Zapraszam
na przepyszny deser, mus czekoladowy z owocem granatu. Wstyd się
przyznać, ale moda na owoc granatu jakoś nas do tej pory ominęła
i jak ostatnio poczytałam o jego przeciwutleniających
własciwościach, postanowiłam to zmienić. Nie będę się teraz
rozpisywać o pochodzeniu, zaletach, czy składzie granatu, wspomnę
tylko coś na temat jego wyglądu. Przy zakupie, ważne jest, aby
wybrać owoc dojrzały, ponieważ zerwany granat już nie dojrzeje.
Egzemplarz, który kupiłam do dzisiejszego postu jest przepiękny.
Czerwone pękate jabłuszko uwieńczone naturalną koroną. Po
rozcięciu wyjmujemy soczyste perełki, których jest niesamowicie
dużo. Jest to trochę kłopotliwe, sok granatu mocno plami. Możecie
sprobować mojej metody. Owoc rozcinamy na pół i trzymając jedną
połówkę nad miską, lekko uderzamy łyżką w skórkę. Pestki
same wpadną do miski. Gotowe! A możecie znacie jakieś inne
sprawdzone sposoby na wyjmowanie ziarenek z granatu?
Wyjmowanie
pestek bez pobrudzenia się to najtrudniejszy krok w zrobieniu tego
deseru, cała reszta pójdzie nam dużo szybciej, obiecuję :-)
Mus czekoladowy z owocem granatu:
150 g
mlecznej czekolady
150 g
gorzkiej czekolady
łyżka
rumu
2 świeże
jajka
40 g
cukru
300 g
słodkiej śmietanki
jeden
dojrzaly owoc granatu
Obie
czekolady siekamy na grube kawałki i razem z rumem rozpuszczamy w
kąpieli wodnej: do rondelka wlewamy wodę wrzątek, wstawiamy miskę
z czekoladą, dolewamy rum mieszamy, aż się rozpuści. Jajka
rozbijamy, oddzielamy żółka od białek. Żółtka ubijamy z połową
cukru w kąpieli wodnej. Dodajemy rozpuszczoną czekoladę,
zdejmujemy z ognia i wstawiamy do miski z zimną wodą, a najlepiej z
kawałkami lodu i chłodzimy. Białka ubijamy z reszta cukru na
pianę. Śmietankę ubijamy i dodajemy do masy czekoladowej zanim się zetnie,
nastepnie dodajemy pianę z białek. Mus przekładamy do szklanych
pucharków lub słoiczków i chłodzimy około 2 godzin. Przed
podaniem dekorujemy ziarenkami granatu. Smacznego :-)
Mus czekoladowy z owocem granatu |
Deser w sloiczku. Pycha. |
Wow , jak pięknie podany :)
OdpowiedzUsuńWow, deser jak marzenie, wspaniały na romantyczną randkę i nie tylko:) Wspaniałe przepisy, cudowne zdjęcia, na pewno będę zaglądac i zapraszam cześciej do siebie , pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWspaniały deser!
OdpowiedzUsuńDziekuje bardzo :-)
OdpowiedzUsuńUuu, ale rozkosz dla podniebienia. Ja owoc granatu przecinam na pół i wypycham zawartość do miski z zimną wodą. U mnie dzisiaj wieczorkiem też będzie coś z tym owocem:-)
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia, od samego patrzenia nabrałam niezłej ochoty na taki mus.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuń