Cookies

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ciasto drożdżowe. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ciasto drożdżowe. Pokaż wszystkie posty

10 paź 2019

Drożdżowe ślimaki z makiem


Witajcie Kochani,
co robi kulinarny bloger w czwartkowy poranek? Bladym świtem piecze drożdżowe bułki na śniadanie. Rumiane, pachnące i mięciutkie. Drożdżowe ślimaki z makiem. Ślicznie zakręcone. Makowe bułeczki można jeść zarówno na słono jak i na słodko. Z pomidorem, serem, dżemem lub miodem. Chociaż ja należę do ludzi, którzy jedzą żółty ser z dżemem. I długo nie wiedziałam, że to może być dla kogoś dziwne. A jak To jest z Wami? Macie jakieś szczególne upodobania? Ziemniaki podsmażone z makaronem? Zupa kartoflana z musem jabłkowym? Banany w zupie? A może coś innego?



Drożdżowe ślimaki z makiem:

Składniki:

250 ml mleka
14 g drożdży
1 łyżka cukru
500 g mąki
100 g masła
2 jajka
szczypta soli
1 żółtko
1- 2 łyżki maku
trochę mąki do podsypania stolnicy

Wykonanie:

1. Drożdże pokruszyć i wrzucić do miski. Dodać łyżkę cukru i wlać letnie mleko. Posypać mąką, około 3 łyżek. Nakryć ściereczką i postawić w ciepłym miejscu na około 10 minut, żeby drożdże ruszyły.
2. Następnie dodać masło, 2 jajka, szczyptę soli i resztę mąki. Wyrobić ciasto, aż zaczną się robić pęcherzyki powietrza. Znowu nakryć i zostawić na 30 minut, żeby ciasto ruszyło. Znowu zagnieść i zostawić pod nakryciem, aż ciasto podwoi swoją objętość.
3. Następnie ciasto rozwałkować i pokroić na 14 pasków jednakowej szerokości. Każdy pasek zwinąć w ślimaka. Położyć na foremkę i nakryć ściereczką na 30 minut. Wyrośnięte bułeczki posmarować rozbełtanym żółtkiem i posypać makiem. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec w temperaturze 180 stopni przez 20 minut na złoto.


Można zrobić podwójna porcję ciasta i upiec jeszcze malutkie bułeczki z każdym rodzajem owoców, świeżych i mrożonych.
 


Szklanka mleka i drożdżowy ślimak- śniadanie gotowe...pycha.
Miłego dnia!

Edyta 




18 wrz 2019

Szybki placek ze śliwkami


Dzisiaj szybki placek ze śliwkami na suszonych drożdżach. Bez rozgadywania się, czy raczej rozpisywania. W piekarniku czeka porcja ciasteczek i wiem, że taka podzielność uwagi może się źle skończyć. Będzie więc szybko i krótko. Śliwkowy placek jest bez jajek i smakuje jak z niemieckiej piekarni. Nie za słodki, idealnie pasuje już na śniadanie lub do popołudniowej kawy. Łatwe, szybkie i smaczne ciasto na środek tygodnia.


Szybki placek ze śliwkami:

Składniki:

500 g mąki
1 paczuszka suszonych drożdży
80 g masła, rozpuszczonego
260 ml mleka
140 g cukru
szczypta soli
około 36 śliwek
1-2 łyżki siekanych migdałów

Wykonanie:

1. Mąkę przesiać do miski. Wsypać drożdże i wymieszać z mąką. Dodać rozpuszczone i ostudzone masło, mleko, cukier i szczyptę soli. Zagnieść na gładkie ciasto przez 3-4 minuty. Ewentualnie lekko podsypać mąką. Uformować kulę, nakryć ściereczką i zostawić na 30 minut do wyrośnięcia.
2. Śliwki podzielić na połówki i wydrylować. Prostokatną foremkę 35 na 45 cm wyłożyć papierem. Ciasto rozwałkować i lekko naciagając wyłożyć foremkę. Wyłożyć śliwkami, posypać siekanymi migdałami i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec w temperaturze 180 stopni przez 30-35 minut.
Podawać z bitą śmietaną.



A następnym razem zapraszam na ciasteczka :)


Edyta 

6 cze 2019

Użądlenie pszczoły


Kolejny przepis z Waszej ulubionej rubryki: najbardziej znane ciasta niemieckie. Znane i lubiane oczywiście. Zapraszam na pyszne ciasto Użądlenie Pszczoły. Ten drożdżowy placek przełożony kremem już był na blogu. Jest jednak tak smaczny, że warto go powtórzyć. To tak jak z sernikiem. Przepisów jest wiele, a każda gospodyni ma swój ulubiony. Tradycyjny przepis na Użądlenie Pszczoły jest na drożdżach z budyniowym kremem. Upieczony na prostokątnej formie. Jest jednak dużo smacznych odmian. A to ciasto na proszku, krem z dodatkiem kakao lub truskawek, lub jak dzisiaj z żelatyną. Na pewno warto je upiec i spróbować. A jeśli jesteście ciekawi legendy związanej z tym ciastem( Bienenstich), jak to dzielni czeladnicy piekarscy obronili miasto Adernach, to zapraszam do poprzedniego przepisu tutaj.


Użądlenie pszczoły:

Składniki:

Ciasto:

100 g masła miekkiego lub margaryny
42 g świeżych drożdzy
500 g mąki
75 g cukru
1 szklanka mleka( letniego)
3 żółtka
szczypta soli

Na skorupkę:

6 łyżek mleka
100 g masła
100 g cukru
2 łyżki miodu
100 g płatków migdałowych

Na krem:

1 l mleka
2 budynie waniliowe bez cukru
150 g cukru
12 płatków żelatyny 
600 g słodkiej smietanki
2 paczuszki cukru waniliowego


Wykonanie:
Masło rozpuścić i ochłodzić. Drożdże włożyć do miski, wsypać 2 łyżki mąki, łyżkę cukru i wlać letnie mleko. Zostawić pod przykryciem na 15 minut, aż zaczyn ruszy. Następnie dodać resztę mąki, cukru, żółtka, szczyptę soli i ochłodzone masło. Ciasto wyrobić, można przy pomocy miksera. Najpierw na najniższych obrotach wszystko wymieszać, a potem około 5 minut na najwyższych obrotach. Nakryć ściereczką i odstawić ciasto w ciepłe miejsce, aż zwiększy objętość o połowę. Gdy ciasto wyrośnie, rozwałkować na natłuszczonej foremce.
2. Przygotować skorupkę: mleko podgrzać z masłem. Dodać cukier, miód i płatki migdałowe. Pogotować na małym ogniu, aż masa zrobi się szklana i zgęstnieje, ale nie może zbrązowieć. Zdjąć z ognia, ochłodzić i rozprowadzić na cieście drożdżowym w foremce. Zostawić jeszcze na 20 minut w ciepłym miejscu, aż ciasto podrośnie. Następnie piec w nagrzanym piekarniku w temperaturze 200 stopni około 25 minut.
3. Po ochłodzeniu ciasto przekroić na pół i przełożyć kremem.
Krem:
Zagotować 3, 5 szklanki mleka. A z pół szklanki mleka, 2 budyniów i cukru przygotować budyń. Dobrze wymieszać i wlać do gotującego się mleka. Żelatynę namoczyć, następnie dobrze wykręcić i dodać do gorącego budyniu. Odstawić, aż wystygnie, ale jeszcze nie zacznie tężeć. Śmietankę ubić na sztywno, dodać cukier waniliowy. Gdy budyń jest dobrze ochłodzony dodać ubitą śmietankę i wymieszać.
Na dolny placek położyć krem i nakryć plackiem ze skorupką migdałową. Można już teraz pokroić górny placek na pożądaną wielkość. Ułatwi to nam później krojenie. Wstawić do zimnego, aż krem zastygnie. 


*Moja rada: ciasto najlepiej jest upiec na prostokątnej foremce, lepiej je kroi, a później je. Jeśli weźmiemy tortownicę to o wielkości 26-28 cm. 







15 maj 2019

Odrywane bułeczki drożdżowe z czosnkiem niedźwiedzim


Pull apart bread znamy najczęściej jako odrywany chlebek na drożdżach z ziołami. Na blogu był już przepis na słodką wersję pull apart bread, czyli chlebek cynamonowy. Mięciutki, aromatyczny i taki smaczny, że ledwo zdążyłam go sfotografować. Drożdżowy chlebek jest bardzo lubiany. Wyobraźcie sobie, jakim genialnym pomysłem są jego miniaturki, czyli pull apart rolls. Dzisiaj na blogu przepis na odrywane bułeczki drożdżowe z czosnkiem niedźwiedzim. Przepyszne na kolację, na grilla, wszystkie imprezy, albo do lunch boxu do pracy. Odrywane bułeczki są bardzo proste do przygotowania. Idealnie nadaje się do nich niedźwiedzi czosnek, dopóki jeszcze trwa sezon, świeży lub jako pesto. Ale można wziąć różne inne dodatki: kurdybanek, podagrycznik, szczypior, pietruszkę, rozmaryn. Bułeczki pieczemy w formie na muffiny lub w malutkich silikonowych foremkach. Ciasto surowe tniemy na kwadraty i składamy je na siebie. Odrywane bułeczki tak mi się spodobały, że najpierw upiekłam duże, drożdżowe buły. Każda z pięciu kawałków ciasta. A następnie malusie muffinki, po trzy małe kwadraciki, takie akurat na jednego zęba. Muszę się przyznać, że robiąc zdjęcia trzeba mieć bardzo silną wolę. Szczególnie przy takich drożdżowych muffinkach. W przeciwnym razie połowa produktów zniknie już na początku. U mnie sesje zdjęciowe trwają bardzo długo. Ciągle jestem niezadowolona i coś poprawiam. I robię sto zdjęć, żeby w koncu wybrać trzy. A potem obrabiam dziesięć podobnych, bo nie mogę się zdecydować, które odrzucić. Podziwiam fotografów, którzy natychmiast łapią motyw i robią jedno, góra dwa konkretne zdjęcia. A wracając do odrywanych bułeczek. Pod koniec sesji wyglada to tak: dwa pstryknięcia... pół małego muffina, dwa pstrykniecia...muffin. Warto jest więc upiec większą ilość, bo to i motywów więcej i fotograf zadowolony ;)

Odrywane bułeczki drożdżowe z czosnkiem niedźwiedzim:

Składniki:

500 g mąki
20 g świeżych drożdży
0,5 łyżeczki miodu
210 ml ciepłej wody
2 łyżki oliwy + 2 łyżki oliwy
szczypta soli
2 ząbki czosnku 
2 łyżki liści czosnku niedźwiedziego
Dodatkowo:
3 łyżki masła do posmarowania po pieczeniu
mąka do podsypywania 
tłuszcz do foremki

Wykonanie:

1. Foremkę na muffiny dobrze wysmarować tłuszczem. Drożdże i  miód rozpuścić w letniej wodzie. Dodać dwie łyżki oliwy i odstawić na 10 minut, żeby drożdże ,,ruszyły“. Następnie wsypać mąkę i sól i dobrze zagnieść ciasto. Zostawić w ciepłym miejscu pod nakryciem, aż zwiększy objętość o połowę.
2. Oliwę, ząbki czosnku i czosnek niedźwiedzi zmiksować na pesto. 
3. Ciasto drożdżowe rozwałkować na powierzchni posypanej mąką. Posmarować pesto z czosnku niedźwiedziego, a następnie pociąć na kwadraty. Na większe bułki składać po pięć kwadratów. Na malutkie po trzy i wkładać do formy na muffinki. Zostawić do wyrośnięcia na około 20 minut.
4. Piec w nagrzanym piekarniku w temperaturze 180 stopni około 25 minut. W tym czasie rozpuścić masło. Bułeczki wyjąć z pieca i jeszcze gorące posmarować roztopionym masłem. Można posypać swieżymi, posiekanymi ziołami.

















A jeśli macie chęć na podkład muzyczny do odrywanych bułeczek to polecam cudownego Garou i ,, Belle“. Jeżeli teraz nastąpi przerwa na blogu to znaczy, że siedzę przed komputerem i ze łzami w oczach po raz sto- trzydziesty oglądam Notre Dame de Paris. I komu byłoby tam w głowie pieczenie lub gotowanie ;)))
Edyta

12 kwi 2019

Drożdżowe bułeczki z cynamonem


Drożdżowe bułeczki z cynamonem są mięciutkie, przepyszne i kryją w sobie mały sekret. Bułeczki są bez jajek. Moja babcia pewnie byłaby przerażona. Drożdżowe bez jajek? Pamiętacie dawniejsze przepisy na ciasto drożdżowe. W składnikach podawano kopę jaj na szklankę maki. Ciasto było ciężkie, wilgotne i żółciutkie. Było to w czasach, kiedy nie słyszano o alergii na gluten, laktozę, nietolerancji histaminy. A szczęśliwe kury znosiły jajka z podwójnymi żółtkami.
Jeśli z różnych powodów nie jecie jajek, dzisiejszy przepis na cynamonowe bułeczki jest jak znalazł. Pieczemy je w foremkach na muffiny. Wyrośnięte ciasto drożdżowe smarujemy cieniutko rozpuszczonym masłem i posypujemy cukrem i cynamonem. Zwijamy w rulonik i kroimy na małe kawałki. Tak, aby zwinięte pasowały do naszych foremek. Można formować okrągłe bułeczki. Piękne są też ,, małe baranki“. Wałeczek przyciskamy na środku palcem, formujemy w literkę V i wstawiamy do foremki. Można też zwinąć wałeczek w wianek, po upieczeniu wygląda jak róża. Upieczone bułeczki polewamy lukrem, rozpuszczoną białą czekoladą lub posypujemy cukrem pudrem.


Drożdżowe buleczki z cynamonem:

Składniki:

450 g mąki
1 paczuszka suchych drożdży
180 ml letniej wody
szczypta soli
3 łyżki cukru
cynamon
80 g miękkiego masła + 50 g masła do posmarowania
cukier do posypania
mąka do podsypania
tłuszcz do foremek

Wykonanie:
1. Drożdże wymieszać z łyżką cukru i 3 łyżkami wody. Dodać łyżkę mąki, wymieszać. Nakryć i odstawić na 20 minut do ciepłego miejsca.
2. Następnie dodać resztę mąki, wody, miękkie masło i szczyptę soli. Zagnieść i wyrobić, aż ciasto będzie miękkie i elastyczne. I będzie odstawać od brzegu miski. Ciasto nakryć i odstawić do ciepłego miejsca do wyrośnięcia.
3. Ciasto podzielić na 2 kawałki i rozwałkować na stolnicy podsypanej mąką. Masło rozpuścić w garnuszku. Rozwałkowany kawałek ciasta naciągnąć rękami możliwie cienko. I posmarować rozpuszczonym masłem. Posypać cukrem i cynamonem. Zwinąć w dość ciasny wałek i pokroić na nieduże kawałki.
3. Foremki na muffiny smarujemy tłuszczem. Kawałki ciasta zwijamy według upodobania np. w wianuszki. Można też położyć palec na środku wałeczka, a końcówki wyciagnąć do góry na kształt litery V i tak wstawiać do foremki. Tak uformowane bułeczki wyglądają jak małe baranki. Można też zrobić okrągłą bułeczkę. Obie końcowki skierować w dół, a środek uformować w dłonią w kulkę.
4. Piec w nagrzanym piekarniku 25-30 minut. Upieczone i ostudzone bułeczki można posypać cukrem pudrem. Smacznego!








I znowu piątek, życzę Wam miłego weekendu i smacznych wypieków,
Edyta





30 gru 2018

Weselne ciastka z Węgier


Zastanawiałam się jakim przepisem zakończyć rok 2018 i najbardziej spodobały mi się weselne ciastka z Węgier. Kucha, delikatna beza i solidne ciasto drożdżowe to genialne połączenie. Węgierskie ciasteczka są przepyszne, ale wymagają pewnych zdolności manualnych. Przyznam, że ich zrobienie to czynność ,, bardzo klejąca się“. Ciasto z dodatkiem drożdży leżakujemy w lodówce, następnie rozwałkowujemy i smarujemy białkiem ubitym na pianę. Formujemy wąziutkie wałeczki i szklanką wycinamy półksiężyce. Teraz trzeba bardzo uważać, ponieważ niesforna piana ucieka we wszystkie kierunki. Dlatego ważne jest, żeby piana była ubita na sztywno. Weselne ciastka upiekę jeszcze nie raz, będzie więc okazja, by dopracować ich wygląd do pefekcji. Chociaż takie własnoręcznie zrobione ciasteczka mają prawo mieć różne kształty ;-)


Weselne ciastka z Węgier:


Składniki:

Ciasto:
400 g mąki
2 łyżki cukru pudru
2-3 łyżki mleka
3 żółtka
250 g miękkiego masła
7 g suchych drożdży( 1 paczuszka)

Nadzienie:

3 białka
250 g cukru
100 g mielonych orzechów( u mnie migdały)

1 jajko do posmarowania
cukier puder

Wykonanie:
1. Wszystkie składniki na ciasto włożyć do miski i zagnieść mikserem na gładkie ciasto. Uformować kulę i zawinąć w folię spożywczą. Włożyć na kwadrans do lodówki.
2. Białko ubić na pianę mikserem na najniższych obrotach. Dodać cukier i zwiększyć obroty na najwyższe. Ubić na sztywną pianę.
3. Piekarnik nagrzać do temperatury 160 stopni. Foremki wyłożyć papierem do pieczenia.
4. Ciasto podzielić na 4 kawałki. Każdy rozwałkować na długi, wąski kawałek. Posmarować 1/4 białka i posypać 1/4 orzechów. Zwinąć jeden dłuższy bok do środka, następnie drugi, tak aby się pokryły i powstał wałeczek. Jajko rozbić w kubeczku i rozbełtać, posmarować wałeczek. Następnie szklaneczką lub okrągłą foremką wyciąć półksiężyce. Podobnie postępować z trzema pozostałymi kawałkami.
5. Ciasteczka kłaść na foremki wyłożone papierem i piec w nagrzanym piekarniku w temperaturze 160 stopni 12-14 minut na złoto. Gorące ciasteczka posypać cukrem pudrem. Ilość ciasteczek zależy od wielkości foremki. Użyłam małej szklaneczki i wyszły mi trzy foremki ciastek. Smacznego!





Życzę Wszystkim Szcześliwego Nowego Roku 2019, szampańskiej zabawy, dużo uśmiechu i tańca, a także przepysznych dań na stole.
Dolcevita-in-my-kitchen


Przepis pochodzi z książki ,, Weihnachten mit den Burgenländischen Hochzeitsbäckerinnen“ lub bloga ichmussbacken.