatury 170 stopni. Prostokątną blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia. Ciasto przełożyć do foremki.
5. Rabarbar oczyścić, pokroić na kawałki i rozłożyć na cieście.
6. Kruszonka:
Mąkę, cukier, cukier wanilionowy i masło szybko zagnieść. Następnie rozdrabniać w dłoniach i sypać po rabarbarze i cieście. W temperaturze 170 stopni piec 45-50 minut na złoty kolor.
Po upieczeniu ciasto można posypać cukrem pudrem, polać lukrem. Najlepiej smakuje z bitą śmietaną. Smacznego,
Edyta

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com



http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com





http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com


http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com