Cookies

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą z warzywami. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą z warzywami. Pokaż wszystkie posty

2 kwi 2019

Jaglane kotleciki z miętą

Jaglane kotleciki z miętą były tak smaczne, że muszę się z Wami natychmiast podzielić przepisem.
Można zrobić je na obiad, kolacje, podać z sosem jogurtowo-miętowym lub pomidorowym. Zajadać bez zbędnych dodatków, za to z dużą ilością surówki. Na zimno, na ciepło, są pyszne.
Pomysł na kotleciki jaglane przyszedł spontanicznie. Bardzo lubię warzywne kotleciki. Na blogu były już kulki z jarmużu i białej kapusty
Zaczęło się od ugotowania kaszy. Stwierdziłam, że za rzadko gości w mojej kuchni i z rozmachu ugotowałam 6 woreczków kaszy. Jak gotować, to tyle, żeby było co zjeść. Ale bez obaw, nie wszystko poszło na kotleciki. Z czterech woreczków upiekłam jaglane ciasto. Przepisem chętnie się z Wami podzielę w następnym poście. Dwa woreczki kaszy przeznaczyłam na obiad. Jakoś nie mogę się przełamać do gotowania w foliowych workach i wolę kaszę sypaną. Ciekawe, czy też tak macie? Chociaż czasami trzeba brać to, co akurat jest.
Jak ugotować kaszę? Potrafi pewnie każdy. Moja rada: na szklankę kaszy bierzemy 2,5-3 szklanek wody. I gotujemy przynajmniej 5 minut niż w przepisie na opakowaniu. Chyba nie ma nic gorszego niż surowa, niedogotowana kasza. Ja lubię mięciutką i kleistą. Taka kasza świetnie nadaje się i do deserów i do dań obiadowych. Pozostaje ją tylko dobrze doprawić i gotowe. Dzisiaj naszym głownym bohaterem jest mięta. Drobno posiekana bardzo wzbogaca smak jaglanych kotlecików. I jest bardzo pyszna w jogurtowym sosie. Czujesz miętę?

Jaglane kotleciki z miętą:

Składniki:

200 g kaszy jaglanej( suchej)
1-2 łyżeczki oleju kokosowego
ząbek czosnku
1 szalotka
1 marchewka
kawałek selera ( wielkości pudełka od zapałek)
malutki kawałek świeżej kapusty
ok. 100 ml bulionu warzywnego
2 jajka
olej do smażenia
bułka tarta
ulubione przyprawy: sól, pieprz, curry, majeranek, kumin lub/i kminek, papryka
garść mięty świeżej lub suszonej

Na sos:

3 gałązki swieżej mięty
150 jogurtu naturalnego
50 g słodkiej śmietany
2 ząbki czosnku
2 łyżki dobrej oliwy
sól, pieprz

Wykonanie:
1. Kaszę jaglaną dobrze wypłukać i ugotować według przepisu na opakowaniu.
2. Olej kokosowy, czosnek i cebulkę wrzucić do rondla i chwilę poddusić. Marchewkę umyć, obrać, a następnie obrać na wstążki przy pomocy obieraczki. Jeśli wstążki są za długie, pociąć na krótkie kawałki. Wrzucić do garnka i podddusić z czosnkiem i cebulą.
3. Selera obrać, umyć i bardzo drobno pokroić. Dodać do marchewki. Zamieszać i razem podusić przez chwilę. Mały kawałek kapusty drobno poszatkować. Wrzucić do rondla, zamieszać, sekundę poddusić i zalać bulionem warzywnym. Wsypać ulubione przyprawy. Pogotować około 15 minut, aż warzywa zmiękną, ale nie powinny być rozgotowane.
4. Kaszę jaglaną przełożyć do miski, dodać warzywa i dwa jajka. Świeżą miętę drobno posiekać i dodać do kaszy, dobrze wymieszać.
5. Formować małe owalne kotleciki i obtaczać w bułce tartej. Smażyć na rozgrzanym oleju na złoto.
Najlepiej smakują z dipem jogurtowo-miętowym.

Sos mietowo-jogurtowy:
1. Jogurt wymieszać ze śmietaną, dodać rozciśnięty czosnak. Dodać oliwę i wymieszać. Miętę drobno posiekać i dodać do jogurtu. Doprawić do smaku solą i pieprzem.






Przepis na jaglane kotleciki z miętą bierze udział w czwartej edycji miętowej akcji kulinarnej, ktorą na Durszlaku ogłosiła Angela. Zapraszam Was do przyłączenia się do tej fajnej zabawy.
Wasza Edyta

18 mar 2019

Szwedzki tort kanapkowy



Szwedzki tort kanapkowy pięknie wygląda na każdym przyjęciu, a nawet na stole wielkanocnym. Smörgåstårta to danie popularne w całej Skandynawii. Wyglądem przypomina tort z kremem, a smakuje jak sandwich, czyli kanapka. Pyszna, wypasiona kanapka zrobiona z chleba pszennego lub żytniego. Z wieloma warstwami past na bazie jajek, majonezu lub sera. Do tortu kanapkowego często dodaje się różne ryby typu tuńczyk lub łosoś, oliwki, szynkę, czy kawior. Nasz dzisiejszy torcik kanapkowy jest bezmięsny, z dużą ilością kremowego serka i zdrowych buraków. Dla zaostrzenia smaku dekorujemy go korniszonami, cebulką ze słoika, rzodkiewką. Można też dodać kapary i świeży koperek. Taki chlebek najlepiej jest przygotować tego dnia, kiedy będzie jedzony. Wtedy smakuje i wygląda najlepiej. Oczywiście możecie zrobić wasze ulubione pasty i udekorować torcik według własnej fantazji.



Szwedzki tort kanapkowy:

Składniki:

1 chlebek razowy

Warstwa buraczana:

200 g serek typu filadelfia
2 małe buraczki+1 do dekoracji
2-3 łyżki soku z cytryny
sól, pieprz

Warstwa paprykowa:

100 g kwaśnej śmietany
200 g serka typu filadelfia
1 papryka najlepiej ze słoika
60 g startego sera cheddar lub gouda

Do dekoracji:

200 g serka philadelfia
50 g jogurtu naturalnego
ogórki kiszone, cebulki, kapary, rzodkiewka
dodatkowo koperek lub pietruszka

Wykonanie:
1. Buraczki umyć, ugotowac i dwa zetrzeć na drobnej tarce. Trzeci odłożyć na później do dekoracji. Dodać 1 serek Philadelfii wlać sok z cytryny. Doprawić do smaku sola i pieprzem i dobrze wymieszać.
2. Kwaśną śmietanę i serek typu Philadelfia przełożyć do miski i wymieszać. Dodać pokrojoną paprykę ze słoika i rozgnieść widelcem. Dodać tarty ser i wszystko dobrze wymieszać.
3. Prostokątny chlebek przekroić trzy razy wzdłuż. Dolną i najwyższą warstwę grubo posmarować pastą buraczaną. Środek posmarować pastą paprykową, chlebek złożyć. Wstawić na pół godziny do lodówki, żeby chlebek się schłodził.
4. W tym czasie można przygotować dekoracje. Rzodkiewki pociąć w plasterki. Buraczka pociąć na trójkąty lub wyciąć foremką do ciastek np. kwiatki lub serduszka. Korniszony pociąć na wachlarzyki.
5. Schłodzony chlebek wyjąć z lodówki i posmarować serkiem zmieszanym z jogurtem. Efekt ,,ombre“ powstaje naturalnie. Smarując ścianki chleba serkiem rozprowadzamy nożem warstwę buraczaną. Taki efekt pięknie wygląda i jest ciekawym urozmaiceniem. Gotowy torcik dekorujemy według uznania plasterkami rzodkiewki, korniszonami, kaparami, kawałkami buraczka. Bardzo pasuje tutaj koperek lub pietruszka. 


Smaklig måltid czyli smacznego :-)
Wasza Edyta







13 mar 2019

Pasztet z ryżu i orzechów

Przenikające zimno w ostatnich dniach budzi we mnie chęć na ciepłe jedzenie najlepiej z dużą ilością sosu. Pasztet z ryżu i orzechów pasuje teraz idealnie. Zdrowy, sycący, bardzo dobrze zastępuje mięso. Najlepiej smakuje z sosem grzybowym i warzywami z piekarnika. Chociaż ja nie jestem zbyt wymagająca w kwestiach jedzenia i zajadam taki pasztecik bez dodatków. Najważniejsze, żeby był na ciepło.
Ryż w przepisie jest brązowy, pełnoziarnisty. Ja akurat nie miałam, więc zrobiłam ze zwykłego basmati. Jest to najsmaczniejszy gatunek ryżu i bardzo się nim zachwycam. Moja mama twierdzi, że ma dziwny smak i zapach. Nie chce go nawet spróbować, a mi każe po gotowaniu wietrzyć całą kuchnię. Tak więc musicie ostrożnie do tego podejść, bo jak widać awersje się zdarzają. Chociaż ja z ręką na sercu go wam polecam.
Każdy gatunek ryżu trzeba dobrze wypłukać. Najlepiej kilkakrotnie zmienić wodę. I ugotować z dodatkiem soli.
Kolejnym składnikiem jest cream fraiche. Jest już do kupienia w Polsce, ale można zastąpić go tłustą, słodką śmietaną. Pasztet warto jest dobrze doprawić i nie oszczędzać ziół i przypraw. Mam wrażenie, że ryż, a może jajka ,,wyciągają smak“ podczas pieczenia i danie wychodzi dietetyczne. Żeby nie powiedzieć bezsmakowe. Mam tak zawsze przy zapiekankach z ziemniaków, więc ostatnio solę i doprawiam garściami. W myśl zasady: lepiej przesolone niz mdłe.
Pasztety kojarzą się nam z daniem mięsnym. Pasztet wegetariański to taki współczesny oksymoron. Jak flaczki z soi lub pulpety z ciecierzycy. Pamiętacie z lekcji polskiego wiersze Morsztyna pełne oksymoronów typu: i mrozem pałam i ogniami leję.
Takie skojarzenia mam słysząc,, wegetariański pasztet“. Ale nie trzeba szukać w baroku. Każdy zna zwroty typu czarny śnieg lub sucha woda. Nie wspomnę o młodej staruszce, czy grzecznym chamie. Tylko jak sensownie nazwać to danie? Pieczeń? Kojarzy się z mięsem. Zapiekanka? Brzmi trochę lepiej. Może ryżowa zapiekanka z orzechami? Macie może jakieś ciekawe pomysły?



Pasztet z ryżu i orzechów:

Składniki:

125 g ryżu
2 cebule
2 ząbki czosnku
4 łyżki oleju
400 g pieczarek
100 g orzechów nerkowca
300 g orzechów włoskich
4 jajka w rozmiarze M
100 g sera parmezan
150 g creme fraiche 
sól, pieprz, przyprawy np. majeranek, kminek
ewentualnie tłuszcz i bułka tarta do formy
ziarenka słonecznika na wierzch

Wykonanie:

1. Ugotować ryż w solonej wodzie. Cebulę i czosnek obrać, drobno podsiekać. Podsmażyć na oleju. Pieczarki oczyścić, posiekać drobno i poddusić z cebulą i czosnkiem, aż wyparuje woda. Ostudzić.
2. Orzechy nerkowca bardzo drobno posiekać. Orzechy włoskie pokroić trochę grubiej. Ser zetrzeć na tarce.
3. Jajka rozbić w misce. Dodać ryż, starty ser, cebulę, czosnek, pieczarki, creme fraiche. Doprawić do smaku sola, pieprzem i ziołami.
4. Prostokatną foremkę 11X30 cm ( np.taka)wysmarować tłuszczem i wysypać bułką tartą lub wyłożyć papierem do pieczenia. Masę przełożyć do foremki i posypać słonecznikiem. Piec w nagrzanym piekarniku w temperaturze 175 stopni przez 50- 60 minut. Smacznego!




Zabawa w oksymorony bardzo mi się spodobała:
siwy brunet, piwo bezalkoholowe, masło roślinne, niemy krzyk....

Pozdrawiam, Edyta :-)
Przepis pochodzi ze strony lecker.de




27 sty 2019

Kalafior po hindusku, pieczony w całości w piekarniku


Kalafior po hindusku, pieczony w całości w piekarniku, delikatny i aromatyczny należy do moich ulubionych przepisow z kalafiora. A trochę się ich już nazbierało: pizza, placki, kotleciki albo kalafior z ziemniakami.
Nic dziwnego, to warzywo ma same zalety. Jest niskokaloryczne, ma dużo witaminy C, A, B, E i soli mineralnych. I jest szczególnie polecane w dietach osób z problemami żołądka lub jelit. W przeciwieństwie do innych warzyw kapustnych, kalafior jest lekkostrawny. W 90 procentach składa się z wody i nie ma prawie tłuszczu i cukru. Same zalety, więc warto jest zaplanować to warzywo w naszych posiłkach. 
Jeśli lubicie kuchnie indyjską, to dzisiejszy przepis przypadnie Wam do gustu. Kalafior marynowany w sosie jogurtowym z dodatkiem soku z cytryny lub limonki ma lekko kwaskowy, orzeźwiający smak. Do tego ryż basmati, albo gotowane ziemniaczki i obiad gotowy. Po takim posiłku czujemy się dobrze i lekko. Polecam :-)


Kalafior po hindusku, pieczony w całości w piekarniku:

Składniki:

1 kalafior, średniej wielkości
200 g greckiego jogurtu( można wziąć zwykły, naturalny)
1-2 zabki-czosnku
1 łyżka świeżego soku z cytryny lub limonki
sól, pieprz
Przyprawy: dosłownie szczypta: chili, kurkumy, cynamonu, kminu rzymskiego, kardamonu i curry( curry trochę więcej niż szczypta)

Wykonanie:

1. Kalafiora oczyścić, odciąć liście zewnętrzne, głąba. Umyć i dobrze osuszyć. Postawić na formę żaroodporną głąbem na dole.
2. Czosnek obrać i drobno posiekać. Wymieszać z jogurtem, sokiem z cytryny i przyprawami. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Kalafiora dobrze wysmarować sosem jogurtowym i odstawić na dwie godziny do marynowania. Można czymś nakryć: przykrywą od formy, albo plastikową miską.
3. Wstawić do piekarnika i piec ok. 50 minut w temperaturze 175 stopni, następnie zmniejszyć temperaturę do 150 i piec jeszcze 20 minut aż do pięknego, złotego koloru. Można sprawdzić wykałaczką, czy kalafior jest miękki. Upieczony kalafior podajemy z ryżem basmati, albo z ziemniakami. Namaste!





Miłej niedzieli i całego tygodnia,
Edyta


20 sty 2019

Torcik sałatkowy


Karnawał to czas imprez i spotkań towarzyskich. A jakie dania najszybciej znikają na imprezach? Oczywiście sałatki. Na blogu jest już kilka dobrych przepisów na popularne sałatki: przepyszna z awokado, ziemniaczana z grzybkami albo bardzo efektowny,,  Słonecznik". Jeśli dodatkowo chcecie zaskoczyć gości, proponuję przygotować tort sałatkowy.
Tort sałatkowy to trochę inna forma sałatki warstwowej. Poszczególne składniki układamy jedne na drugich, a torcie sałatkowym pojawiają się jeszcze warstwy sałaty: zielonej lub lodowej. Czasami są to nawet trzy warstwy. Inne składniki to jajka, pomidory, ogórki, tarty ser, oliwki, mandarynki. Wybór jest bardzo duży i taki torcik można za każdym razem przygotować trochę inaczej. Inspiracją może być nasz ulubiony przepis na sałatkę. Ważne jest tylko, żeby składników nie mieszać, a układać warstwami jak torcik. I żeby wszystko dobrze się trzymało, najlepiej jest użyć metalowej obręczy, takiej jak do prawdziwych tortów. Ja swój torcik przełożyłam dressingiem już w formie, ale można to zrobić inaczej. Przygotowujemy kilka dressingów: jogurtowy, czosnkowy lub klasyczny vinegrette i podajemy je w szklanych dzbankach. I dopiero gdy przyjdą goście, kroimy torcik sałatkowy na kawałki, a każdy sam wybiera sobie dressing. Zapraszam:



Torcik sałatkowy:

Składniki:

sałata lodowa lub pekinska
8 jajek
300 g zielonego groszku
300 g świeżego ogórka
puszka kukurydzy
2 puszki mandarynek
250 g pomidorów
120 g tartego sera

Dressing:
250 g gęstej, kwaśnej śmietany
100 g słodkiej śmietany
1 łyżka soku z cytryny
3 łyżki ,,soku“ z odsączonych mandarynek
1 łyżka musztardy
sól, pieprz
1-2 łyżeczek curry

dodatkowo: metalowy pierścień lub obręcz do ciasta o średnicy 24 cm
duży, pasujący talerz

Wykonanie:
1. Sałatę lodową umyć, ostrożnie oddzielić liście zewnętrzne i osuszyć. Jajka ugotować na twardo, zalać zimną wodą i wystudzić. Pokroić na plasterki. Ogórka obrać ze skórki i pokroić na cienkie plasterki. Mandarynki odsączyć, ,, sok“ zostawić na później do dressingu. Kukurydzę odsączyć. Pomidory pokroić na plasterki.
2. Przygotować dressing. W tym celu wymieszać wszystkie składniki i doprawić do smaku.
3. Metalowy pierścień lub obręcz do ciasta o średnicy 24 cm postawić na dużym talerzu. Dno wyłożyć liśćmi salaty lodowej, tak żeby wystawała jeszcze na brzegach. Grube kawałki odciąć. Polać cienką warstwą dressingu. Kolejno układać pozostałe warstwy. Na koniec polać dressingiem i dowolnie udekorować. Wstawić na godzinę do lodówki. Smacznego!





Miłej niedzieli!
Wasza Edyta :-)


17 sty 2019

Meksykańska zupa z kukurydzy


Meksykańska zupa z kukurydzy należy do moich ulubionych zup. Dziwi mnie, że nie jest jeszcze popularna, chociaż jest taka smaczna. A sam przepis na zupę z kukurydzy bardzo łatwy. Znacie takie momenty kiedy trzeba coś ugotować, a szafki świecą pustkami. Do sklepu nie chce się wychodzić, bo tyle z tym roboty, a tu jeszcze koleżanka prawie dzwoni do drzwi. Aromatyczna zupa z kukurydzy może uratować nam wtedy życie. Wystarczy puszka kukurydzy, czosnek, cebula, może jakiś nadwiędły ziemniak i jeszcze kilka dodatków i zupa gotowa. Bardzo, bardzo polecam. Jest przepyszna. W przepisie podaję składniki na 4 osoby, oczywiście można je odpowiednio zredukować.



Meksykańska zupa z kukurydzy:


Składniki:

na 4 osoby

2 puszki kukurydzy
2 łyżki masla
2 ząbki czosnku
1 cebula
pół ostrej papryczki
2 ziemniaki średniej wielkości
800 ml wywaru warzywnego
100 g kwaśnej śmietany
sól, pieprz, kminek rzymski
łyżeczka czerwonej pasty curry albo 0,5 łyżeczki curry


Wykonanie:
1. Kukurydzę odsączyć na sitku. Masło wrzucić do garnka, rozpuścić, wsypać kukurydzę i posmażyć 6-10 minut bez mieszania. Zamieszać i podsmażyć jeszcze ok. 5 minut. Nie szkodzi jeśli wszystko bardzo się zrumieni.
2. Czosnek i cebulę obrać, drobno posiekać. Papryczkę pokroić. Ziemniaki obrać i pokroić w kostkę. Cebulę, ziemniaki i papryczkę dodać do kukurydzy, chwilę poddusić ok. 3- 10 minut , na koniec dodać czosnek.
3. Wlać wywar warzywny i pogotować wszystko ok. 10 minut. Odstawić na chwilę do ostygnięcia, a następnie zmiksować. Często miksuję zupę bardzo krotko i odlewam trochę do miski, a następnie miksuję resztę do kremowej konsystencji. Lubię gdy w zmiksowanej zupie wyczuwalne są kawałeczki warzyw. Oczywiście zupę można zmiksować w całości. Następnie dodajemy kwaśną śmietanę, przyprawy. Można dodać pastę curry i wszysto zamieszać. Jeśli ktoś lubi, zupę można doprawić do smaku sokiem z połowy świeżej limonki. Smacznego.
Wasza Edyta


http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com




9 sty 2019

Pizza z kalafiora


Pizza, pizza, pizza! Już na samą myśl dostaję wyrzutów sumienia. Puste węglowodany, biała mąka, drożdże, tłusty żółty ser, albo o zgrozo jeszcze gorzej: salami! Zapomnij, dzisiaj zjemy pyszną pizzę bez grama białej mąki. Pizzę z kalafiora. Naturalnie taka warzywna pizza smakuje zupełnie inaczej niż tradycyjna na drożdżach. Jest dużo mniej kaloryczna i bez glutenu. Jeśli lubisz pizzę bardziej miękką i delikatną wystarczy piec ją parę minut krócej. Jeśli ma być wypieczona i chrupiąca potrzymaj dłużej w piekarniku. Latem bardziej smakuje nam ze świeżymi pomidorkami i rukolą, zimą wykorzystuję mrożonki warzywne. Pomysłów na obłożenie kalafiorowej pizzy jest bardzo dużo, a wszystko zależy od naszego smaku i zawartości lodówki. Dzisiaj wykorzystałam warzywa z mrożonki meksykańskiej, które były na obiad. Ciekawe jaka wersja przypadnie Wam do gustu. Zapraszam!



Pizza z kalafiora:

Składniki:

500 g surowego kalafiora
1 jajko
2 łyżki mielonych migdałów
2 łyżki świeżo startego parmezanu
sól, świeżo mielony czarny pieprz

na wierzch dowolne warzywa jakie lubicie np.
- mieszanka meksykańska i trochę żółtego sera
- przecier pomidorowy, mozzarella, czerwona cebula
- pieczarki, kukurydza, papryka i cebula
- mozarella, pomidor i rozmaryn
- pieczarki, cukinia, parmezan
- ugotowane brokuły, odrobina czosnku
- kozi ser i oliwki
- ostry sos pomidorowy, ser ricotta, oliwki...
Oj rozmarzyłam się ;-)

Wykonanie:
1. Piekarnik nagrzać do temperatury 200 stopni. Kalafiora umyć, oczyścić i zetrzeć na tarce tak, aby miał konsystencję ryżu. Wysypać na foremkę wyłożoną papierem do pieczenia i podpiec ok.7 minut w piekarniku. Wyjąć i ostudzić.
2. Ostudzony kalafior położyć na czystą, lnianą ściereczkę i dobrze wycisnąć.
3. Suchy kalafior przełożyć do miski i wymieszać z jajkiem, migdałami, parmezanem, solą i pieprzem. Wymieszać aż powstanie klejąca się, jednorodna konsystencja. Rozsmarować na foremce wyłożonej papierem do pieczenia( dowolny ksztalt). Podpiec około 20 minut, aż pizza się przyrumieni.
4. Podpieczoną pizzę obłożyć naszymi ulubionymi dodatkami np. na cieście rozprowadzić cienką warstwę sosu pomidorowego( łyżka przecieru pomidorowego wymieszana z łyżką wody) i na to położyć dowolne dodatki. Piec jeszcze 10 do 20 minut. Im więcej wody mają nasze dodatki, tym dłuższy czas pieczenia i jednocześnie niższa temperatura. Gotową pizzę pokroić na kawałki, smacznego!





Wasza Edyta


9 paź 2018

Pierożki samosas

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

Pierożki samosas to trójkątne pierożki faszerowane warzywami i smażone na oleju. Bardzo popularne w Indiach i Pakistanie. Ciasto na samosas składa się z mąki, wody, tłuszczu i soli. Na nadzienie najlepiej nadają się resztki z obiadu: ziemniaki lub ryż z dodatkiem warzyw, ale można też dodać mielone mięso, kurczaka, jaja lub ser. Można też przygotować samosas ze słodkim nadzieniem. Dzisiejsze pierożki są w wersji beztłuszczowej, czyli pieczone w piekarniku, wegańskie z pysznym nadzieniem warzywnym. Ciasto przygotowałam z mąki z ciecierzycy. Zrobiłam większą porcję samosas i niestety skończyła mi się mąka, więc do rozwałkowywania musiałam użyć zwykłej maki pszennej. Normalnie pierożki są bardziej żółte. Jeśli chodzi o makę z ciecierzycy to przetestowałam różne mąki, które są na rynku i nam najlepiej smakuje mąka w opakowaniu z rysunkiem Hinduski, polecam. Pierożki można też zrobić ze zwykłej mąki. A do nadzienia zużyć resztki z obiadu i tak przygotować pyszną kolację. Jest to fajne danie na imieniny, imprezy studenckie, albo do zabrania ze sobą w podróż. Zapraszam!

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com


Pierożki samosas:


Składniki:

300 g mąki z ciecierzycy
szczypta soli
5 łyżek oleju lub ghee
120 ml wody
ewentualnie sezam do posypania
mąka do podsypania
woda do sklejania brzegów

Nadzienie:
3 duże ugotowane ziemniaki
100 g groszku świeżego lub mrożonego
1 cebula
2 łyżki oleju kokosowego
przyprawy: sól, kumin, curry, papryka, kolendra, ewentualnie gotowa przyprawa indyjska
można dodać świeże posiekane liście kolendry, zielona papryczkę, chili, to co kto lubi

Wykonanie:
1. Mąkę z ciecierzycy wsypać do miski dodać sól i wlać olej. Dolać wody i wymieszać na elastyczne ciasto. Miskę nakryć ściereczką i odstawić na pół godziny.
2. W tym czasie przygotować nadzienie. Ugotowane ziemniaki rozgnieść. Cebulę drobno posiekać i podsmażyć na oleju kokosowym. Jeśli lubicie można też wziąć czosnek. Wsypać przyprawę, chwilę posmażyć i dodać rozgniecione ziemniaki i groszek, zamieszać i chwilę podsmażyć. Odstawić aby chwilę ostygło, aby nie poparzyć sobie palców podczas lepienia pierożków.
3. Po 30 minutach ciasto na pierożki zagnieść jeszcze raz i zrobić z niego wałek. Wałek podzielić na równe kawałki, a każdy kawałek rozwałkować na mały placek. Z każdego placka zrobimy 2 pierożki. W tym celu każdy placek przekroić na pół i każdą połówke zwijać w stożek. Ostre brzegi sklejamy do siebie, zaokraglony brzeg to góra naszego pierożka. Gdy napełnimy go nadzieniem, wtedy sklejamy górę, czyli zaokrąglony brzeg. Aby brzegi lepiej się skleiły, przygotowujemy sobie kubeczek z wodą i smarujemy brzegi przed sklejeniem. Do faszerowania pierożków można użyć małej łyżeczki i ostrożnie napełniać pierożki, tak aby nie uszkodzić ciasta.
4. Gotowe pierożki kładziemy na foremkę wyłożoną papierem i możemy posypać sezamem. Pieczemy w nagrzanym piekarniku około 25-30 minut w temperaturze 180 stopni na złoty kolor. Pamiętajmy, że piekarniki są różne, niektóre pieką dłużej, najlepiej zaglądajmy do pierożków i gdy pięknie pachną i nabiorą złotego koloru są gotowe i można wyjąć je z pieca. Bardzo dobrze smakują z pikantnym chutney, dowolnym sosem lub ketczupem. Polecam :-)
Edyta
http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com