Kulki Kofta z białej kapusty. |
na zakończenie karnawału... |
Karnawał
powoli mija, na blogach jest mnóstwo przepisów na pączki, oponki,
faworki, lany chrust i nie chciałam się już powtarzać. Mój
dzisiejszy przepis pasuje na zakończenie karnawału, ponieważ danie
jest smażone na oleju i będzie solidną bazą długi okres postny.
Przygotowałam pyszne kulki Koftas. Gdy słyszymy słowo kofta,
przeważnie myślimy o mięsnych kulkach z Afganistanu. Moje Koftas
to przepis z kuchni indyjskiej. Koftas są bezmięsne i przyrządzone
z białej kapusty. Znalazłam ciekawy filmik, który dokładnie
pokaże Wam jak Koftas przyrządzić. Sympatyczna Hinduska
szczegółowo wszystko wyjaśnia. Pozostaje mi jeszcze tylko podać
przepis i pokazać na zdjęciach moje kapuściane kuleczki.
Koftas
podajemy z ryżem, chlebkiem naan lub czapatti. Oczywiście można
zrobić jeszcze pyszny pomidorowy sos indyjski. Dla zainteresowanych
przepis poniżej.
Zapraszam
wiec na pożegnanie Karnawału po indyjsku. Namaste :-)
Przepisy indyjskie. |
Kulki
Kofta z białej kapusty:
Składniki:
200
g białej kapusty( około pół glówki)
½
łyżeczki soli
¼
łyżeczki czerwonej ostrej papryki*
½
łyżeczki mielonej kolendry
2-3
świeżej kolendry drobno posiekanej
4-
5 łyżek mąki z ciecierzycy
olej
do smażenia
*
oczywiście przyprawy dodajemy według upodobania, żeby nie było
zbyt pikantnie
Przygotowanie:
1.
Kapustę utrzeć na tarce o średnich otworkach. Dodać sól,
paprykę, kolendrę w proszku i świeżą, posiekaną. Dodać 4-5
łyżek maki z ciecierzycy i wszystko wymieszać.
2.
Ręce nasmarować olejem i lepić kuleczki.
3.
Olej rozgrzać w patelni. Najpierw robię próbę, czy olej jest już
gotowy do smażenia: wrzucam mały kawalek ciasta i gdy się
zarumieni, możemy smażyć nasze Koftas.
4.
Wkładamy porcje kuleczek i smażymy, aż z jednej strony się
zarumienią. Obracamy i smażymy je z drugiej strony.
Pieknie
przyrumienione Koftas wyjmujemy na talerz nakryty papierowym
reczniczkiem, żeby ociekły ze zbędnego tłuszczu.
Kuleczki
są już gotowe. Można jeszcze przyrządzić smaczny sos.
W
indyjskim, pomidorowym sosie znajdziemy ciekawą przyprawe o nazwie
Asafetyda (Asafoetida Asafetida). Asafetyda to żywica z drzewa o tej
nazwie. Przyprawa ma intensywny, charakterystyczny zapach i w Polsce
jest nazywana czarcim łajnem lub smrodzieńcem. Mimo tej odrażającej
nazwy gorąco ją Wam polecam. Zastepuje czosnek, dodaje potrawom
cudownego aromatu, w Indiach dodaje się ją do ciężkostrawnych
dań, ponieważ ułatwia trawienie. Najlepsza jest firmy Vandevi,
taka w żółtym pudełku( nie jest to żadna reklama, każdy kto
wypróbował różne Asafetydy to powie). Kosztuje
tylko parę złotych i warto ją mieć.Ostatnio uzywam jej do
wszystkiego i jej zapach kojarzy mi się z cebula, ale raczej
przyjemnie. I sypię więcej niż szczyptę, żeby cos
poczuc, ale nie chcę nikogo zrazic, więc może najpierw
wypróbujcie jak smakuje, a potem sypcie do woli :-)
Kofta- kulki z kapusty |
Indyjski sos pomidorowy:
4-
5 pomidorków (200- 250 g)
kawałek
imbiru o długości 2, 50 cm
1
zielona ostra papryczka
2-
3 łyżki oleju
0,
5 łyżeczki nasion kuminu
Asafoetida
w proszku- 1 szczypta
¼
łyżeczki kurkumy* nie przesadzajmy z kurkumą, żeby nie było za
gorzko
papryka
w proszku- szczypta
Garam
masala- szczypta
sól
w/g uznania
Przygotowanie:
1.
Pomidory myjemy kroimy w grube kawałki. Imbir obieramy i drobno
siekamy, ostrą papryczkę kroimy w grube kawałki i wszystko
miksujemy na papkę.
2.
Olej podgrzewamy na patelni. Dodajemy przyprawy: nasiona kumina,
kurkumę i Asafetydę. Podsmażamy mieszając, żeby nic nie
przypalić. Dodajemy papkę z pomidorów, smażymy mieszajac i krótko
zagotowujemy. Dodajemy paprykę i Garam masala oraz doprawiamy solą
do smaku. usmażone kulki Kofta wkładamy do sosu i podajemy.
Namaste
:-)
Danie z kuchni indyjskiej |
Warzywne kulki z kuchni indyjskiej |
pyszne nawet bez chleba... |
Bezmięsne kofta na oleju |
Kofta jak z Bollywood :-) |
Namaste :-) |
** Asafetyda ma intensywny zapach, wiec nie przesadzajmy z dozowaniem. I pamietajmy, ze nie wolno jej przypalic, dlatego dodajemy ja dopiero pozniej do sosu. Smacznego :-)
Edyta
Kurcze, ciągle brakuje mi czasu, żeby zrobić coś tak pysznego, ale aż miło popatrzeć. Może w końcu się zmotywuję i też coś upichcę, choć wątpię, żeby wyglądało tak smakowicie :D
OdpowiedzUsuńHej, to chyba najprostszy przepis na swiecie. Utrzec kapuste, dodac troche maki, przyprawic i usmazyc. Tylko, ze pewnie niezle kaloryczne :-)
OdpowiedzUsuńWow! Świetne, byłam przekonana, że to kuleczki mięsne, a tutaj niespodzianka! Wyglądają niesamowicie.
OdpowiedzUsuńNie, nie Kochana, sama kapustka :-) Dziekuje i pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tymi indyjskimi przyprawami! Przypomniały mi się toskańskie krokiety z kapusty, do której dodaje się mąkę z ciecierzycy, jajko, parmezan, pietruszkę, czosnek, sól, pieprz. Dla mnie są przepyszne, ale komentarze moich znajomych mówią, że mało doprawione. Następnym razem doprawię kolendrą i wysypię tam połowę wszystkich przypraw jakie mam! Wtedy nie będzie że "nie doprawione". Salutuję :)
OdpowiedzUsuńByłem na Twoim profilu w google+ i napatrzyłem się tak na te kulki, że chyba zrobię coś podobnego :) Mam tylko pytanie z jakiej kapusty, bo są różne ? ...mam akurat kapustę, małą główkę i ona waży ~2 kg ... piszesz, że pół główki ...200 g , to chyba nie to co ja mam :) Pytam, bo kto pyta nie błądzi :) Pozdrawiam !!!
OdpowiedzUsuńWitaj Darku, wlasnie Ci odpowiedzialam mailowo i tak sie zastanawiam, czy doszlo. Kapustka zwykla, zielona, nieduza. Moze byc kawalek, bo 2 kilo to bedzie za duzo. Zobacz koniecznie ten filmik na youtube, kobietka bardzo dokladnie pokazuje jak zrobic, a ile sie przy tym nagada :-)
UsuńPozdrawiam cieplutko Wszystkich Podlaskow, a mala Age dzisiaj szczegolnie :-)
....myślałem, że masz jakas zagraniczną kapustę :) o.k. teraz mniej więcej wiem o co chodzi... :) na Panią byłem popatrzeć :) składników jest mnóstwo, a ja jestem niecierpliwy i robię z tego co mam akurat w domu :) więc pewnie zabiorę się za "kulki" po swojemu i zobaczę co wyjdzie / jak zwykle :) Serdecznie Pozdrawiam i dziękuję za pozdrowienia...
Usuń-- Darek
p.s. ze słonecznej od rana Gdyni :)
...zakupiłem Bratki kwiatki czas ogródka nadchodzi :)
w końcu WIOSNA:)