Cookies

15 sie 2019

Galette z pomidorami i kukurydzą


W ten świąteczny dzień zapraszam Was na szczególne danie. Galette z pomidorami i kukurydzą. Błyskawiczny przepis, niewiele składników i niesamowity efekt. I co najważniejsze: ten smak! Pomidorowa galette jest tak pyszna, że mogłabym zjeść ją całą. Przy jednym posiedzeniu. Kruche, maślane ciasto, słodziutkie malinowe pomidory z ogródka i kukurydza, której nie potrafię się oprzeć. Prosty, szybki, wegetariański przepis na letnie dni. I perfekcyjny dodatek do chrupiącej sałaty. Pomidorowa galette jest przepyszna na ciepło i na zimno. Można urozmaicić ją różnymi dodatkami: czosnkiem, cebulą, ostrą papryczką, kwaśną śmietaną, pieczarkami, serem feta lub kozim, miodem, świeżymi lub suszonymi ziołami. I co najlepsze, smakuje przepysznie nawet następnego dnia. Jeśli przypadkiem nie zjecie jej natychmiast po upieczeniu.
Można zmieszać parę łyżek gęstej, kwaśnej śmietany ze startym, żółtym serem i rozprowadzić po cieście. Albo pokropić pomidory odrobiną oleju. Jak wiadomo tłuszcz jest nośnikiem smaku, dlatego tak go lubimy. W moim przepisie jest tylko żółty ser i galette była przepyszna.
Takie kolorowe, lekkie, wakacyjne danie ozdobi każdy stół. Bardzo polecam.


Galette z pomidorami i kukurydzą:

Składniki:

150 g masła, zimnego
szczypta soli
1 jajko
280 g mąki
1 łyżka sezamu
2 pomidory malinowe
4- 5 łyżki kukurydzy( z puszki)
100 g sera parmesan, gouda lub cheddar
sól, pieprz
świeże zioła w/g upodobania: tymianek, rozmaryn, bazylia, kwiatki ogórecznika
ewentualnie: czosnek, cebula, oliwki, ser kozi lub feta
trochę mąki do podsypania stolnicy

Wykonanie:

1. Masło pociąć w kosteczkę. Najpierw rozetrzeć w palcach z solą i jajkiem. Następnie stopniowo dosypywać mąkę i wyrobić na jednolite ciasto. Uformować kulę, zawinąć w folię i wstawić do lodówki na przynajmniej 30 minut.
2. W tym czasie zerwać pomidory malinowe w ogródku. Umyć i pokroić w plastry. Kukurydzę odsączyć. Świeże zioła drobno posiekać. Ser zetrzeć na tarce. Ewentualnie posiekać czosnek lub pokroić cebulę w krążki.
3. Schłodzone ciasto rozwałkować na stolnicy posypanej mąką na okrąg o średnicy około 28- 30 cm. Przełożyć na foremkę wyłożoną papierem do pieczenia o średnicy 24 cm. Ciasto ponakłuwać widelcem.
4. Pocięte pomidory położyć na środku galette. U mnie lekko nachodzą na siebie. Posypać kukurydzą i startym serem. Ewentualnie posiekanymi ziołami lub czosnkiem( cebulą). Wystający brzeg ciasta zwinąć do środka, tak aby powstał brzeżek. Posypać sezamem po brzeżku i lekko wcisnąć go w ciasto. Można też posmarować brzeżek rozmąconym jajkiem. Piec w nagrzanym piekarniku w temperaturze 180 stopni 30- 40 minut. Podawać z oliwkami, papryczką i świeżą bazylią. Można udekorować kwiatkami ogórecznika.




Edyta

11 sie 2019

Placek z kruszonką i jagodami


Placki z kruszonką znikają u nas najszybciej. Nic dziwnego. Takie ciasta są idealne do niedzielnej kawy. Przepyszne, szybkie i proste do zrobienia. Dzisiaj zapraszam na kolejny taki placek z kruszonką i jagodami. Można zrobić go z dowolnymi owocami sezonowymi. U mnie jest to mieszanka jagód, które znalazłam w ogródku: porzeczki, parę poziomek, borówki i kilka malin. A następnym razem upiekę je ze śliwkami lub jabłkami. Mięciutkie, pachnące ciasto, które bardzo Wam polecam. Na każdą okazję.



Placek z kruszonką i jagodami:


Składniki:

200 g masła
170 g cukru
1 łyżeczka cukru waniliowego
szczypta soli
4 jajka
220 g mąki
40 g skrobi
1 łyżeczka proszku do pieczenia
500 g dowolnych jagód

Kruszonka:
150 g maki
100 g masła
75 g cukru

Wykonanie:
1. Jagody umyć, oczyścić.
2. Masło, cukier i cukier waniliowy utrzeć na pianę. Dodać szczyptę soli. Jajka dodawać pojedynczo i dalej ucierać.
3. Mąkę przesiać ze skrobią i proszkiem do pieczenia. Dodawać stopniowo do masy jajeczno- maślanej.
4. Foremkę o wymiarach 20X 30 np. taka wyłożyć papierem do pieczenia. Ciasto przełożyć do foremki i wygładzić łopatką. Jagody rozłożyć na cieście i lekko wcisnąć.
5. Wszystkie składniki zagnieść na kruszonkę i posypać po cieście. Piec w nagrzanym piekarniku w temperaturze 175 stopni około 45 minut.





I jeśli jeszcze nie jesteś na urlopie, albo musisz znowu czekać długi, okrągły rok, mam pomysł.
Kawałek ciasta z kruszonka, miękki koc i cieniste drzewo. I już nie trzeba nigdzie wyjeżdżać. Miłej niedzieli :)
Inspiracja do ciasta Moje wypieki tutaj :)  
Edyta





6 sie 2019

Serowy torcik very berry

Serowy torcik very berry to dwie biszkoptowe warstwy, masa serowo- jogurtowa, galaretka i mnóstwo sezonowych jagód. W ten sposób można przemycić nawet czarną porzeczkę. Nielubianą, a taką bogatą w witaminę c. Torcik jest delikatny, orzeźwiający, idealny na ciepłe dni. Jeśli lubicie ,,mokre“ ciasta, biszkopt można nasączyć sokiem pomarańczowym lub słabą herbatą. Chociaż, gdy ciasto trochę postoi i,, przegryzie się“, będzie lekko wilgotne. Na wierzchu jest dodatkowa warstwa galaretki. Dla kontrastu kolorystycznego wybrałam galaretkę pomarańczową. Naturalnie można wziąć też inne, ulubione smaki. Gdy mamy dużo jagód, można je zmiksować, dodać trochę cukru i żelatynę i taką polewę wylać na wierzch ciasta. Wygląda to przepieknie i dobrze smakuje. Very berry!

Serowy torcik very berry:

Składniki:

190 g mąki
100 g skrobi kukurydzianej
1 płaska łyżka stołowa proszku do pieczenia
6 jajek
szczypta soli
220 g cukru
3 łyżki gorącej wody
ewentualnie sok pomarańczowy lub herbata do nasączenia
Masa:
1 kg sera z wiaderka
1 łyżka cukru waniliowego, najlepiej domowego
2 galaretki
400 ml gorącej wody
400 g jogurt grecki
200 g cukru
około 300 g jagód
Na wierzch:
1 galaretka dla kontrastu np. pomarańczowa
500 ml gorącej wody
jagody do dekoracji: borówki, porzeczka, czarna jagoda

Wykonanie:

1. Mąkę, skrobię i proszek do pieczenia wymieszać i przesiać. Jajka rozdzielić. Białka ubić ze szczyptą soli przez około 30 sekund, następnie dodać powoli połowę cukru i ubić na sztywną pianę.
2. Żółtka ubić z resztą cukru i gorącą wodą na jasną, kremową, masę przez około 5 minut. Następnie połączyć z białkami. Dodawać mąkę w 2- 3 porcjach i ostrożnie wymieszać.
3. Okragłą tortownicę 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Piec w nagrzanym piekarniku 175 stopni około 30 minut. Ostudzić, najlepiej przez całą noc i przekroić na pół.
4. Masa serowa:
Jagody umyć, oczyścić i zmiksować blenderem. Dwie galaretki rozpuścić w gorącej wodzie. Odstawić do schłodzenia. Uwaga, galaretka nie może zastygnąć( wtedy trzeba ją podgrzać, żeby się rozpuściła). Ser przełożyć do miski. Dodać jogurt i wsypać cukier. Utrzeć mikserem na wolnych obrotach do połączenia się składników. Wlać ostudzoną galaretkę i dodać zmiksowane jagody. Wymieszać.
5. Pierwszy z blatow biszkoptowych położyć na paterze i założyć metalową obrącz. Można lekko pokropić sokiem lub herbatą. Serową masę podzielić na dwie części. Gdy masa zacznie lekko tężeć, wylać pierwszą porcję na biszkopt. Nakryć drugim biszkoptem, ewentualnie nasączyć i wylać kolejną warstwę. Wstawić do lodówki, aż lekko zastygnie.
6. W tym czasie przygotować galaretkę według przepisu. Wyjąć ciasto z lodówki, rozłożyć dekoracyjnie jagody, zalać teżejącą galaretką i wstawić do lodówki do całkowitego zastygnięcia na kilka godzin. Przed podaniem można udekorować bitą śmietaną.






A jeśli macie chęć na inne letnie wypieki, to zapraszam na 
Truskawkowy tort lub Sen nocy letniej :)

Miłego tygodnia


Edyta 


Jagody 2019

2 sie 2019

Słodkie ciastka ravioli ze śliwkami


Jeśli przypadkiem ktoś z Was spędził tydzień na myciu słoików, szorowaniu rąk kwaskiem cytrynowym i usuwaniu plamek z owocowych soków...a w kuchni ciągle jeszcze leżą owoce, które trzeba natychmiast przerobić. I tak właściwie, kto to bedzie jadł? Mam dla Was słodki przerywnik.
Przepis na śliwki, które jeszcze nie poszły na dżemy i powidełka. Słodkie ciastka ravioli ze śliwkami. Kruche, pachnące i prawdziwie wakacyjne. Słodki sok spływa po palcach. Śliwkowy zapach kusząco drażni nozdrza. I po jednym zjedzonym ciasteczku, trzeba siegnąć po kolejne. Tak dla porównania, czy jest oby równie smaczne. 
Przepis na śliwkowe ravioli jest prosty. Zrobić dowolne kruche ciasto. Rozwałkować i wyciąć kółka. Napełnić świeżymi śliwkami. Dobrze zakleić, bo wyciekają podczas pieczenia. Wstawić do piekarnika i gotowe. Można pod śliwkę podłożyć trochę siekanych migdałów lub orzechów. Ewentualnie posypać odrobiną cynamonu. Jeśli ktoś lubi dodać szczyptę kardamonu.
Smaczne, kruche ciasteczka z owocami do kawy. I można dalej drylować, smażyć i nalewać :)


http://dolcevitainmykitchen.blogspot.com

Słodkie ciastka ravioli ze śliwkami:

Składniki:

na około 26 sztuk

120 g cukru
75 g miękkiego masła
1 jajko
250 g mąki
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
śliwki ok. 26 sztuk 
ewentualnie: siekane orzechy, migdały
trochę mąki do podsypania

Wykonanie:

1. Cukier i miękkie masło pocięte na kawałki włożyć do miski. Dodać jajko, mąkę i proszek do pieczenia. Zagnieść mikserem na gładkie ciasto. Można też zagnieść mikserem, aż zrobi się gruba kruszonka. Następnie wyjąć na stolnicę i zagnieść szybko rękami. Zrobić kulkę, lekko przypłaszczyć, zawinąć w folię spożywczą i włożyć do lodówki na min. 30 minut.
2. W tym czasie przygotować śliwki. Umyć, osuszyć, usunąć pestki. 

3. Stolnicę posypać lekko mąką. Ciasto rozwałkować, nie powinno być za cienkie. Szerokim kieliszkiem, albo małą szklaneczką wycinać kółka. Na środku każdego kołka kłaść jedną śliwkę. Można najpierw posypać ciasto( na środku) siekanymi migdałami lub orzechami. Następnie nakryć śliwkę drugim krążkiem i dobrze skleić brzegi przy pomocy widelca. Piec w nagrzanym piekarniku w temperaturze 180 stopni 15-20 minut na złoto. Przed podaniem ostudzone ravioli można posypać cukrem pudrem.









Miłej zabawy przy pieczeniu,
Edyta



22 lip 2019

Kolumbijskie placki arepas

Arepas-placki popularne takze na Wyspach Kanaryjskich


Hola,
zapraszam na kolumbijskie placki arepas z serem. Chrupiące, pożywne, najsmaczniejsze na gorąco. A nadzienie z mozzarelli tak przyjemnie się ciągnie. Arepas można upiec w piekarniku lub usmażyć na głębokim tłuszczu. Albo na zwykłej patelni. A co to są arepas?
Arepas to okrągłe placki z mąki kukurydzianej, popularne w Kolumbii, Wenezueli, Panamie. Podawane prawie do wszystkich posiłków zamiast chleba. Najpopularniejszy przepis wenezuelski na arepas to Reina Pepiada na cześć wenezuelskiej Miss Świata. Jego nadzienie to awokado, kurczak i majonez. Arepas spróbujemy także na Wyspach Kanaryjskich, a to za sprawą powracających emigrantów z Wenezueli.
Tradycyjnie arepas przygotowuje się z ziaren kukurydzy. Najpierw ziarna są namaczane w wodzie, następnie godzinami gotowane i dopiero wtedy mielone. Aby skrócić długi czas przygotowania, dzisiaj arepas przygotowuje się ze specjalnych gatunków mąki kukurydzianej. Z reguły jest to mąka wcześniej podgotowana, często biała mąka kukurydziana bez karotenów, przez co jest neutralna w smaku. A placuszki wychodzą jasne, prawie białe. Nie jest to więc polenta, mąka kukurydziana lub kaszka, które dostaniemy we wszystkich sklepach. Idealna mąka na arepas to Harina( mąka) Pan. I bez takiej maki nigdy nie wyjdą nam prawdziwe arepas. Mąkę Pan można kupić w sklepach z azjatycką żywnością lub w internecie. Dla informacji, Harina Pan nie jest w 100 % mąka bezglutenowa. Mąki Pan nie kupiłam z braku czasu. Postanowiłam więc zrobić eksperyment i usmażyć arepas po polsku, czyli ze zwykłej mąki kukurydzianej. Na pewno nie są to prawdziwe arepas. Bardziej kukurydziane placuszki. Ale są bardzo smaczne, rumiane, mięciutkie. Najlepiej smakują na gorąco i wtedy szybko znikają. Przepyszne z dodatkiem pomidora, awokado i salaty.
A jak poznać, że arepas jest usmażony?Wyjąć z patelni i popukać palcem. Jeśli wdaje pusty odgłos, jest gotowy. Placki są bardzo gorące, ale podobno można się przyzwyczaić. Przepisy mam dwa: pierwszy podstawowy na tradycyjne arepas. Drugi na serowe arepas z nadzieniem z mozzarelli.

Kolumbijskie placki arepas:


Przepis podstawowy:

2 filiżanki mąki kukurydzianej
2 filiżanki ciepłej wody
0,5 łyżeczki soli
olej do smażenia

Wykonanie:

1. Mąkę wsypać do wody i dodać sól Zagnieść na jednorodne ciasto, tak długo, aż ciasto nie będzie kleić się do miski. Lepiej najpierw wlać trochę mniej wody i dopiero powoli dodawać. Odstawić na 15 minut, żeby ciasto zgęstniało i wtedy ewentualnie dodać jeszcze trochę wody.
2. Uformować wałeczek o średnicy ok. 12 cm. Jeśli jego brzegi kruszą się i rwą, to znak, że w cieście jest za mało wody. Kroić na plasterki o grubości około centymetra. Formować owalne placki i smażyć na rozgrzanym tłuszczu z obu stron. Placki nie powinny być za ciemne. Usmażony placek zdjąć z patelni, naciąć na środku i napełnić nadzieniem np. serem.

Arepas z serem:

Składniki:

150 ml wody
150 ml mleka
szczypta soli
300 g mąki kukurydzianej
1 łyżka brązowego cukru
3 łyżki masła
50 g serka typu filadelfia
100 tartej mozzarelli
tłuszcz do smażenia

Wykonanie:
1. Wodę zmieszać z mlekiem. Dodać sól, makę i cukier. Ciasto wymieszać i odstawić na 15 minut.
2. Masło rozpuścić, chwilę ostudzić i dodać do ciasta razem z serkiem.
3. Formować małe kulki, zrobić otworek i napełniać tartą mozzarellą. Zakleić otworek ciastem i lekko przypłaszczyć na kształt placka. Smażyć na gorącym tłuszczu z obu stron około 5 minut.
Podawać z ostrą salsą, sałatą albo sosem jogurtowym.












Hasta luego,
Edyta





15 lip 2019

Ogórkowe relish z kurkumą

Od jakiegoś czasu chodziły za mną ogórki ze słoika w takim gęstym, lekkosłodkawym, żółtym sosie. Z wyczuwalnymi kawałeczkami ogórka, ziarenkami goryczycy, pachnącego koperkiem i imbirem. Kiedyś już gdzieś jadłam taki sos i nagle pojawiły się wspomnienia. W szufladzie leżal zapisany przepis na ogórkowe relish z kurkumą, który ciągle czekał na wypróbowanie.
Ogórkowe relish można jeść do zapiekanek, na chleb, z sałatką ziemniaczaną, na grillu, ze świeżymi bułeczkami. Do serów, na krakersy lub do dań warzywnych. I tak jak to jest podobno popularne w Ameryce: do hot-dogów lub hamburgerów.
Spodobało mi się, że przepis jest na małą porcję. Najczęściej przepisy na przetwory są na 20 słoików i od początku wiem, że ten wieczór spędzę w kuchni. Relish z ogórków jest na jeden słoik 300 ml. U mnie wyszły trzy słoiczki i trochę w miseczce, jak widać na zdjęciu. Pewnie dlatego, że dolałam trochę więcej wody. Wyszło więcej sosiku. Jeśli macie ogórki z dużymi, wyczuwalnymi ziarnami to trzeba je wyciąć i dodać ogórka. Moje ogórki są z ogródka, takiej wielkości jak do słoików. Pestek prawie nie mają, wiec pokroiłam je w całości.
Zaintrygowała mnie nazwa relish. Robiłam kiedyś chutney z zielonych pomidorów TUTAJ, które gorąco, gorąco Wam polecam. Chyba najlepszy przepis na przetwory jaki znam. Słodziutkie, lekko kwaskowe, idealne na chlebie posmarowanym serkiem Filadelfia. Genialne połączenie, które koniecznie trzeba spróbować. Ogórki w sosie pomidorowym tutaj też są całkiem, całkiem smaczne. A czarne orzechy włoskie to już wykwintny przysmak dla koneserów. Produkt z wyższej półki. Ale właściwie czym różni się relish od chutney?
Relish i chutney to pikantne, kwaskowe sosy jadane na zimno. Wywodzą się z kuchni indyjskiej i stały się popularne dzięki Anglikom jeszcze w czasach kolonialnych. Czyli w czasach kiedy to z Indii, Perły w brytyjskiej koronie wywożono ogromne ilości przypraw, korzeni, herbaty, bawełny. A do rozrywek Anglików należało polowanie na tygrysa siedząc na grzbiecie słonia. Uff, a przecież obiecałam sobie, że na blogu nie będzie nic o polityce. Wracajmy więc do kulinariów.
Relish to puree z marynowanych owoców lub warzyw. Gładkie, atłasowe lub zawierające różnej wielkości kawałeczki. Klasyczne relish zawiera drobno pokrojone kawałki owoców np. jabłko, imbir i pietruszka lub mango i chrzan. Lub warzyw jak ogórek, gorczyca i koper. Papryka, chili, cebula. Zagotowane z octem, cukrem, przyprawami i ziołami jest dodatkiem do zimnych dan mięsnych i rybnych, pasztetów, na chleb lub jako dip.
Chutney to pikantny, słodko-kwasny sos również przyrzadzony z owoców lub warzyw. W Indiach dodaje się go do dań z ryżem i curry. Nadają wtedy potrawom typowej, indyjskiej ostrości. Chutney jest często porównywane z dżemem, tylko pikantnym. Ma delikatniejszą strukturę niż relish i jest drobniej zmiksowane. Niektórzy twierdzą, że chutney nie jest tak kwaśne jak relish, ale trudno jest tu się zgodzić.
Czasami trudno jest rozgraniczyć chutney i relish i używa się tych nazw zamiennie. I teraz muszę bardzo uważać, żeby sama się nie pomylić. Zapraszam na pyszne relish ogórkowe z dodatkiem cebulki, świeżego kopru i kurkumy.



Ogórkowe relish z kurkumą:

Składniki:

250 g ogórka
1 cebula
20 g imbiru
0, 5 łyżeczki mielonej kurkumy
2 łyżeczki ziaren gorczycy
2 łyżeczki soli
75 ml octu jabłkowego
50 g cukru
2 łyżki mąki
2 łyżki wody
1- 2 gałązki koperku

Wykonanie:

1. Ogórki obrać ze skórki i drobno pokroić. Cebule i imbir obrać i posiekać. Wsypać do miski, dodać mieloną kurkumę, gorczycę, sól i zostawić na kilka godzin, albo najlepiej na całą noc, żeby się przegryzło.
2. Po tym czasie ogórki dobrze odcedzić, wody nie wylewać, ponieważ się przyda. Zagotować wodę z ogórków cukrem i octem. Następnie dodać ogórki z cebulą i imbirem i dusić na małym ogniu około 25- 30 minut. Często mieszać. W razie potrzeby dolać trochę wody. Dwie łyżki mąki wymieszać z 2 łyżkami wody i wlać do garnka. Gotować jeszcze 10 minut. Zdjąć z ognia.
3. Koperek drobno posiekać. Dodać do ogórków i zamieszać. Już nie gotować. Przełożyć do słoika i dobrze zakręcić.





Życzę Wam dużo udanych przetworów :)
Wasza Edyta