Rozglądam
się po różnych blogach i wszędzie zrobiło się tak zimowo,
światecznie, więc pora już na mnie, żeby rozpocząć adwentowe
wypieki. Jestem właśnie na 2 tygodniowym urlopie, może dość
dziwna pora jak na urlop, szczególnie, że nie wypalił nasz
zaplanowany wyjazd, wiec siedzę w domku i tylko piekę, fotografuję
i obrabiam to wszystko. Taki urlop w domu ma swoje dobre strony,
wreszcie mogę nadrobić różne zaległości i mam nadzieje, że
zaproponuję Wam coś dobrego. Upiekłam już keks z bakaliami i pyszne ciasteczka Trochę potrwa zanim
pojawią się na blogu. Mam skłonność do robienia ogromnej ilości
zdjęć i i potem ich selekcja jest dość trudna. Podziwiam fotografów,
którzy robią dziesięć zdjęć danej potrawy, wybierają trzy
najlepsze i gotowe...Dzisiejsze choinki tak wdzięcznie mi pozowały,
że wyszło tego około 50 zdjęć. Ciekawe, czy Wy również macie
tego typu dylematy :-)
Wracając
do choinek. Te pomarańczowe kulki to physalis, miechunka jadalna.
Możecie zastąpić je kandyzowanymi wisienkami, winogronami lub
gwiazdką wycięta z jabłka.
Choinki
można udekorować kuwerturą, lukrem, mielonymi orzechami, kolorową
posypką. Możliwości jest wiele ;-)
Czekoladowe choinki z kokoskami :
Ciasto:
5 jajek
160 g
cukru
cukier
waniliowy
160 g
czekolady
łyżka
rumu
160 g
mąki
łyżeczka
proszku do pieczenia
80 g
wiórków kokosowych
Do
ozdoby: 1. czekolada mleczna, wiórka kokosowe, owoce physalis
2.
kakao, wiórka kokosowe, kandyzowana wisienka
- Przed rozpoczęciem pieczenia przygotujmy papierowe szablony. Na papier do pieczenia przykładamy mały talerzyk i odrysowujemy koła. Wycinamy i każde koło nacinamy do połowy i składamy stożek. Miejsce połączenia posmarowałam masłem. Przygotowujemy żaroodporne kubeczki lub szklanki i wkładamy papierowe stożki.
Szablony wycinamy z papieru do pieczenia
Zwijamy w stozki i wstawiamy do szklaneczek.
- Jajka ucieramy z cukrem i cukrem waniliowym na pianę. Czekoladę rozpuszczamy w kapieli wodnej i dodajemy do masy jajecznej. Wlewamy rum. Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia i dodajemy wiórki kokosowe.
- Ciasto wkładamy łyżka do papierowych foremek, starając się rozkładać je równomiernie. Wyrównujemy wierzch, ponieważ jest to podstawa naszej choinki, ale bez obaw, po upieczeniu możemy wyrównać nierówności nożem.
- Płaską blaszkę wykładamy papierem do pieczenia i na to stawiamy szklanki z ciastem. Mamy pewność, że podczas pieczenia nie pobrudzimy piekarnika :-)
- Pieczemy w nagrzanym piekarniku w temperaturze 180 stopni około 30 minut.
- Wyjmujemy blaszkę z piekarnika, czekoladowe stożki ze szklanek i zostawiamy do ostygnięcia. Zdejmujemy papier.
- Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Stożki równamy nożem, aby stały pionowo i smarujemy rozpuszczoną czekoladą . Po ostygnięciu posypujemy kokoskami i wykałaczką przyczepiamy physalis. Smacznego :-)
Czekoladowe choinki posypujemy wiorkami |
I ozdabiamy egzotyczny physalisem. |
Wersja
choinki posypanej kakao i ozdobionej wisienką:
Rewelacyjny pomysł i taki pyszny;)
OdpowiedzUsuńDziekuje, taka mala inspiracja swiateczna :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń