Czy można sobie wyobrazić niemiecki adwent bez ciasta Stollen? Aromatycznego, z dużą ilością bakalii, pachnącego masełkiem i pokrytego pierzynką cukru pudru? Tradycyjny stollen to drożdżowe ciasto z bakaliami. A dzisiaj zapraszam na niemiecki stollen bez drożdży. Za to na proszku do pieczenia i z dodatkiem twarogu. Bez wyrabiania i czekania, aż ciasto wyrośnie. A trzeba przyznać, że jest przepyszne, pachnące i wprost rozpływa się w ustach. Jest pewne, gdy spróbujesz stollena z tego przepisu, już nigdy nie będziesz go kupować. Może tylko ja miałam takiego pecha, ale zawsze gdy jadłam ten kupowany, wyczuwałam silny zakalec. Wszyscy wokół się zachwycali, a ja siedziałam jak w bajce o nagim cesarzu. Dzisiejszym stollenem zachwycam się z półprzymkniętymi powiekami i zadowolonym pomrukiem. Jest idealny. Leciutko migdałowy, dobrze wypieczony, aromatyczny od bakalii. I tutaj można sobie poszaleć. Dodać wiecej orzechów, marcepan, suszone morele lub szczyptę gałki muszkatałowej. Według upodobania.
Ważnym składnikiem w cieście jest chudy niemiecki twarog. Odpowiednik u nas to serek twarogowy 20% albo serek homogenizowany chudy( jak na zdjeciu). Bez problemu dostaniemy w supermarkecie na literkę a.
Twarogowego stollena nie trzeba się bać. Przepis jest naprawdę bardzo łatwy i każdemu się uda. Ważne jest, żeby upiec go na prawdziwym maśle, a nie na margarynie. I dać czas. Podobno dobry stollen potrzebuje 3-4 tygodnie, żeby wszystkie aromaty, przyprawy i suszone owoce się przegryzły. A ponieważ warstwa masła i cukru pudru zabezpiecza ciasto z zewnątrz, przechowywane w suchym i chłodnym miejscu nie zacznie pleśnieć.
A dlaczego stollen ma taki kształt? Jak mówi legenda, stollen ma przedstawiać zawinięte w pieluszki Dzieciątko Jezus. Charakterystyczny kształt osiagniemy piekąc ciasto w specjalnej foremce. Ale taki uformowany ręcznie jest równie piękny. Dodatkowo zrobiłam z folii aluminiowej obręcz, ktora trzyma ciasto w formie. Czy raczej zapobiega, żeby nie poszło wszerz. A jeśli ciasto zbyt szybko się przypiecze, warto nakryć je z wierzchu, żeby nie było za ciemne.
Ten stollen, czy ta stolla?
Obie wersje. Oprocz nazwy stollen rodzaju męskiego spotkamy też nazwę die Stolle, czyli ta stolla. A piewsza wzmianka o takim bożonarodzeniowym wypieku pojawiła się w 1329 w Naumburg. Ale i tak każdy kojarzy to ciasto z Dreznem, gdzie pojawiło się dopiero 145 lat później.
Niemiecki Stollen bez drożdży:
Składniki:
na 1 duże lub 2 małe:
300 g rodzynek
100 g rumu
500 g mąki
1 paczuszka proszku do pieczenia
150 g cukru
1 łyżka cukru waniliowego
2 jajka
szczypta soli
4 krople aromatu migdałowego
po szczypcie mielonego cynamonu, kardamonu, imbiru i gozdzików
200 g masła
250 g niemieckiego twarogu( u nas jako chudy serek homogenizowany)
bakalie:
100 g posiekanych orzechów
100 g posiekanych obranych migdałów
po 100 g kandyzowanej skórki pomaranczowej i cytrynowej
ewentualnie: suszona żurawina, morele
dodatkowo po upieczeniu:
100 g rozpuszczonego masła
50 g cukru pudru
Wykonanie:
1. Rodzynki zalać rumem i zostawić na kilka godzin, a najlepiej na noc.
2. Mąkę przesiać do miski razem z proszkiem do pieczenia. Dodać cukier, cukier waniliowy, jajka, szczyptę soli, aromat migdałowy, masło, twaróg i mielone przyprawy. Zamieszać mikserem najpierw krótko na najwolniejszych obrotach, a potem na najszybszych.
3. Ciasto wyjąć z miski na stolnicę. Dodać rodzynki w rumie, siekane migdały, orzechy, kandyzowaną skórkę pokrojoną w drobną kostkę. Zagnieść, aby ciasto połaczyło się z bakaliami.
4. Z ciasta uformować owalny placek. Na środku położyć wałek i zrobić wgłębienie wzdłuż. Lewą stroną ciasta przykryć prawą około 2/ 3, trochę tak, jak składa się omlet. Prawą część ciasta podciągnąć i lekko nakryc lewy brzeg.
5. Stollen przełożyć na foremkę wyłożoną papierem do pieczenia. Ewentualnie przygotować obręcz, aby ciasto nie straciło swojego kształtu podczas pieczenia. Z folii aluminiowej lub papieru do pieczenia wyciąć szeroki pasek. Złożyć go na pół i na końcu spiąć zszywaczem. Założyć na ciasto.
6. Piekarnik nagrzać do temperatury 200 stopni( termoobieg). wstawić ciasto i zmniejszyć temperaturę do 150 stopni. Piec 50- 60 minut do zrumienienia. Można zrobić test wykałaczką.
Upieczone ciasto natychmiast posmarować gorącym, roztopionym masłem i posypać cukrem pudrem. Chwilę ostudzić i czynność powtórzyć.
Całkowicie ostudzone ciasto zawinąć w folię, a następnie w plastkową torebkę i dobrze zamknąć spinaczem. Przechowywać w chłodnym i suchym miejscu. Po 1- 2 tygodniu ciasto powinno się już przegryźć. A podobno w chłodnym pomieszczeniu i szczelnie zamknięte można przeczekać kolejne 2 tygodnie, aż do Świąt :)
Edyta