Cookies

5 mar 2016

Muffinki z selerem i słonecznikiem




Muffinki z selerem i słonecznikiem. Edyta Guhl.


 ,, W niedzielę nie ma nas w domu“, tym hasłem animują lokalne gazety do ruchu na świeżym powietrzu. Na przekór zimie, wiatrom i przymrozkom postanawiamy ruszyć w drogę. Nic tak nie doda energii i zapału wędrowcom, jak odpowiedni prowiant, bezpowrotnie minęły już czasy kiedy schodziło się całe Gorce na kanapkach z żółtym serem, a ukoronowaniem wyprawy była zupa pomidorowa na dworcu kolejowym w Rabce. Dziś wędrowiec zabiera ze sobą termos z kawą, małe jednorazowe śmietanki, bardzo nieekologicznie, ale cóż...Do tego bułeczki: najlepiej ziemniaczane z masełkiem, sałatą lodową i avocado. I jeszcze deser, a żeby nie było słodko: warzywne muffinki. Wiolla z Toskanii tak smacznie opisywała selerowe krokieciki, że postanawiam wypróbować coś podobnego w wersji pieczonej. Muffinki są bardzo smaczne, zdrowe, a z dekoracją z marchewki, kleksem gęstej kwaśnej śmietany i pietruszką wygladają jak małe torciki. Gorąco zapraszam :-)

Muffinki z selerem i słonecznikiem:


Składniki:

duży pęczek selera lodygowego
1 jajko
2 łyżki mąki
100 g sera np. parmezan
2 łyżki ziaren słonecznika
ewentualnie gdy masa jest za rzadka trochę płatków owsianych, nasion chia, babki plesznik
przyprawy: sól, pieprz ziolowy, papryka, curry, pieprz cayenne, czosnek, świeże zioła, pietruszka

do dekoracji:
pół utartej marchewki, pietruszka, łyżka kwaśnej śmietany

Przygotowanie:

1. Piekarnik nagrzewam do 180 stopni. Formę na muffinki wykładam papilotkami.
2. Liście selera przebrać, umyć pokroić w kostkę i ugotować w garnku z soloną wodą. Wywar możemy dodać do zupy lub wypić, jest bardzo smaczny :-) Selera dobrze odsączamy na sitku i miksujemy.
3. Püree z selera mieszamy z jajkiem, dosypujemy mąkę i ziarna słonecznika i dużo przypraw. Seler jest dość łagodny w smaku, żeby nie powiedzieć nudny, więc pamiętajmy, żeby wzbogacić go przyprawami. Moje muffinki wyszły pikantne i były bardzo smaczne.
4. Ucieramy ser i dodajemy do masy. Napełniamy papilotki i pieczemy w nagrzanym piekarniku około 30 minut.
5. Przed podaniem można ozdobić je kleksem ajvaru, pesto lub kwaśną śmietaną, utartą marchewką i pietruszką.
Smacznego,

Edyta

Warzywne muffiny. Edyta Guhl.

Selerowe muffiny ze  słonecznikiem. Edyta Guhl.

Muffiny ozdabiamy kwaśną śmietaną, utartą marchewką i pietruszką.

Przepisy na muffiny. Edyta Guhl.

Muffiny w papilotkach. Edyta Guhl.

Muffiny na słono. Edyta Guhl.

8 komentarzy:

  1. Zajrzałam z ciekawości "złapana na seler", bo od czasu selerowych krokiecików interesuję się selerowymi cudami. I co widzę? że mnie zacytowałaś! Ale mi miło! Wypróbuję Twój przepis. I tak jestem przekonana, że będzie to prawdziwe smakowite cudo :)
    Dziękuję Ci <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Wiollu, najchetniej zacytowalabym caly Twoj blog, bo to jest ,,prawdziwe cudo" i wszystkim goraco go polecam. Juz kiedys pisalam cos na ten temat na google plus :-) Serdecznie pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Będę miała dobry początek tygodnia dzięki Twoim miłym słowom, które czytam w niedzielę wieczorem, w przerwie układania "wielkich planów tygodniowych". Twoja opinia pozwoli mi podejść optymistycznie do układania i realizowania planów. W planie zapisuję również i selerowe muffinki :) Ciaooo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiollu, tak pozytywny czlowiek jak Ty, pelen dobrej energii moze miec tylko z gorki. Slowo harcerza! No moze tylko zucha :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurcze, żebym nie przeczytała tytułu i składników, byłabym pewna, że to jest z dodatkiem mielonego... ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mielone muffinki? Tez mozna :-)))

    OdpowiedzUsuń