Tarte
au citron Madame de Dumont, czyli tarta cudownie cytrynowa.
Ostatnio tarty rozgościły się na blogu na dobre i wszyscy
pytają, czy Wielkanoc też będzie pod znakiem tarty. Sama
się więc zastanawiam, postawić na sprawdzone baby,
mazurki i serniki, czy zaszaleć z ekstrawagancką tartą?
Dzisiaj upiekłam tartę cytrynową na pysznym kruchym
cieście. Silna wola znowu okazała się bardzo słaba. Przy
herbatce i cieniutkim kawałku tarte au citron marzę o dalekich
podróżach i wertuję we francuskich przepisach. Francuskiej
Patisserie nie można wyobrazić sobie bez tarte au citron. I to
odwieczne pytanie Francuzów, jaka ma być ta perfekcyjna,
cytrynowa tarta. Słodka, czy kwaśna. Z zapieczonym kremem
cytrynowym, czy lemon curd. A może z kruchą bezą?
Dzisiaj
decyduję się na tarte au citron i crémeux au
citron z przepisu Madame de Dumont. Nie wiem, czy też tak
macie, ale dla mnie to już same brzmienie tych nazw jest bardzo
apetyczne...Crémeux au citron brzmi po prostu pięknie.
Francuska tarta wychodzi pyszna i mocno cytrynowa. Pokrojona na małe kawałki
szybko znika i już wiem, że na pewno jeszcze się kiedyś u
mnie pojawi. Zapraszam :-)
Tarte au citron Madame de Dumont, czyli tarta cudownie cytrynowa:
Skladniki:
Na kruche ciasto:
150
g maki
100
g masla
50
g cukru
2
lyzki bardzo zimnej wody
tluszcz
do foremki
Cytrynowe nadzienie:
otarta
skorka z 2 cytryn, bio
sok
z jednej cytryny
100
g cukru
140
g masla
2
zoltka
1
bialko
Przygotowanie:
1.
Piekarnik nagrzac do temperatury 150 stopni. Foremke na tarte
wysmarowac tluszczem.
2.
Skladniki na kruche ciasto szybko zagniesc. Uformowac kule, zawinac w
folie spozywcza i wlozyc do lodowki na 30 minut.
Nastepnie
rozwalkowac najlepiej miedzy dwoma foliami i wylozyc ciastem forme.
Uformowac brzezek o wysokosci okolo 5 cm. Ciasto ponakluwac widelcem
i piec w temperaturze 150 stopni okolo 30 minut.Tarte wyjac i nalac
cytrynowy krem( nizej) a nastepnie wlozyc do piekarnika na kolejne 30
minut.
3.
Cytrynowy krem: Bialko, 2 zoltka i cukier wymieszac w malym garnku.
Dodac sok z jednej cytryny i otarta skorke. Zamieszac i podgrzewac na
malym ogniu, najlepiej ciagle mieszajac. Pamietajmy, zeby temperatura
nie byla za wysoka, bo jajka zetna sie i zrobi sie jajecznica. Jesli
mamy termometr cukierniczy, to podgrzewamy mase do temperatury 80-82
stopnie. Natychmiast zdejmujemy z ognia. Nastepnie przelewamy przez
sitko o bardzo drobnych otworach, mam takie do przesiewania maki.
Resztki z jajek lub cytryny zostana na sitku, a masa bedzie gladka.
Osobno
rozpuszczamy maslo w garnuszku i dodajemy do cytrynowego kremu.
Dobrze mieszamy i wylewamy na podpieczony spod. Jezeli lubicie
cytrynowe nadzienia, mozna przygotowac podwojna ilosc i wylozyc na
ciescie. Jak juz wyzej wspomnialam ciasto laduje w piekarniku na
kolejne 30 minut, az masa sie podpiecze na zloty kolor.
Upieczone
ciasto mozna udekorowac plastrami cytryny.
Bon
Appetit :-)
Edyta
La Petite Maison |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz